Opis krajobrazu górskiego zimą po Angielsku

Not everyone had the opportunity to see something like that. View is particularly stuck in my memory. I saw this place during his stay in the mountains in winter. Landscape watched from the window of our holiday house. In the foreground I saw a huge, beautiful coniferous forest covered and wrapped in white fluff. I had the impression that the soft cap hanging from the branches are warm and cozy. A little further on the horizon for the beautiful trees were widely stretched to the mountains were covered with white snow, but it looks very different to the raw, bare mountain tops. Near the right side of the mountain stream I could admire, who swam a narrow streambed. In the depths of the forest gave the old note, but a beautiful lodge made of oak. Often saw deer at her door, which was zwichnięto paw. This ranger found her and bound. At the tree near the forester's often a small squirrel that would sit terribly afraid of everything. The sky above the forest looked beautifully: nieporyte was blue, even the smallest cloud, cool color was blue. This sight made me extremely impressed. I'd like to see this place in the spring, when snows melt and reveal the mountain peaks and climbing plants.

Tłumaczenie:::

Nie każdy miał okazję zobaczyć coś takiego. Widok ten szczególnie utkwił mi w pamięci. Miejsce to zobaczyłam w czasie pobytu zimową porą w górach. Krajobraz obserwowałam z okna naszego domku wypoczynkowego. Na pierwszym planie dostrzegałam ogromny, piękny las iglasty pokryty i otulony białym puchem. Miałam wrażenie, że miękkie czapy zwisające z gałęzi są ciepłe i przytulne. Nieco dalej na linii horyzontu za pięknymi drzewami znajdowały się szeroko rozciągające góry które również przykryte były białym śniegiem, lecz wyglądał on zupełnie inaczej na surowych, nagich szczytach gór. Nieopodal z prawej strony gór mogłam podziwiać strumyk, który płynął wąskim korytem. W głębi lasu dawało się zauważyć starą, ale piękną leśniczówkę wykonaną z drewna dębowego. Często widziałam pod jej drzwiami sarenkę, która miała zwichnięto łapkę. To leśniczy znalazł ją i opatrzył. Na drzewku w pobliżu leśniczówki często przesiadywała mała wiewiórka która strasznie się wszystkiego bała. Niebo nad lasem wyglądało ślicznie: było błękitne nieporyte nawet najmniejszą chmurką, miało kolor chłodnego błękitu. Widok ten zrobił na mnie ogromnie wrażenie. Chciałabym to miejsce zobaczyć wiosną, kiedy śniegi stopnieją i odsłonią górskie szczyty oraz wysokogórską roślinność.