profil

Rzym republikański i cesarski

poleca 85% 782 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Cezar

Rzym republikański i cesarski

Ustrój i społeczeństwo republiki rzymskiej

Konflikt miedzy patrycjuszami i plebejuszami. Już na samym początku dziejów republiki rzymskiej, w V w. p.n.e., społeczeństwo rzymskie dzieliło się na dwie warstwy społeczne - patrycjuszy i plebejuszy. Jedynie ci pierwsi mieli prawo sprawowania wysokich urzędów publicznych. Plebejusze pozbawieni byli wpływu na rządy we własnym państwie mimo tego, że tak samo jak patrycjusze zobowiązani byli do służby wojskowej na rzecz republiki. Poza tym sami musieli troszczyć się o swoje uzbrojenie - miecz, tarczę, pancerz i hełm. Zarówno zresztą wśród patrycjuszy, jak plebejuszy znajdowali się ludzie biedni i zamożni. Wszystko to wywoływało niezadowolenie plebejuszy i żądania równouprawnienia, które doprowadziły do walki między obiema grupami. Kiedy plebejusze zagrozili secesją, a więc opuszczeniem Rzymu i założeniem własnego miasta patrycjusze poszli na ustępstwa. W V w. p.n.e. powołano nowy urząd - trybunów ludowych. Do ich zadań należała obrona interesów plebejuszy, posiadali oni prawo weta wobec niekorzystnych dla plebejuszy decyzji podejmowanych przez urzędników-patrycjuszy; ich osoba była nietykalna, a zabójstwo trybuna świętokradztwem; ich nie sięgała jednak poza sam Rzym. Trybunowie wybierani byli co roku przez plebejuszy na zgromadzeniach. Powstanie tego urzędu nieco przyciszyło antagonizmy między patrycjuszami a plebejuszami. Nie przyniosło jednak ostatecznego jego rozwiązania. Kiedy około połowy V w. p.n.e. plebejusze jeszcze raz zagrozili secesją, doszło w 449 r. p.n.e. do spisania tzw. prawa 12 tablic (spisane ono zostało na 12 tablicach). Do dziś zachowały się jego wyjątki. Prawo to regulowało różne dziedziny życia. M. in. sankcjonowało absolutną władzę ojca w rodzinie (zarówno nad niewolnikami, jak i domownikami), gwarantowało prawo do prywatnej własności, wprowadzało zakaz zawierania małżeństw pomiędzy osobami pochodzenia plebejskiego i patrycjuszowskiego (plebejuszom ostatecznie udało się doprowadzić do zniesienia tego przepisu), wreszcie na poziomie 8,3% rocznie określało maksymalny procent zysku z pożyczek lichwiarskich i aprobowało zawieranie pożyczek, w wyniku których dług groził niewolą.

