W niektórych rodzinach dzieci czują się niechciane. Rodzice nie darzą ich miłością, na którą przecież każdy zasługuje. Nierzadko któreś z rodziców lub obydwoje nadużywają alkoholu, stosują wobec dziecka przemoc. Nie zawsze jest to przemoc fizyczna. Bywa, że rodzice znęcają się nad dzieckiem psychicznie. Dokuczają i używają wielu krzywdzących słów, które pozostaną na trwale w umyśle tej małej istotki. Dorośli, którzy wychowali się w takich właśnie warunkach mają spore problemy w życiu. Izolują się od innych, czują się zagubieni. Nie potrafią znaleźć partnera życiowego.
Zaniedbania z okresu dzieciństwa są różnego typu. Czasem rodzina, która z pozoru jest idealna ma swoje sekrety. Dzieci, choć nie są bite, cały czas czują się poniżane i obrażane. Zdarza się, że rodzice wypominają swoim pociechom, że przez nie ich całe życie legło w gruzach, że mieli jakieś plany na przyszłość. Każdemu będzie przykro, jeżeli usłyszy z ust swoich rodziców, że posiadanie dzieci to najgorsza rzecz na świecie. Takie osoby będą się czuły zranione i już zawsze będą pamiętać te przykre słowa. Pójdą z nimi w świat i jeżeli nie otrzymają fachowej pomocy zawsze będą się czuły niepotrzebne.
Przemoc słowna jest bardzo okrutna. Nie zostawia ona śladów fizycznych. Osoby poniżane w dzieciństwie same zaczynają myśleć o sobie tak, jak o nich mówiono. Twierdzą, że są niczym. Bardzo często przemoc słowna przechodzi z pokolenia na pokolenie. Obrażany w dzieciństwie człowiek odnosi się w ten sposób do swoich dzieci.
Gorszym rodzajem zaniedbania są domy, w których wobec dzieci była stosowana przemoc nie tylko słowna ale także fizyczna. Tacy ludzie cały czas mają w pamięci przykre sceny z okresu dzieciństwa. Często też w ich wspomnieniach pojawia się jeszcze alkohol, który demoralizująco wpływał na zachowanie rodziców.
Zaniedbania z okresu dzieciństwa mają swoje skutki w późniejszym życiu. Ludzie po trudnych przejściach w dzieciństwie nie wierzą, że coś im się może udać. Są załamani. Nie dopuszczają myśli, że uda im się stworzyć szczęśliwą rodzinę. Takie myślenie jest oczywiście złe. Bywa, że niektórzy w ogóle nie chcą się z nikim na stałe związać, gdyż boją się odrzucenia. Jeżeli nawet założą rodzinę, to mogą cały czas zaniedbywać swojego partnera, podobnie jak oni sami byli kiedyś zaniedbywani.
Osoby, które były poniżane w dzieciństwie mają problem w doborze partnera życiowego. Podświadomie szukają ludzi, którzy mieli podobne doświadczenia z młodości. Na początku są przekonane, że dokonały idealnego wyboru, że będą szczęśliwe. Z czasem wychodzi na jaw, jak bardzo się myliły. Obydwoje powielają zachowania, z którymi miały do czynienia jako dzieci. Takie postępowanie powoduje, że wzajemnie się krzywdzą.
Dorośli zranieni w okresie dzieciństwa szukają osoby, która ma podobne doświadczenie. Boją się nowych sytuacji, dlatego podświadomie szukają osoby, która umożliwiłabym im się odnalezienie w nowej sytuacji. Pomimo tego, że nie czują się dobrze wiedzą jak się zachować. Mają zakodowane, co powinni zrobić. Źle czują się, kiedy wszystko jest idealnie. Jest to nowa sytuacja i nie potrafią sobie z nią poradzić. Nierzadko specjalnie prowokują swych najbliższych, żeby ich ranili.
Osoby zranione w dzieciństwie mają zaburzoną tożsamość. Myślą, że są nikim. Czasami zdarza się, że dziewczynki wynoszą z domu, że są gorsze od chłopców. Takie poczucie niższości względem drugiej płci sprawia, że w dorosłym życiu kobiety szukają potwierdzenia, że są ważne. Niektóre cały czas rywalizują z mężczyznami i udowadniają, że są zdolniejsze, więcej potrafią itp. Takie postępowanie nie jest dobre. Każdy człowiek ma różne zdolności, a ciągłe porównywanie się do innego jest niemożliwe. Nie można w każdej dziedzinie osiągać sukcesów. Inne kobiety cały czas szukają partnerów. Chcą usłyszeć, o sobie coś dobrego. Chcą czuć się dowartościowane. Zwykle poszukiwania te kończą się tragicznie. Po jakimś czasie kobiety słysząc czułe słówka zawierają stały związek, ale nie trzeba długo czekać, żeby okazało się, że mężczyzna, który wcześniej był wcieleniem cnót zaczyna poniżać swoją partnerkę. Niektóre kobiety przyjmują całkiem inna strategię. Nie chcą udowadniać sobie, że są czegoś warte. Żyją samotnie i stronią od kontaktów z mężczyznami.
Niezależnie, jaką strategie obrałyby kobiety, żeby poradzić sobie z kompleksami dzieciństwa, z poczuciem niższości, nigdy nie będą już potrafiły cieszyć się ze swojej płci i dostrzegać jej zalet. Kobiecość nie będzie traktowana jako dar, lecz jako kara. Czasami zdarza się, że brak akceptacji do własnej płci może doprowadzić do zaburzeń seksualnych.
