Taka sobie sklejka znalezionych w necie prac.
Drodzy Tebańczycy!
Zebraliśmy się tutaj, bo przeżywamy bardzo trudne chwile. Waszą obecność traktuję jako poparcie mojej decyzji.
Zostałam postawiona przed trudnym wyborem - musiałam się zdecydować na tolerowanie rozkazów króla albo poszanowanie boskiego prawa i pogrzebanie ciała brata. Byłam cały czas świadoma, że moje zachowanie zostanie ukarane śmiercią, jednak uważam, że mój czyn był słuszny. Pogrzebałam ciało Polinika i postąpiłam wbrew prawom ustalonym przez króla Kreona. Jednakże jednocześnie pozostałam wierna prawom boskim.
Kochani Rodacy! My, prości, wierzący i sprawiedliwi ludzie jesteśmy świadkami niesprawiedliwości, dupy i despotyzmu naszego władcy. Jakim prawem Kreon każe nam łamać odwieczne prawa bogów? Ja kocham moją rodzinę! Nie pozwolę, aby mój brat był tak nieludzko traktowany!
Jestem myśli, iż zrozumieliście mnie i poprzecie moje zdanie.
Uważam, że argumenty przytoczone przeze mnie w zupełności usprawiedliwiają moje odstępstwo od nakazów króla. Kochani do zobaczenia w Hadesie!
Peace!