Fale elektromagnetyczne towarzyszą nam w życiu nieustannie. Ich długość ma bardzo szeroki zakres począwszy od liczących ponad 1000 m radiowych fal długich, a skończywszy na promieniowaniu gamma, gdzie długość fali jest rzędu 10-13 m.
Wśród tego niezwykle szerokiego zakresu mieści się bardzo wąski
przedział promieniowania elektromagnetycznego o granicznych wartościach
4,0.10-7m – 7,6.10-7m stanowiący promieniowanie widzialne. Źródłem tego promieniowania jest przede wszystkim Słońce.
Dolna granica promieniowania widzialnego odpowiada promieniowaniu fioletowemu, a górna promieniowaniu czerwonemu. Poniżej promieniowania fioletowego jest niewidzialne promieniowanie ultrafioletowe, a powyżej promieniowanie podczerwone, które jest nośnikiem energii cieplnej.
Nas jednak interesować będzie promieniowanie ultrafioletowe, tj. takie którego długość jest mniejsza niż 4,0.10-7m. Promieniowanie to nie wywołuje wrażeń wzrokowych jednak nie- jest ono obojętne dla naszego zdrowia.
Ze względu na sposób jego oddziaływania na żywe organizmy dzieli się go na 2 zakresy, a mianowicie na tzw. promieniowanie UVB o długości fali w granicach 2,8.10-7m – 3,2.10-7m i promieniowanie UVA o długości fali w granicach 3,2.10-7m – 4,0.10-7m. Każde z nich inaczej oddziałuje na zdrowie człowieka. Wpływ tego promieniowania jest bardzo istotny i brzemienny w skutkach mimo, ze do powierzchni ziemi dociera bardzo niewielka jego ilość.
Osiągnięcia medycyny ostatnich dziesięcioleci ujawniły związek między poszczególnymi rodzajami promieniowania a uszkodzeniami skóry. Także rozwój fizyki odpowiada na pytanie odnośnie udziału poszczególnych rodzajów promieniowania w ogólnym promieniowaniu docierającym do ziemi.
Udział ten i natężenie promieniowania poszczególnych frakcji promieniowania ultrafioletowego zależy od szeregu czynników, takich jak np. szerokość geograficzna, pora dnia, pora roku, zachmurzenie nieba, zapylenie powietrza, wysokość nad poziomem morza, rodzaj otoczenia.
Jakkolwiek promieniowanie UVB jest w znacznej części absorbowane przez atmosferę to jednak jego oddziaływanie na organizm człowieka jest znacznie silniejsze niż promieniowanie UVA.
Oddziaływanie ultrafioletu na naszą skórę ma miejsce szczególnie w czasie opalania, kiedy duże jej powierzchnie wystawione są przez długi czas na ekspozycje słońca. Część tego promieniowania wnika w warstwę naskórka gdzie jest pochłaniane przez barwnik stanowiący naturalny filtr przeciwsłoneczny zwany melaniną. Jednak pewna część tego promieniowania wnika w głębsze warstwy skóry powodując uszkodzenie komórek. Przeciw temu procesowi organizm uruchamia mechanizmy obronne, które na zewnątrz ujawniają się w postaci zaczerwienienia skóry, a w dalszej kolejności pęcherzami, co w ostateczności kończy się schodzeniem skóry. Jest to widok bardzo powszechny w okresie silnego nasłonecznienia u ludzi nadużywających kąpieli słonecznych.
Opalanie łączy się także z brązowieniem skóry, co jest wynikiem rozwoju melaniny.
Nadmierne opalanie prowadzi także do pewnych trwałych, postarzających zmian skórnych, które stanowią jej degenerację. Staje się ona sucha, pokryta plamami i piegami.
Ale najgroźniejszą konsekwencją opalania są zmiany mutagenne i zaburzenia układu odpornościowego. Prowadzi to do rozwoju nowotworów skóry z których najgroźniejszy to czerniak. Choroba ta przebiega długo i skrycie. Jej ujawnienie następuje zwykle po wielu latach i jest wynikiem nadmiernego opalania w wieku dziecięcym i młodzieńczym.
