"W znikomym świecie trwa i zostaje sama tylko mądrość." Moim zdaniem, jest to, jak to się mówi "święta prawda".
Cała powieść B.Prusa "Faraon" kręci się właściwie wokól jednego, głównego wątku-walki o władzę. Ramzes XIII, pomimo swojego młodego wieku, był osobą bardzo mądrą, jednak nie dorównywał kapłanom. Kapłani w państwie piastowali naprawdę szanowane i ważne stanowiska. Byli ludźmi mądrymi, wykształconymi, inteligentnymi, posiadali umiejętność manipulowania ludźmi. Właśnie te cechy zdominowały Faraona. Myślę, że kapłani choć nie byli ludźmi w pełni uczciwymi, to posiadali wielką mądrość, która pomogła im w jakimś stopniu wygrać walkę o władzę.
Dobrym potwierdzeniem tezy będzie także osoba Napoleona. Zagłębiając się w jego życiorys doszukamy się wielu faktów, które przeczą jego nieskazitelnemu autorytetowi. Był drobnym, niskim mężczyzną, nieciekawej urody, a mimo to wszystkie dzieła i obrazy z jego wizerunkiem ukazują go jako potężnego, urodziwego mężczyznę. Lubił wystawne przyjęcia, suto zakrapiane alkoholem. Nie stronił także od towarzystwa dam, dlatego ma na koncie wiele złamanych serc. Mimo wszystkich jego wad i nieskromnego stylu życia, był bardzo mądrym i doskonałaym wodzem. Wygrał wiel bitew gdyż był wyśmienitym strategiem. Teraz, wraz z biegiem czasu można zauważyć, że z osoby Napoleona historia przekazuję nam tylko jego wielką mądrość.
Moim zdaniem wszystkie argumenty, które podałam (choć jest ich niedużo) są doskonałym potwierdzeniem tezy, ponieważ to tylko mądrość jest teraz w cenie.