Satyra "Do króla" jest ze strony Krasickiego mistrzowską obroną monarchy przed nieuzasadnionymi, bezsensownymi zarzutami szlachty, która wspaniałe cechy króla postrzega jako wady. Bo przecież to iż król pragnie dla Polski "złotego wieku", wzbogaca go kulturalnie, w pewnym sensie duchowo, w każdym świetle mus być postrzegana jako zaleta. Szlachcie przeszkadza nawet to, iż król zasiadając na tronie miał 30 lat co ich zdaniem było młodym, zbyt młodym wiekiem. Moim zdaniem Krasicki naprawdę zasługuje na miano jednego z najwybitniejszych twórców polskiego oświecenia, gdyż nawet na przykładzie satyry "Do króla" widać jakim mistrzem pióra się okazał, za jednym razem tak dokładnie krytykując szlachtę i tak honorowo broniąc króla i jego godności.