Cechy ustroju republikańskiego. Ustrój republikański w Rzymie kształtował się przez kilka stuleci. W III w. p.n.e. osiągnął swą dojrzałą postać. Formalnie najwyższa władza należała do ludu rzymskiego (populus romanus), który zbierał się na zgromadzeniach. Zgromadzeń takich, w odróżnieniu od Grecji starożytnej, w Rzymie funkcjonowało kilka. Każde z nich dokonywało wyboru różnych urzędników (np. zgromadzenie plebejuszy wybierało trybunów ludowych). Każdemu zgromadzeniu przewodniczył urzędnik, który je otwierał; on przedstawiał zgromadzeniu projekty, nad którymi następnie odbywało się głosowanie. Pod względem politycznym największe znaczenie miały comitia centuriata - zgromadzenia, które podejmowały decyzje w sprawie pokoju i wojny oraz dokonywały wyboru najwyższych urzędników w państwie - konsulów, cenzorów i pretorów. Urzędników o mniejszej randze (kwestorów i edylów) wybierały osobne zgromadzenia. Rzymianie biorący udział w comitia centuriata byli podzieleni na grupy majątkowe. W Rzymie za czasów republiki sprawowanie urzędu nie było odpłatne, dlatego mogli sobie na nie pozwolić głównie zamożni obywatele. Objęcie urzędu było więc zaszczytem, a prawo dopuszczało wielokrotne jego sprawowanie. Faktyczne decyzje w sprawach państwa podejmował senat, który składał się z dożywotnio w nim zasiadających bogatych obywateli pochodzących z najstarszych rodów rzymskich. Zostawali oni senatorami po zakończeniu kariery urzędniczej; byli to dawni konsulowie bądź pretorzy. Listy senatorów sporządzali cenzorzy, mający prawo kogoś wykreślić z grona członków senatu, jeśli istniała ku temu oczywista i poważna przyczyna. Posiedzenia senatu zwoływali i otwierali konsulowie bądź pretorzy. Co pięć lat senat wybierał osobę, którą określano mianem princeps senatu (pierwszy spośród senatorów). Było to honorowe stanowisko, które dawało prawo pierwszeństwa głosu i rozpoczynania debat. W senacie bowiem obowiązywała kolejność zabierania głosów - zwykle po opinii princepsa senatusa swoje zdanie wyrażali przedstawiciele najbogatszych rodów. Nie odbywano debaty; a tych najmniej znaczących często nie proszono nawet o opinię na temat przedstawiony na posiedzeniu przez urzędnika. Następnie odbywało się głosowanie (formą głosowania było przechodzenie z jednej strony sali na drugą). Senat miał w ręku jeszcze jedną istotną możliwość - w przypadku poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa miał prawo na okres sześciu miesięcy powołać specjalnego urzędnika - dyktatora, który otrzymywał absolutną (cywilną i wojskową) władzę w państwie. W republikańskim Rzymie pozycja senatu była trochę podobna do tej, jaką w Atenach posiadał Areopag.

Reformy rolne. Druga połowa II wieku p.n.e. przyniosła poważne zmiany w społeczeństwie rzymskim. Wobec postępującego ubożenia chłopstwa przed państwem stanęła konieczność naprawy stosunków agrarnych. Poprawa tej sytuacji miała ogromne znaczenie, ponieważ chłopi stanowili postawę rekrutacji do armii rzymskiej. Jedną z głównych przyczyn tak fatalnej sytuacji drobnych rolników było koncentrowanie przez największych właścicieli ziemskich w swych rękach ziemi, która była własnością państwa (ager publicus) i przeznaczonej na działki dla wysłużonych żołnierzy. Próbę naprawy tej sytuacji podjęli bracia Grakchowie. Pierwszy z nich, Tyberiusz Semproniusz Grakchus, wywodził się z zamożnego rodu (matka Tyberiusza - Kornelia była córką Scypiona Afrykańskiego i stanowiła wzór niezłomności i uczciwości). Powołany na urząd trybuna ludowego w 133 r. p.n.e. zaproponował Tyberiusz ustawę o ograniczeniu ilości ziemi publicznej przypadającej na jedną rodzinie do 250 ha (1000 jugerów rzymskich). Z uzyskanych tą drogą nadwyżek miały zostać wydzielone działki (ok. 30 jugerów, czyli 7,5 ha każda) i rozdzielone między chłopów, którzy mieli je uprawiać i dziedziczyć. Ludność chłopska oczywiście udzieliła tej reformie poparcia, ale realizację ustawy zablokował senat. Z jego poduszczenia doszło do starć ulicznych, w których zginął sam Tyberiusz Grakchus. Konfiskaty nadwyżek zostały zahamowane. Reformę próbował dziesięć lat po nieudanej próbie Tyberiusza kontynuować jego brat Gajusz Grakchus, który w 123 r. p.n.e. został trybunem ludowym. Poszedł jednak nieco dalej. Chcąc pozyskać poparcie plebsu zarządził rozdawnictwo taniego zboża dla uboższych mieszkańców Rzymu, pragnął też, by wszyscy wolni mieszkańcy Italii otrzymali obywatelstwo rzymskie, tak żeby wprowadzona przez niego reforma objęła też sprzymierzeńców Rzymu. Tam, gdzie dawniej była Kartagina założył kolonię. Jego postępowanie wzbudziło opozycję. Nie chciano dzielić się z podbitymi mieszkańcami prowincji przywilejem obywatelstwa. Na drodze Grakchusowi ponownie stanął senat, który zaproponował własną koncepcję reformy rolnej, chcąc pozbawić Grakchusa jego dotychczasowych stronników. Znów doszło do walk miedzy przeciwnikami a zwolennikami pomysłu Grakchusa. Pod wpływem tych okoliczności Gajusz Grakchus w 121 r. p.n.e. popełnił samobójstwo, ponieważ nie chciał zginąć z rąk swych wrogów. Reformy braci Grakchów zostały zahamowane, a problem ubożenia chłopstwa pozostał. Kilkanaście lat później przeprowadzone przez Mariusza (104-101 p.n.e.) reformy poprawiły nieco sytuację armii rzymskiej.

