Dawno, temu żyły sobie dwa króliczki Pysio i Bystrzak, mieli bowiem wielu przyjaciół, ależ to dlatego, że byli uczynni, i w każdej sytuacji próbowali każdemu pomóc. Zadowolony Pysio i Bystrzak wyruszyli rankiem, na działkę, by wspólnie pozbierać marchewki, z której robili pyszne dania. Zmęczone króliczki, po ciężkiej robocie, a mianowicie, wyzbieranych wszystkich warzyw z ogrodu, usiedli i wspólnie gawędzili. Pysio nagle krzyknął:
- Patrz tam jaka ogromna marchew ! - wskazał palcem.
Pobiegli, w stronę warzywa. Na miejscu, długo męczyli się, by wyrwać, tak dorodne warzywo. Bystrzak pomyślał:
- Pysiu, ależ na pewno ktoś będzie tędy przechodził, i nam pomoże, w końcu każdy, jest tu bardzo uczynny i pomocny.
- Tak Bystrzaku, to jest niezły pomysł, usiądziemy i poczekamy, a na pewno ktoś nam pomoże.
Usiedli pod wielką marchwią. I nagle zobaczyli, przyjaciela z podwórka Tygryska. Pomachali, mu, ale ten udał ze nie widzi, i szybko gdzieś uciekł.
Pysio i bystrzak bardzo się zdziwili, ale pomyśleli, że może akurat niezauważony ich, co było bardzo dziwne.
- Widze, rodzinę krecików, zmierza w tę stronę
- powiedział Bystrzak.
Nim się odwrócili już nie widzieli rodziny, jakby zapadli się pod ziemie. Przyjaciele zasmucili się.
- Bystrzaku a może nikt nas nie lubi, nikt nie chce nam pomóc - Zasmucili się obaj.
Czekając na zbliżających się zwierzęta, zasnęli pod marchwią.
Przechodzący obok słoń, zauważył leżących pod wielką marchwią, towarzyszów.
- Koledzy, żyjecie, nic wam nie jest ? - Krzyczał, słoń.
Króliki obudziły się. Z Uśmiechem na twarzy, Pysio rzekł:
- Słoniku, czy pomożesz nam, wyrwać tę marchew i zanieść do domu?
- Ależ oczywiście - odparł zadowolony słoń.
Jestem Gniotek - Przywitał się.
Ja jestem Bystrzak, a to Pysio - wskazał.
W trakcje drogi powrotnej zwierzątka dużo rozmawiały, bardzo się zaprzyjaźniły. Gniotek szukał domu, wędrował z wsi na wieś, z miasta do miasta, by ktoś go przygarnął, króliczki go przygarnęły do ich wspólnego domku. A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie."
to nie do konca bajka. bajka nie moze sie zaczynac od " dawno temu" ale zobacze co dostane
bardzo ciekawa w czwartek na pewno coś dostanę ; p
super dostałam 6-