Z rozrzewnieniem sięgnąłem po bardzo dojrzałą już powieść dla młodzieży Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek. Hanna Ożogowska zdobyła dzięki niej nagrodę "Naszej Księgarni" w 1960 roku. Wydanie, które posiadam w swoich zbiorach jest już dosyć leciwe, ponieważ datowane na 1964 rok. Opatrzone jest typowymi w tamtym okresie czarno-białymi ilustracjami autorstwa Zbigniewa Piotrowskiego.
Bohaterami naszej opowieści są 12-letnia Tośka i jej starszy o rok brat - Tomek. Poznajemy ich w czasie, kiedy Tosia po długim pobycie w szpitalu powraca do domu i wygląda zupełnie jak brat ponieważ: dogoniła go wzrostem, schudła i wyszły jej włosy. Tosia Jastrzębska to dziewczynka bardzo grzeczna, zdolna i uczynna - jedynym minusem - wielka lękliwość. Tomek Jastrzębski to typowy łobuziak, którego wszędzie pełno, bardzo honorowy i tenże honor ładuje go zazwyczaj w duże kłopoty. Oboje bardzo kochają, ale i boją się głowy domu - ojca architekta, który bardzo łatwo wpada złość. Mama to typowa pani domu, ustępująca tacie we wszystkim i ze wszech miar starająca się chronić dzieci przed gniewem męża.
Cała historia swój początek bierze w kategorycznym zakazie opuszczania domu, jaki od taty otrzymał Tomek po kolejnej awanturze. Chłopiec, umówiwszy się wcześniej na honorową bójkę, wychodzi z domu wbrew zakazowi i... wtedy się zaczyna. Pan Jastrzębski bowiem postanawia szybciej wysłać Tomka na wakacje do swojego brata leśniczego - akurat trafia się okazja, że znajomi z pracy jadą w tamtą stronę samochodem. Tosia - kochając brata i nie chcąc denerwować taty - przebiera się za Tomka, bierze jego rzeczy i jedzie na miesiąc do gajówki... Na odchodnym pisze bratu wymowny liścik. Tomek wracając - nie może oczom uwierzyć czytając wiadomość. Chcąc, nie chcąc, wkłada obrzydliwą dla niego spódniczkę i wyjeżdża pociągiem do ciosi Isi.
Tosia odnajduje się doskonale w zacisznej leśniczówce, choć starszy kuzyn Jurek i młodszy Heniek nie ułatwiają jej zadania. Przy nich wygląda na "szczypiorka", chłopca zniewieściałego i tchórzliwego. Jednakże miesiąc przebywania z leśnymi ludźmi robi swoje - Tosia nabiera sił, rumieńców, tężyzny i wprawy w różnych "męskich" zadaniach.
Tomek trafia w środowisko żeńskie - trzy młodsze kuzynki, Ela, Cela, Adela oraz sześcioletni kuzyn Józio to dla niego niezbyt pożądane towarzystwo. Jako starsza światowa kuzynka, Tomek w mig obejmuje przywództwo i prowadzi psychologiczno-podwórkową wojnę z sąsiadami - samymy chłopakami. Efektem jego działań będzie - wielka bitwa pod Grunwaldem...
Tosia dzielnie udawała Tomka przez prawie cały pobyt a zdemaskowała się na kilka dni przed wyjazdem, kiedy wujek uparł się, aby ściąć jej włosy, tak jak swoim synom, na "zero"...
Tomek nie ujawnił się aż do samego końca i opuścił całe towarzystwo żegnany jako Tosia.
Jak nastąpiło powitanie w domu? Czy ojciec wpadł w furię? Co zrobiła mama? Na te pytania sami poszukajcie odpowiedzi.