Optymaci i popularzy. Działalność Grakchów nie uległa jednak zapomnieniu. Stała się ona początkiem dużego stronnictwa politycznego określanego mianem popularów. Będzie ono stanowić opozycję do konserwatywnego ugrupowania optymatów. Rywalizacja między oboma stronnictwami zdominuje na długi okres czasu rzymską scenę polityczną. Do stronnictwa optymatów należeli głównie przedstawiciele zamożnych i starych rodów, senatorowie, właściciele wielkich majątków ziemskich. Byli ono przeciwni reformom (szczególnie agrarnym zmierzającym do nowego podziału ziemi), bronili pozycji senatu oraz ustroju republikańskiego. Popularzy rekrutowali się głównie spośród finansistów zajmujących się udzielaniem pożyczek, czy ludzi opierających swe dochody na poborze dzierżawie świadczeń podatkowych w rzymskich prowincjach. Wśród nich także znajdowali się wielcy właściciele ziemscy. Opowiadali się oni za reformami zarówno ustroju, jak i stosunków agrarnych. Z popularów wywodził się wspomniany wyżej reformator armii, wybitny wódz i siedmiokrotny konsul - Mariusz. W latach 80 -tych I w. p.n.e. (dokładnie w latach 82-79 p.n.e.) rozegrała się między popularami i optymatami krwawa wojna domowa. Obronną ręką wyszli z niej zwolennicy senatu, a władzę przejął Lucjusz Korneliusz Sulla. Senat złamał republikańskie zasady i nadał Sulli urząd dyktatora, określając jego kadencję jako nieograniczoną. Dyktator rozpoczął swe rządy od prześladowań swych przeciwników politycznych. Na sporządzonych przez Bullę i jego stronników listach proskrypcyjnych (listy osób, które zostały skazane na śmierć) znalazło się trzy tysiące nazwisk popularów. Ich majątki zostały skonfiskowane i rozdane zwolennikom Sulli (m.in. Krassusowi) albo weteranom jego armii. Oparł on swe rządy armii; jego żołnierze, a także popierający go liczni wyzwoleńcy uczestniczyli w zgromadzeniach ludowych, na których dokonywano wyboru urzędników. Dodatkowo by osłabić opozycję, Sulla ograniczył kompetencje trybunów ludowych. Kiedy przywrócono władzę senatu Sulla powrócił do swych dóbr i wkrótce zmarł. Optymaci jednak utrzymali się przy władzy. Od czasów Sulli uprawianie polityki stało się bardzo kosztowne. Mogli sobie na to pozwolić jedynie ci, którzy zdobyli już mocną pozycję finansową, a zwłaszcza byli pretorzy i konsulowie, którzy po ustąpieniu z urzędów otrzymywali w zarząd prowincje rzymskie, co dawało im możliwość szybkiego wzbogacenia się. Byli i tacy, którzy na walkę o władzę zaciągali długi, by móc opłacić zwolenników i wyjednać sobie poparcie ludu, dla którego wystawiali na własny koszt uczty i igrzyska. W walce politycznej coraz większą rolę odgrywało przekupstwo, którego celem stawali się zubożali obywatele uczestniczący w zgromadzeniach ludowych i gotowi często sprzedać swe głosy, tym którzy mogli za nie zapłacić. Urzędnicy, którzy pragnęli zyskać poparcie ludu obiecywali tanie zboże; rozdawnictwo darmowego zboża (głównie z Afryki) wprowadzono zresztą w Rzymie.

