Czy E. Scrooge zasługuje na podziw czy potępienie? - rozprawka

E. Scrooge jest znany nam z opowieści Charlesa Dickensa pt. „Opowieść Wigilijna”. W mojej pracy spróbuję udowodnić wam, że pan Scrooge zasługuje na podziw, mimo to, że kiedyś zachowywał się nieludzko.

Zacznę od sprawy dla wielu ludzi nieistotnej, lecz dla pana Boba bardzo ważnej. Ebenezer w dzień przedświąteczny dał swojemu pracownikowi wolne. Pan Scrooge czyniąc tak sprawił wielką radość rodzinie pracownika.

Drugim powodem, by sądzić o nim jako o człowieku godnym podziwu, było jego okazanie emocji przy duchu przeszłych świąt. Gdy rozmawiał z duchem o opustoszałej szkole i o kolędniku zapłakał. Musimy pamiętać, że okazywanie emocji jest najważniejsze.

Po trzecie Scrooge wyciągną coś ze spotkania z pierwszym duchem i chciał, aby ten drugi też go czegoś nauczył. W związku z tym szczerze wymienił kilka zdań z duchem w sprawie utrzymania rodziny. Gdy zrozumiał swój błąd poczuł skruchę.

Czwartym argumentem potwierdzającym moją tezę jest fakt, że Srooge po spotkaniu z duchem przyszłych świąt dokładnie zrozumiał swoją winę i postanowił się zmienić. Stał się miłym człowiekiem, pomagał ludziom np. małemu Timowi, dał rodzinie Boba indyka.

Scrooge nie okazywał z początku żadnych uczuć, ale się zmienił. Stał się dobrym i wrażliwym człowiekiem. Podsumowując, widzimy, że nawet nie wiadomo jak zły człowiek może stać się tym jednym z najlepszych.

Mam nadzieję, że powyższymi argumentami potwierdziłam moją tezę na temat „Czy Ebenezer Scrooge zasługuje ma podziw, czy potępienie ?”