Czy mądrości płynące z pieśni Jana Kochanowskiego są aktualne dzisiaj, jaki jest mój stosunek do mądrości zawartych w pieśniach?

Mądrości płynące z pieśni Jana Kochanowskiego są w dzisiejszych czasach nieaktualne, a ich forma jest już obecnie nie przystosowana do odbioru przez współczesnego przeciętnego czytelnika.
Jan Kochanowski wielokrotnie odwołuje się do Boga, który nie jest w dzisiejszych czasach tak ważny jak kilkaset lat temu
„Święta przed tym ludzie czcili,
A przedsię wszytko zrobili;
A ziemia hojnie rodziła,
Bo pobożność Bogu miła.”
Obecnie święta nie są czczone zbyt gorliwie. Dzisiaj mądrości płynące z przesłanek religijnych zostały zastąpione przez komercyjny konsumpcjonizm, niedziele spędza się w supermarketach i galeriach handlowych. Przesłania płynące z pieśni Jana z Czarnolasu zostały wyparte przez łudzący swoimi dobrodziejstwami kult McDonalda.
Uniwersalne mądrości ubrane w szatę religii i natury, zostały by w dzisiejszych czasach niezauważone pomiędzy reklamami Coca-Coli, Serialami HBO i zagubione pomiędzy skrzydełkami z Happy Meal’a.
„Nie ma w swym szaleństwie miary,
Kto gardzi Pańskimi dary;
A bodaj miał płakać siła,
Komu dobra myśl niemiła.”
Obecnie trwa wyścig szczurów i nie wszystkim szczurom ta myśl dobra jest miła. Jeżeli ludzie biliby mili dla każdego innego, zostaliby przez innych stłamszeni. Obecnie ludzie dążą do sukcesu a nie do bliskości z Bogiem.
Ukrywanie złych uczuć i pokazywanie jedynie dobrych niszczy współczesnych ludzi. Sądzę, że mądrości zawarte np. w poniższym cytacie są nieaktualne. Takie zachowania nie sprawią, że poczujemy się lepiej. Brak bliskości przyjaciół i rodziny nie pozwala tworzyć ujścia dla złych uczuć.
„Niech przy próznym pogrzebie żadne narzekanie,
Żaden lament nie będzie ani uskarżanie:
Świec i dzwonów zaniechaj, i mar drogo słanych,
I głosem żałobliwym żołtarzów śpiewanych!”.
Ludzie powinni pokazywać co czują, a nie kryć się pod maską, którą sami wykreują. Powinni dać ujście swoim złym uczuciom, ale w sposób, w który nie skrzywdzą innych. Uważam, że taka surowość obyczajów nie pasuje do obecnego świata, w którym ludzie chcą przeżywać własne życie.
W niektórych aspektach życia pokazywanego przez Jana Kochanowskiego mądrością jest zbytnia surowość, natomiast w innych zbytnie oddanie Bogu, przez co stają się one przestarzałe.