Koniec republiki i ustanowienie Cesarstwa

Rządy Juliusza Cezara. Podobnie duże koszty musiał ponieść Juliusz Cezar, dążąc do sfinansowania swej kampanii wyborczej i zdobycia władzy. Porozumienie, jakie zawarł z dwiema wybitnymi postaciami - Pompejuszem Wielkim i Krasussem (triumwirat) ułatwiło mu uzyskanie stanowiska konsula. Po roku wypełniania tych obowiązków Cezar za przyzwoleniem triumwirów otrzymał w zarząd prowincję Galię. Zarząd ów pozwolił mu się wzbogacić i zyskać sławę wybitnego wodza. W 58 r. p.n.e. bowiem Cezar przystąpił do podboju całej Galii. Złamał opór Galów, stłumił ich powstania i w 51 r. p.n.e. miał już podporządkowaną całą Galię. Łupy wojenne i zysk z handlu jeńcami galijskimi umocnił pozycję Cezara. Sukcesy Cezara zaniepokoiły senat. Udzielił on poparcia Pompejuszowi, dla którego także tak silny Cezar stawał się groźnym rywalem. W 49 r. p.n.e. senat wydał ustawy, które znacznie utrudniły Cezarowi starania o objęcie urzędu konsula oraz zażądał od niego złożenia dowództwa nad armią. W takiej sytuacji Cezar dysponujący oddaną mu armią zdecydował się wkroczyć na ziemie Italii. Kiedy przekraczał graniczną rzekę Italii - Rubikon miał wypowiedzieć słynne "alea iacta est" (kości zostały rzucone). Zdawał sobie sprawę, że jego krok doprowadzi do wojny domowej. Wybuchła ona między Cezarem a Pompejuszem, w którym senat upatrywał swego sprzymierzeńca i obrońcę republiki. Zwycięsko wyszedł z niej Cezar, który następnie rozprawił się ze zwolennikami Pompejusza. Ogłosił się dożywotnim dyktatorem i zyskał w państwie władzę absolutną. Zachował jednocześnie godność konsula. (na 10 lat), trybuna ludowego i najwyższego kapłana. Nie dążył do ugody z senatem, a swoje rządy oparł przede wszystkim na armii. Do senatu wprowadził nawet reprezentantów ludów, które podbił, w tym Galów (wywołało to powszechne oburzenie), co sprawiło, że liczba senatorów wzrosła z 300 do 900. Cezar zresztą chętnie obdarzał przywilejem rzymskiego obywatelstwa mieszkańców prowincji. Charakterystyczne dla stylu jego rządów było to, że nie prowadził prześladowań swych politycznych wrogów; mogli oni zachować życie oraz swoje majątki. Cezar prowadził bardzo aktywną politykę kolonizacyjną - objęła ona teren Afryki, Grecji, Galii oraz Hiszpanii. Powstały tam kolonie rzymskie, które zasiedlili weterani armii Cezara. W koloniach osadzone zostały też liczne grupy ludności rzymskiej wywodzącej się z rzymskiego plebsu, co miało ograniczyć rozdawnictwo darmowego zboża. Jego rządy spowodowały powstanie silnej opozycji, która obawiała się, że Cezar przyjmie tytuł króla i wprowadzi monarchię. Obawa ta pchnęła jego przeciwników do czynu. Przeciwko Cezarowi zawiązał się spisek, w którym udział wzięli jego bliscy współpracownicy - m.in. Marek Brutus, uważany za osobę bardzo bliską Cezarowi. 15 marca 44 r. p.n.e., podczas święta idów, Gajusz Juliusz Cezar został skrytobójczo zamordowany na schodach do senatu. Spiskowcom wydawało się, że śmierć dyktatora automatycznie przywróci władzę senatu i ustrój republikański. Tak się jednak nie stało. Za to pogrzeb Cezara stał się wielką manifestacją ku jego czci. Doszło do kolejnej wojny domowej. Spiskowcy i zwolennicy republiki uciekli z Rzymu na Wschód, a wkrótce ponieśli ostateczną klęskę pod Filippi.

