O mojej klasie można powiedzieć i napisać bardzo dużo, chodzi mi o klasę 3f Miejskiego Gimnazjum nr 1 w Zambrowie. Dzieje się tutaj bardzo
wiele śmiesznych, dziwnych, czasem nawet i tragicznych sytuacji. Uczniowie klasy 3f maja duże poczucie humoru, co często kończy się punktami minusowymi. Jesteśmy klasą, która uczy się nie źle. Co do zachowania bywa różnie, czasem jesteśmy grzeczni a czasem nie. A teraz jeden dzień z życia mojej klasy! Dzień zaczyna się jak każdy inny, wszyscy zaspani nikomu nic się nie chce...
Przychodzi nauczyciel i czas na pierwsza lekcje, która za zwyczaj mija spokojnie. Lekcja druga to już zupełnie inna historia. Uczniowie powoli się dobudzają i zaczyna się. Rozmowy, śmiechy i tak kończy się lekcja. Zachowanie naszej klasy zależy od samopoczucia wszystkich osób. Spóźnianie się na lekcje tez jest u nas normą. Prawie na każdą lekcje spóźnia się co najmniej jeden uczeń. Zawsze bardzo ciekawe jest na lekcji wychowawczej, ponieważ mamy bardzo sympatycznego wychowawcę. Organizujemy różne ogniska, wycieczki, biwaki. Gospodarzem naszej klasy jest Ania, zastępcą Ola a skarbnikiem Ewelina. Większość klasy jest solidarna i uznaje zasadę jeden za wszystkich, wszyscy za jednego ale (niestety) są też osoby, które walczą tylko o interes własnej osoby. Wszyscy w klasie raczej się lubią choć są wyjątki. Lekcje powoli dobiegają końca, trzeba pogodzić się ze strata tak cennych w gimnazjum punktów i do domu. Ciężko jest dostać się w szatni do swojej kurtki i butów gdyż jest tam mało miejsca ale każdy daje sobie radę. I to by było na tyle z jednego dnia z życia mojej klasy. Osobiście uważam ze jesteśmy zgrana klasa i mam nadzieje, ze jeszcze wyjdziemy na ludzi.