Statystyki w sposób bardzo wyraźny potwierdzają związek między schorzeniami skóry, a zwiększoną ekspozycją na promieniowanie słoneczne.
Problem ten jest szczególnie ważny w obecnym czasie kiedy w wyniku zmniejszenia się ilości ozonu w atmosferze, zwiększa się natężenie promieniowania ultrafioletowego. Pierwsze sygnały tego niepokojącego zjawiska dały znać o sobie w Australii, nad którą po raz pierwszy pojawiła się tzw. „dziura ozonowa”, co spowodowało nadmierne natężenie promieniowania ultrafioletowego ze wszystkimi jego konsekwencjami.
Zjawisko występowania i powiększania się „dziury ozonowej” niestety ma coraz większy zasięg i zaczyna obejmować także półkulę północną.
Także przyjmowanie niektórych leków przyczynia się do zwiększenia niekorzystnych skutków opalania. Najbardziej powszechnym przykładem jest tu ziele dziurawca przyjmowane pod różnymi postaciami.
Jaki zatem wniosek należy wyciągnąć z wiedzy jaką daje nam nauka ? Czy należy zrezygnować z kąpieli słonecznych ?
Oczywiście nie !
Słońce ma korzystny wpływ na organizm człowieka i jest dla niego nieodzowne. Jest czynnikiem sprzyjającym przyswajaniu wapna przez organizm człowieka w obecności Vit D powstającej pod jego wpływem.
Przebywanie na słońcu stwarza nam warunki do wypoczynku i uprawiania sportu. Ale jak wszędzie tak i tu potrzebny jest umiar dostosowany do warunków zewnętrznych i fizycznych. Miarą udanych wakacji nie może być kolor opalenizny. Nie może ona być celem samym w sobie, bo w wieku dojrzałym można za nią zapłacić wysoką cenę.
Niekorzystne skutki nadmiernego opalania nie sposób zlikwidować, dotyczy to szczególnie ludzi rasy białej do której należymy, a szczególnie o jasnej karnacji.
Jakie zatem należy podjąć działania ?
Najprostszy sposób to ograniczenie czasu przebywania na słońcu, a także odpowiednie okrycie, najlepiej lniane, chroniące ciało przed promieniowaniem, a szczególnie czapeczka lub kapelusz chroniący głowę. Pamiętajmy, że nadmierne przebywanie na słońcu bez nakrycia głowy może doprowadzić do udaru słonecznego.
Inny sposób obrony to stosowanie kremów ochronnych, których celem jest pochłanianie promieniowania ultrafioletowego i tym samym częściowe niedopuszczenie go do naskórka i głębszych warstw skóry.
Stopień ich absorpcji jest różny, określa go współczynnik ochrony przed słońcem, którego wartość mówi ile razy skutki oddziaływania promieniowania ultrafioletowego będą mniejsze w przypadku stosowania kremu ochronnego w porównaniu z warunkami gdyby go nie zastosowano. Jeśli np. współczynnik ten dla danego kremu wynosi 12 znaczy to, że jeśli go zastosujemy, to opalanie się przez 2 godz. będzie równoważne w skutkach biologicznych z 10 min. opalania, gdybyśmy tego kremu nie zastosowali (12 x 10 min = 120 min).
W okresie silnego nasłonecznienia należy jednak pamiętać o stosowaniu okularów przeciwsłonecznych. Winny one być wykonane ze szkła, a nie z tworzywa sztucznego typu plexi. Szkło znacznie bardziej absorbuje promieniowanie ultrafioletowe aniżeli tworzywa sztuczne i tym samym w większym stopniu chroni nasze oczy. Jest to tym bardziej ważne, że źrenica jest powiększona i pozwala na większy strumień światła padającego na siatkówkę. Ważną rzeczą jest także aby szkła nie były porysowane, co daje szkodliwe skutki rozszczepienia się promieni słonecznych.
Tak więc w czasie wakacji należy pamiętać o tych wszystkich zagrożeniach i odpowiednio do nich postępować nie rezygnując z tych wszystkich przyjemności i atrakcji jakie daje nam przebywanie na świeżym powietrzu.