List otwarty - śmiecenie.

Kraków, 8 II 2010r.

Szanowni mieszkańcy osiedla xxx !

W tym liście chciałabym poruszyć temat śmiecenia. Zauważyłam wiele niepokojących sytuacji. Nawet dorośli ludzie wyrzucają papierki na chodnik, zamiast podejść do kosza na śmieci, który znajduje się parę metrów dalej. Piszę ten list, aby przekonać Państwa, że to wcale nie jest najlepsze rozwiązanie.
Każdy z nas zapewne myśli tak: ‘Po co iść do kosza? W końcu to tylko jeden papierek’, a właśnie że nie jeden! Pomyśl co by było gdyby każda osoba z 30 tysięcy mieszkańców naszego osiedla, codziennie wyrzucała jeden papierek. No i co? Wszędzie mielibyśmy skupiska odpadów, a chyba nie tego chcemy, nie o to nam chodzi. Każdy z nas musi zrozumieć do czego służą kosze na śmieci! Nikt nie zaprojektował ich z myślą o udekorowaniu poboczy , czy zajęciu wolnej przestrzeni. Śmietniki jak sama nazwa wskazuje, służą do tego, aby wrzucić do nich niepotrzebne odpady. Powinniśmy o tym pamiętać. Każdy dorosły musi też wiedzieć, że daje przykład swoim dzieciom. Także proszę Was, nie uczmy ich śmiecić. Pokażmy, że nie tak to się robi. Musimy dbać o środowisko! Nie wolno nam zaśmiecać Ziemi! Jeśli sami po sobie nie posprzątamy to nikt za nas tego nie zrobi. Przestańmy śmiecić, ponieważ naszymi działaniami tylko powiększamy problem. Wiele osób myśli: ‘bo jeśli jemu/jej wolno, to dlaczego ja nie mogę?’ Starajmy się nie doprowadzać do takich sytuacji. Zastanówmy się czy rzeczywiście chcemy z naszej planety zrobić jedno wielkie wysypisko śmieci, czy może jednak wolimy przejść się te parę metrów dalej i wrzucić nasz papierek do kosza.
Z wyrazami szacunku.