Wiek XX - dobry czy zły?

Wiek XX – dobry czy zły?

Wiek XX – dobry, czy też zły – według mnie, na to pytanie nie istnieje jednoznaczna odpowiedź. W tym czasie wynaleziono wiele udogodnień, które ułatwiły dzisiejsze życie codzienne, podając jako przykład komputer. Przez wieki nasza cywilizacja dążyła do ulepszenia warunków życia, szybkiego tudzież łatwego wzbogacenia się oraz zapewnienia swojemu potomstwu dostatniego życia. Te starania często pociągały za sobą konsekwencje tragiczne w skutkach. Moim zdaniem XX wiek był pomyślny dla rozwoju ludzkości.
Oczywistą rzeczą jest kwestia sporu na ten temat, jednak sądzę, że gdyby ocalić wszystkie utracone życia, w zamian za wolniejszy rozwój człowieka, byłoby to nierównomierne do tego, w czego posiadaniu dziś jesteśmy. Z pewnością można wyczuć w tym nutkę samolubności, jednak gdyby nie XX wiek, nie byłbym w stanie napisać tej pracy, wysłać jej na skrzynkę pocztową, a następnie otrzymać oceny, którą moi rodzice mogliby zobaczyć w dzienniku internetowym. Jestem przekonany, że XX wiek przyniósł wiele pozytywnych zjawisk i nie wyobrażam sobie( zapewne nie tylko ja) życia bez takich dwudziestowiecznych wynalazków jak samolot, penicylina, telewizja, których to używamy codziennie, jednak sądzę, że najważniejszym z nich jest komputer, bez którego to nie odbyłby się lot w kosmos, nie powstały by samoloty bezzałogowe. W dzisiejszych czasach komputery są wszędzie – kuchnia, pralka, telefony, samochody. Elektronika jest wszędzie i stała się niezbędną składową naszego życia.
Jestem zmuszony podać oklepaną tezę podważającą stwierdzenie, że XX wiek był jednoznacznie pomyślny dla człowieka. Przykładem mogą być ludzie, którzy stracili życie w wojnach. Wiele z dwudziestowiecznych wojen odbywało się w imię pokoju. Oczywiście, niektórzy ginęli z powodu pychy innych. Pycha to przybrała rozmiary totalitarne i doprowadziła do ludobójstwa na skalę wcześniej niespotykaną.
Moja osobista opinia – pomimo dużej liczby umierających ludzi, sztucznie wykreowanego na groźnego wirusa A/H1N1, panującego głodu, hipokryzji w religiach, wszędobylskich chorób, rzekomego kryzysu oraz „załamania gospodarki”, głupiej idei ekologii jestem zwolennikiem stwierdzenia, że gdyby nie XX wiek, nasze życie nie byłoby pełne wielu udogodnień, takich jak np. komputer. Opowiadam się za słusznością odkryć dwudziestego wieku, ponieważ gdyby nie jego odkrycia, nie byłbym w stanie słuchać muzyki, oglądać telewizji oraz filmów i być w kontakcie w tak łatwy, szybki i przede wszystkim tani sposób jak dziś.