Drodzy słuchacze! Zebraliśmy się tutaj żeby rozmawiać o jakże trudnych czasach; Polską targają różne wojny i nieszczęścia, skarbiec świeci pustkami, a szlachta jak się bawiła tak dalej się bawi nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji. W dzisiejszych czasach macie dużo większy wpływ na przyszłość państwa niż wasi ojcowie. Wykorzystajcie to! Uczyńcie ten kraj silnym, uczyńcie ten kraj wielkim! Dzisiaj mamy okazję by omówić sprawy najważniejsze i podjąć mądre decyzje. Proście Boga o natchnienie mądrością żeby przyniosły jak najlepszy efekt w dzisiejszej rozmowie, tak jak prosił o to św. Jakub w swoim liście : „Jeśli kto z was potrzebuje mądrości, niech ją prosi od Pana Boga, który wszystkim hojnie daje, a nie wymawia: a dana mu będzie”.
Pierwszą sprawą wymagającą rozwagi jest uchwalenie konstytucji „Nihili novi nisi commune consensu” znacząca „nic nowego bez zgody ogółu”. Apeluję do was o porzucenie tej niesprawiedliwej konstytucji, która miała naprawiać błędy poprzedniej. Za złe uważam wybór jakiegoś obcokrajowca na króla, który zechciałby władać Polską. A co by się stało gdyby za nic miał Polskę i Polaków? Co by wam było po waszych Sejmach i Senatach gdyby król wprowadził rządy totalitarne lub co gorsza tyranię? Albo gdyby sprowadził obce wojsko? Nikt nie będzie wiedział lepiej jak wspierać kraj niż szlachcic urodzony i wychowany w nim, szanujący tradycje swoich ojców. Tylko taki król zapewni rozkwit Polsce. Na przygotowanym przez niego gruncie będą wschodzili przyszli posłowie i senatorowie mający na uwadze dobro państwa, nie zawsze z korzyścią dla siebie.
A to jest, drodzy państwo, następny problem: chciwość, pazerność, zachłanność. Czy tak powinien zachowywać się prawowity szlachcic, który zasiada w Sejmikach, decydują o losach państwa? To tak jakby gospodarz rozmawiał z innymi jak okradać siebie i swoje gospodarstwo lub psuł narzędzia gospodarcze które są potrzebne do wysiania i zbiory plonów. A wielu z dostojnych panów dopuszcza się takich czynów. Jak takie gospodarstwo może się utrzymać? Co będzie z gospodarzem?
Pewnie wyjedzie, opuści swój rodzinny folwark, nie wróci nigdy do domu. Tak przewiduję może się stać z Polską i z nami, bo zamiast pomagać w rozkwicie, przyczyniacie się by nasz polski kwiat zwiędł zanim się w pełni rozwinie. Sprzeciwiacie się gdy król chce podnieść podatki by tworzyć wojska. Jest biedna szlachta która musi być lennikiem bogatszych, ale są też bogaci magnaci, którzy mają własne oddziały najemników. Mogliby użyczyć części swoich wojsk i środków na cele państwowe. Bo czymże byłoby gospodarstwo bez psa stróżującego, pilnującego w dzień i w nocy majątku gospodarza przed złodziejami?
Król nadał nam liczne przywileje, ale tylko by zdobyć naszą zgodność dla jego decyzji w ważnych i trudnych decyzjach dotyczących państwa, Domagacie się specjalnych łask tylko i wyłącznie ze względu na stan. Uzyskaliście już wolność od podatków, nie musicie stawać osobiście stawać do obrony gdy kraj jest zagrożony a nawet nietykalność majątkową. Gdy czujecie się urażeni lub zagrożeni jakąś ustawą wypowiadacie tylko dwa słowa „Liberum Veto!” i w ten sposób unieważniacie uchwały. Niektórzy z was nastawiają innych przeciw tym ustawom dzięki pieniądzom, działając na niekorzyść państwa. Gdybyście nie vetowali niektórych ustaw, moglibyście mieć korzyści z zaistniałych zmian. Nie potraficie patrzeć w przyszłość tylko żyjecie teraźniejszością. To dobry sposób, ale tylko na krótki czas.
Zastanawialiście się co się będzie działo z waszymi dziećmi oraz przyszłymi pokoleniami? Wielki poeta, Jan Kochanowski, także rozważał nad poczynaniami szlachty. Ta sytuacja natchnęła go do napisania utworu pt. „Pieśń o spustoszeniu Podola”. Tam podmiot liryczny zachęca Polaków do ofiarowania datków na wojsko, wzywa ich do porzucenia zabaw, hulanek, tylko mężnie stanąć do obrony. Prawdą jest stare powiedzenie użyte w tej pieśni że „Mądry Polak po szkodzie” ale bardziej możliwe że inni zaczną uważać Polaków za głupi naród, który nie troszczy się o państwo i nie interesuje się jego losem.
Drodzy państwo, postarajcie się zmienić zdanie o nas, Polakach, które zostało wyrobione przez naszych ojców którzy spierali się o błahe sprawy, pojedynkowali a nawet organizowali zbrojne zajazdy na swych ziemskich sąsiadów. Pokażcie innym że nie jesteście tylko zbieraniną pijanych awanturników, którzy dbają o swoje brzuchy i kieszenie, tylko dobrymi patriotami, którzy troszczą się o swoją matkę-ojczyznę.
Michał Furlepa
Kl. I „a”