Pryncypat Oktawiana Augusta. Z wojny domowej zwycięsko wyszedł Oktawian, adoptowany syn Cezara. Nauczony doświadczeniem Cezara, którego zgubiło lekceważenie tradycji republikańskich, sam Oktawian był do tych tradycji bardzo mocno przywiązany. Nie miał zamiaru odbudowywać republiki, ale zachował jej urzędy i instytucje, w tym senat, który nadal zajmował pozycję najistotniejszego zgromadzenia. Straciły natomiast znaczenie zgromadzenia ludowe, ponieważ nie dokonywano już na nich wyboru urzędników. Stworzona przez Oktawiana forma rządów określana jest mianem pryncypatu. Nazwa ta pochodzi od łacińskiego określenia pierwszego obywatela w państwie, którym ogłosił się sam Oktawian - princeps civium Romanorum. Oktawian połączył w swym ręku republikańskie urzędy (konsula i prokonsula, najwyższego kapłana i trybuna ludowego) oraz zwierzchnictwo nad armią i kontrolę nad polityką wewnętrzną i zagraniczną. Obdarzono go także dożywotnim tytułem imperatora, który wojsko przyznawało zwycięskiemu wodzowi. Oktawian oparł swe rządy na armii wiernych mu urzędników - prefektów. O jego bezpieczeństwo osobiste dbali pretorianie, tworzący specjalny i cieszący się dużymi przywilejami oddział, który stacjonował w Rzymie. Podstawę finansową rządów Augusta tworzyły dochody uzyskiwane z Egiptu, najzasobniejszej prowincji Rzymu. Jednak władza princepsa nie miała dziedzicznego charakteru. Po śmierci princepsa senat zatwierdzał jego następcę. Mógł także przyjąć lub odrzucić ustawy ustanowione przez princepsa.

Panowanie dynastii julijsko-klaudyjskiej. Oktawian August nie pozostawił po sobie męskiego potomka. Na swojego następcę wybrał syna swojej trzeciej żony - Tyberiusza, którego adoptował. Tyberiusz rządził Rzymem w latach 14-37 n.e. Zapoczątkował on w Cesarstwie Rzymskim panowanie dynastii julijsko-klaudyjskiej. Do tej dynastii należeli kolejni władcy: Kaligula (37-41 r.), Klaudiusz (41-54 r.) i Neron (54-68 r.). Formalnie jednak władza cesarzy nie podlegała dziedziczeniu, gdyż wyboru nowego cesarza dokonywał senat. Cesarze z tej dynastii dążyli do ukrócenia wpływów senatu. Rozbudowali administrację cesarską, obsadzając jej urzędy wyzwoleńcami. Ufali im bardziej niż członkom senatorskich rodów. Chętnie udzielali rzymskiego obywatelstwa mieszkańcom miast rzymskich prowincji, co otwierało drogę do ich stopniowej romanizacji (przejmowania kultury rzymskiej i obyczajów Rzymian). Przedstawiciele tej dynastii cieszyli się bardzo złą opinią wśród rzymskich historyków związanych z senatem, którzy zarzucali im wszelkie grzechy, a zwłaszcza okrucieństwo, nadużywanie władzy i rozpustę. Najgorszą opinię zrobiono Neronowi, który jawnie lekceważył pozory republiki, pozując na hellenistycznego władcę. Za jego panowania wybuchały powstania ludności nadmiernie obciążonej podatkami oraz miał miejsce pożar Rzymu. Winą za ten pożar obwiniono chrześcijan, którym przeznaczono rolę ofiar rzucanych przeciw dzikim zwierzętom oraz gladiatorów. Bezbronni wyznawcy Chrystusa ginęli ku uciesze Nerona oraz zgromadzonych tłumów. Sam Neron odebrał sobie życie, kiedy doszło do buntu pretorianów.

