Stolica Polski, Warszawa zainspirowała dwóch poetów – Juliana Tuwima i Andrzeja Bursę do napisania wierszy.
Dzieło Tuwima „Warszawa rozbłyskana” i Bursy „Warszawa – Fantom” to przykłady liryki bezpośredniej. W pierwszym utworze podmiot liryczny ujawnia się za pomocą zaimka osobowego w pierwszej osobie liczby mnogiej „nas”, natomiast w drugim poprzez użycie czasowników liczby pojedynczej czasu przeszłego (np.: „wysiadłem”, „rozszyfrowałem”), teraźniejszego (np.: „odkrywam”, „dostrzegam”, „rozmawiam”), przyszłego (np. „nie zauważę”) oraz zaimka osobowego w pierwszej osobie liczby pojedynczej „mnie”.
Tematem wierszy obu poetów jest najważniejsze miasto w naszym kraju. Utwory różni jednak stosunek „ja” lirycznego do tego miejsca. W wierszu pt.: „Warszawa rozbłyskana” podmiot liryczny szanuje, podziwia i sławi miasto, którego jest mieszkańcem. Jest nim zachwycony, można powiedzieć, że uwielbia w nim przebywać, kocha je. Inaczej jest w utworze pt.: „Warszawa – Fantom”, w którym „ja” liryczne porównuje miasto, do którego przyjechał pociągiem, do fantomu. Wszystko, co widzi w tym miejscu wydaje mu się zwykłą iluzją, mistyfikacją. Można zauważyć, że nie przepada on za Warszawą lub jest mu ona obojętna.
W wierszu Juliana Tuwima Warszawa opisywana jest przymiotnikami o pozytywnym znaczeniu, np.: „rozbłyskana”, „strzelista”, „wytężona”, „czujna”, „niepowstrzymana”, zaś w utworze Andrzeja Bursy określana negatywnie, przedstawiona w złym świetle, np.: „to wcale nie jest miasto Warszawa (…) tylko ogromny fantom”, „kiepski i kosztowny kawał”.
O niezgodności dwóch pisarzy, o ich odmiennych zdaniach świadczą wymienione już wcześniej różnice. Możemy je jednak odnaleźć już w tytułach utworów. Tuwim nazwał swój wiersz „Warszawa rozbłyskana”, ponieważ uważa on to miasto za lepsze, ważniejsze niż inne, natomiast Bursa zatytułował swoje dzieło „Warszawa – Fantom”, dlatego że traktuje to miejsce jak widziadło, zjawę, przywidzenie, złudzenie, coś podobnego do iluzji, czy mistyfikacji.
Utwór Tuwima jest wierszem regularnym, podzielony jest na sześć czterowersowych strof. W każdym wersie występuje jednakowa ilość sylab - 13. Wiersz zawiera znaki interpunkcyjne. Występują w nim rymy żeńskie (półtora sylabowe). W pierwszej, drugiej, trzeciej i piątej zwrotce rymy są przeplatane (krzyżowe).
a w czwartej i szóstej okalające (obejmujące).
Utwór Bursy jest wierszem białym - nieregularnym, nierymującym się, nie posiada znaków interpunkcyjnych, nie ma podziałów na zwrotki, ilość sylab w wersach jest różna.
W wierszach obydwu poetów występują różne środki językowe. W pierwszym są to epitety (np.: „tętniący galop”, „dziejów swych”, „wytężona stolica”, „pieśnią radosną”, „zielone pola”, itd.), apostrofy (np. „Strzelista, wytężona stolico, Warszawo!”), animizacje (np. „Pędzisz, niepowstrzymana w tętniącym galopie”) oraz personifikacje (np. „Grzmisz pieśnią radosną”). W drugim zaś obecne są głównie epitety (np.: „ogromny fantom”, „monumentalna kant - maszyna”, „kiepski i kosztowny kawał”, „mądry facet”, „błyskająca Warszawa”).
W wyżej wymienionych utworach występują zarówno podobieństwa, jak i różnice. Łączy je to, że dotyczą stolicy Polski, należą do liryki bezpośredniej, mają podobną długość (24 i 27 wersów) oraz występują w nich epitety. Różnic między utworami jest jednak znacznie więcej, są nimi: stosunek podmiotu lirycznego do Warszawy, określenia miasta, budowa wierszy oraz zawarte w nich środki stylistyczne (tylko epitety występują w obu wierszach).