W Soplicowie mieszkał najbogatszy człowiek w powiecie był nim Stolnik Horeszko. Horeszko miła jedną córkę Ewę o ktora zabiegało się wielu mężczyzn, wśród nich był również Jacek Soplica. Stolnik uważał go za "przyjaciela" ponieważ Stolnikowi zależało tylko na głosach Jacka, ponieważ Soplica był poważany wśród tamtejszej szlachty i jeden głos równał się 300 głosom Sopliców. Horeszko mając poparcie ze strony Jacka mógł robić wiele interesów. Lecz nie chciał żeby Jacek ożenił się z Ewą, ponieważ Jacek był z biednej szlachty.Lecz Jacek kochał się w Ewie, wiec pewnego razu postanowił się jej oświadczyć. Lecz Stolnik przeczuwał to i gdy Jacek był u niego podał mu czarna polewkę(zupa z krwi ptaków, najczęściej gołębi), był to znak odmowy. Jacek poczuł się upokorzony, ale nie tracił nadziei. Obmyślił plan, postanowił ze pójdzie do Stolnika Horeszki i powie mu iż chce wyjechać za granice myśląc że Stolnik zmieni zdanie . Więc tak zrobił przyjechał do Stolnika i powiedział mu o tym, ale Stolnik nie chciał tego zbytnio słuchać i by upokorzyć Jacka jeszcze bardziej zapytał się Jacka co myśli o ślubie Ewy z Kasztelanem Litewskim, dla Jacka był to ogromy cios, był zdruzgotany, bo teraz dobitnie Stolnik dał mu znak że nie ma szans o rękę Ewy. Jacek siadł na konia i nie pamięta nawet czy coś odpowiedział Horeszcze. Ożenił się z pierwszą, lepsza kobietą napotkaną na swoim życiu. Z nią miał jednego syna Tadeusza. Po pewnym czasie wpadł w naug alkoholowy. Po pewnym czasie zmarła jego zona z rozpaczy ponieważ Jacek cały czas myślał o Ewie i nie opiekował się rodziną. Pewnego dnia gdy przejeżdżał koło zamku ponieważ myślał ze zobaczy Ewe widział jak na zamek napadają Moskale ponieważ Stolnik był zwolennikiem 3 maja. W jednej chwili chciał pomóc Horeszce ale zaraz uświadomił sobie jaką krzywdę wyrządził mu Stolnik, podbiegając bliżej widział dymnego stolnika na ganku i wtedy chwycił bron jednego z moskali wycelował a ze był dobrym szczelcem to od razu trawił Stolnika, Stolnik upadł a na ganek przybiegł Klucznik Gerwazy Stolnik wskazał ręką swojego zabójce i zrobił znak krzyża co oznaczało że mu przebaczył i zmarł. Wtedy Klucznik chwycił za szczelbę wymierzył w Jacka i szczelił lecz nie trawił Jacek nadal stał w bramie i czekał żeby go ktoś zabił ponieważ zrozumiał ze popełnił straszną zbrodnie. Po tym czynie przez Moskali został okrzyknięty bohaterem ale przez swoich rodaków czyli polaków mordercą. Moskale czyli Rosjanie chcieli zapewnić mu dobra posadę i mnóstwo pieniędzy lecz Jacek odmówił. By o tym wszystkim zapomnieć wyjechał zagranice gdzie przywdział strój mnicha. Zmienił tez swoje imię od tamtej chwili nazywał się księdzem Robakiem co miało oznaczać ze jest bez nikim jak robak w prochu. Pewnego razu wrócił do Polski gdzie został emisariuszem czyli roznosił rozkazy do trzech zaborców. Po upływie czasu wrócił do Soplicowa gdzie był zwyczajnym księdzem. Razu pewnego gdy na Soplicowo najechali ponownie moskale uratował życie Hrabiemu i Klucznikowi. Na łożu śmierci wyznał Klucznikowi (który przysiągł zabić Jacka Soplicę za zabójstwo Stolnika) ze on właśnie jest Jackiem Soplicą, po tych słowach Klucznik chciał zabic Jacka ale Jacek odpowiedział mu ze i tak umrze dzisiejszej nocy. Klucznik darował sobie zabicie Jacka ponieważ po pewnej chwili uświadomił sobie że Jacek uratował mu życie. Tamtejszej nocy ksiądz robak umiera.
Opracował Dominik Farion