Panowanie dynastii Flawiuszy. Do kolejnej walki o tron doszło w Rzymie po śmierci Nerona. W 68 r. naprzeciw siebie stanęli czterej pretendenci do godności cesarza. Najsilniejszym z nich okazał się Tytus Flawiusz Wespazjan, który dowodził legionami stacjonującymi w Aleksandrii i walczącymi z powstaniem żydowskim w Judei. Dzięki poparciu, jakiego udzieliła mu armia został cesarzem. Legioniści z legionów przygranicznych okazali się bowiem bardziej skuteczni niż cesarska straż przyboczna. Swym panowaniem Wespazjan dał początek dynastii Flawiuszy (69-96 r.). Senat zgodził się, żeby po śmierci Wespazjana władzę objęli synowie Wespazjana - Tytus (zdobywca Jerozolimy) oraz po nim Domicjan (81-96 r.). Domicjan, który zaczął jawnie naśladować cechy władzy w państwie hellenistycznym (domagał się m.in. czci boskiej) i uchylać się od współdziałania z senatem podzielił los Cezara. Członkowie senatu zawiązali przeciw niemu spisek i Domicjan został zamordowany. Zwierzchnictwo nad państwem powierzono jednemu z najbardziej szanowanych senatorów. Ten najpierw adoptował, a następnie wyznaczył na swego sukcesora Trajana (98-117), zdolnego dowódcę.

Panowanie dynastii Antoninów. Trajan dał początek kilkudziesięcioletnim rządom dynastii Antoninów. Do dynastii tej panującej w II w. n.e. należało jeszcze dwóch wybitnych cesarzy - Hadrian oraz Marek Aureliusz. Ich panowanie zapewniło Rzymowi długi okres spokoju i dobrobytu. Rozkwitał handel i postępowała romanizacja prowincji. Członków dynastii Antonimów nie zawsze łączyły ze sobą więzy pokrewieństwa, ponieważ ustępujący cesarz wybierał nieraz swego następcę spośród najbliższych mu towarzyszy. Trajan był pierwszym Rzymianinem na tronie, który wywodził się z rzymskiej prowincji Hiszpanii. Był władcą walecznym i utalentowanym wodzem, o czym świadczą prowadzone przezeń wojny z państwem Partów oraz zdobycie Dacji, nowe rzymskiej prowincji. Swą walecznością i szacunkiem dla prawa zyskał sobie Trajan sympatię i miano "optimus princeps" (czyli najlepszy princeps). Przed swoją śmiercią swoim sukcesorem mianował adoptowanego syna - Hadriana, który także pochodził z Hiszpanii. Jednak Hadrian, ze względu na rosnące koszty nie kontynuował wojen swego poprzednika. Wycofał się z ziem zdobytych na Partach i przywrócił naturalną granicę państwa na rzece Eufrat. Do Rzymu nadal należała Dacja, ważna ze względu na położone na jej obszarze kopalnie złota. Hadrian zyskał opinię jednego z najwybitniejszych cesarzy. Troszczył się o pokój i umocnienie granic państwa. Budował wiele kilometrów fortyfikacji wzdłuż Renu i Dunaju, rzek granicznych Cesarstwa. Podobnie jak Oktawian August, często przemierzał obszar swego państwa, dokonując osobistej kontroli pracy urzędników, którzy zarządzali prowincjami. W czasie wspomnianych podróży założył wiele nowych miast. Starał się również umocnić własną pozycję, czemu służyło powołanie rady cesarskiej, do której opinii cesarz często się odwoływał. Z jego rozkazu spisano prawa, które wydawali kolejni urzędnicy republiki - pretorzy i edylowie (121 r. n. e.). Z dniem ukazania się tego zbioru urzędnicy ci utracili prawo do podejmowania nowych uchwał. Źródłem prawa miał być odtąd tylko cesarz.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 17 minut

Ciekawostki ze świata