Każdy z nas patrzy na książkę jak na zbiór określonej ilości arkuszy zadrukowanych ciągiem liter i oprawionych kolorowa oprawką. Kiedy jednak uświadomimy sobie co jest w niej zawarte , zmieniamy pogląd na całą sprawę. Dzieła literackie mogą pełnić funkcje skarbnicy wiedzy oraz przyjaciela człowieka. Czytając lektury rozwijamy swoja wyobraźnie i uczymy się rozpoznawać dobro od zła.
Po pierwsze we współczesnych czasach na świecie panuje Internet. Jest to podstawowe narzędzie komunikowania się. Znajdują się w nim streszczenia i opracowania lektur, które zniechęcają do ich czytania. Młodzi ludzie wolą czerpać wiedzę ze streszczeń , a w takiej sytuacji czytanie książek traktują jako coś zbędnego, nieistotnego.
Po drugie zagrożeniem dla książki drukowanej są jej wersje elektroniczne. Książki drukowanej nie da się czytać bez światła, natomiast w e-booki można zagłębiać się pod kołdra lub w ciemnym pomieszczeniu.
Nie można także pominąć faktu istnienia gier komputerowych .Dzieci wolą grac na komputerze niż czytać książkę lub wypełniać elementarz. Grając nie rozwijają swojej wyobraźni, wręcz przeciwnie. Gry uzależniają , a często zastosowane są w nich elementy przemocy. Małe dzieci mogą próbować wcielić się w role ukochanego bohatera (np. Spider mana) i skoczyć z okna , co może prowadzić do śmierci lub uszczerbku zdrowia.
Kolejna sprawa to brak czasu spowodowany ciągłą praca. Dorośli nie maja czasu nawet by przysiąść i głębiej zastanowić się nad sensem swojego życia. Interesują ich tylko wartości materialne, a nie przejmują się swoimi zdolnościami intelektualnymi, oraz kultura.
Ostatnim argumentem przemawiającym za jest istnienie telewizji. Oglądanie filmów, czy adaptacji filmowych nie jest dobre dla człowieka, ponieważ nasze wyobrażenia świata przedstawionego zabija autor. To on podejmuje decyzje o wystroju sceny, wyglądzie i ubiorze postaci. W adaptacji często pominiętych jest dużo ważnych fragmentów bez których zrozumienie przesłania autora powieści jest trudniejsze. Za przykład możemy podać adaptacje książki bardzo lubianej przez nastolatków. Mam na myśli sagę „Zmierzch” Stephenie Meyer. Czytając ten wolumen(wyraz bliskoznaczny-książka)zwróciłam uwagę na emocje zawarte w nim, na filmie natomiast skupiałam się najbardziej na grze aktorów oraz ich charakterystyce. W adaptacjach tworzonych na jego podstawie brakuje wielu scen które zawarte są w treści tomu.
Z powyższych argumentów jasno wynika ze dzieło drukowane jest dziś zagrożona.
Współcześnie ludzie rzadziej sięgają po nie niż sto lat temu. Przyczynia się do tego gwałtowny rozwój techniki, elektroniki oraz mediów. Zapomniano ze książka to skarbnica wiedzy i mądrości, oraz wierny przyjaciel którego można wszędzie wziąć ze sobą.