Sulisławice 29 listopada 2009
Drogi Burmistrzu MiG Ząbkowic Śląskich
Do napisania tego listu zmotywował mnie widok młodzieży błąkającej się i szukającej zajęcia. Największym problemem jednak jest to że młodzi ludzie coraz częściej sięgają po używki np.: alkohol i narkotyki oraz coraz bardziej podatni są na uzależnienia takie jak komputery i telefony komórkowe.
Zastanówmy się w jaki sposób rozwiązać ten problem, jak pomóc naszej młodzieży i dzieciom aby zapobiec wyginięciu kultury i szacunku. Moim zdaniem błędem jest to że niektórzy rodzice nie rozmawiają ze swoimi dziećmi na takie tematy jak narkotyki, alkohol, a taka młodzież często sięga po pomoc do nie doświadczonych rówieśników, która sama nie daje sobie z tym rady
Młodzież i dzieci są przyszłością naszego kraju. Stwórzmy im warunki do prawidłowego rozwoju, nie traktujmy ich jako podmioty społeczne tylko jako prawowitych Polaków. Pamiętajmy, że agresja rodzi agresję. Dajmy młodym ludziom szansę na rozwój swoich talentów i sposób na wyładowanie złości.
Młodzi ludzie mają bardzo dużo do powiedzenia ,zadają wiele pytań na które bardzo rzadko znajdują odpowiedzi i sami próbują tak jak małe dzieci dotknąć , posmakować i nie zawsze wychodzi im to na dobre. Podatność młodzieży na narkotyki bądź alkohol ma swoje źródło w środowisku w jakim się wychowują.
W małych miejscowościach likwiduje się szkoły, boiska są zaniedbywane albo całkowicie zamykane. Aby móc poznać potrzeby młodzieży twórzmy kółka dyskusyjne na których będziemy mogli wypowiedzieć się na różne tematy, uczmy młodych współpracy ze społecznością.
Proszę o rozpatrzenie mojego listu i podjęcie próby pomocy dla współczesnej młodzieży.
Z poważaniem