Bardzo ważna w rodzinie jest komunikacja. W domach dysfukcyjnych relacje między członkami rodziny są zaburzone. Dziecko w ogóle nie doświadcza, że jest kochane. Rodzice nie rozmawiają na temat własnych uczuć. Niektórzy dorośli pochodzący z takich domów skarżą się, że nie można im było mówić, o tym co się nie podoba. Musieli się ze wszystkim zgadzać. To nie jest oczywiście dobra sytuacja. W rezultacie dzieci nie mogły powiedzieć swoim rodzicom o swoich kłopotach, troskach, o tym co je boli. Rodzice także nie byli zbyt wylewni w okazywaniu sobie uczuć. Tymczasem komunikowania się z innymi ludźmi człowiek uczy się w domu rodzinnym. Swoje doświadczenia wynosi na zewnątrz. Jeżeli w rodzinie mógł swobodnie rozmawiać na wszystkie tematy, to poza rodziną także nie będzie miał z tym problemów.
W domach, gdzie relacje pomiędzy członkami rodziny nie są prawidłowe zazwyczaj mówi się posługując się samymi faktami. Zwroty typu: kupiłem, wypiłem, zjadłem itp. pozbawione są uczuć. Taki sposób mówienia jest bardzo suchy. Nie można się w ten sposób otworzyć na innych członków rodziny.
Nieumiejętność okazywania uczuć w rodzinach dysfunkcyjnych wynika z tego, że w domach tych rozgrywa się wiele dramatycznych scen. Dzieci chcą je wyprzeć ze swojej świadomości. Nie chcą w ogóle czuć. Tego można się wyuczyć, ale brak uczuć dotyczy wszystkich sfer życia nie tylko tych złych. Tak więc jeśli ktoś próbuje pozbyć się swoich uczuć powinien pamiętać, że tym samym pozbawia się przeżywania pięknych chwil.
Dorośli, których dzieciństwo było okrutne mają spore problemy. Emocji nie da się tak po prostu ukryć. Można przez jakiś czas tłamsić je w czeluściach umysłu, ale gdy nazbiera się ich dużo, one wracają ze zwiększona mocą. Wtedy następują niczym nieuzasadnione ataki histerii, wybuchy złości. To znacznie utrudnia funkcjonowanie rodziny.
Nierzadko ludzie, którzy nie potrafią okazywać uczuć bliskim, próbują to nadrobić w inny sposób np. poprzez ciężko pracę, karierę. Bardzo się starają. Chcą, by w ich rodzinie wszystko było dobrze. Nie zdają sobie jednak sprawy, że dzieci mają ogromną potrzebę bycia kochanymi. Bez tego trudno o prawidłowy rozwój. W rodzinie, w której panuje chłód emocjonalny zawsze będzie czegoś brakować.
Dzieci powinny być beztroskie. Nie powinny się nadto przejmować. Mają jeszcze czas, żeby dorosnąć. Tymczasem osoby, które w różny sposób były w dzieciństwie krzywdzone nie mogą powiedzieć o sobie, że radośnie i bez zbędnych zmartwień upłynęły ich pierwsze lata życia. Nie miały szczęśliwego dzieciństwa. Ten okres w ich życiu został pominięty. Bardzo szybko dorosły. Teraz muszą się zmagać z życiem.
Ważną rzeczą jest fakt, że nikt nie jest z góry skazany na przegraną. Cierpienia doznane w okresie dzieciństwa, nie świadczą wcale o tym, że przyszłe życie będzie nieszczęśliwe. Skrzywdzone przez los osoby powinny zasięgnąć pomocy specjalisty. On pomoże im otworzyć się na świat. Nie można całkowicie oderwać się od przeszłości. Będzie ona stale tkwiła w każdym z nas. Chodzi o to, by móc uświadomić sobie, że traumatyczne wydarzenia z przeszłości mogą mieć wpływ na życie. Jeżeli ktoś założy rodzinę, to może zachowywać się wobec swoich dzieci dokładnie tak jak zachowywano się kiedyś wobec niego. Jest to szkodliwe, dlatego warto coś z tym zrobić. Podczas terapii uczestnik przyznaje się do tego, że był ofiarą. Mówi o swoim krzywdzicielu. Powinien mu wszystko wybaczyć, żeby odizolować się od przeszłości i zacząć nowe życie. Takich ludzi uczy się też okazywania uczuć. Niejednokrotnie zdarza się, że osoby zranione w dzieciństwie potrafią opowiadać jakieś przykre sceny, tak jakby mówili o czymś błahym. Ich wypowiedzi nie towarzyszą żadne, nawet najmniejsze uczucia. W ich oczach nie można dostrzec łez, a ich głos ma stale ten sam spokojny ton. Ci ludzie muszą się nauczyć czuć. W życiu nie można się kierować wyłącznie rozumem, tłumacząc racjonalnie każdą rzecz.
Każdemu potrzebne jest dobre dzieciństwo. Każdy na takie dzieciństwo zasługuje. Niestety nie zawsze los jest po naszej stronie. Ważne jest jednak, by zrobić wszystko, aby dać szczęście innym, pokochać swojego życiowego partnera i dziecko. Wszyscy zasługują na miłość.