W dramacie Juliusza Słowackiego pod tytułem "Kordian" poeta opisuje pokolenie podejmujące walkę o niepodległość. Uosobieniem tych młodych ludzi biorących udział w powstaniu listopadowym jest główny bohater o imieniu Kordian. Jego racje moralne, z którymi się boryka przedstawione są (w scenie spiskowej) przez dwie osoby: Kordiana i Prezesa. Te dwa poglądy głównego bohatera na jedną sprawę poeta rozdzielił na dwie osoby, żeby wyraźniej pokazać istotę problemu, z którym musiał sobie poradzić Kordian. W scenie spiskowej osoba Kordiana przedstawia chęć zabicia cara Mikołaja, gdyż uważa go za winnego rozbiorów Polski, a także traktuje go jako uzurpatora. Osoba prezesa zaś pokazuje głęboko osadzoną tradycję otaczania aurą świętości najwyższego zwierzchnika państwa, a także niepodważalność żołnierskiej przysięgi i wierność etyce rycerskiej.
Kordian jako piętnastoletni chłopiec lubił słuchać opowiadań swojego starego sługi Grzegorza. Główny bohater jednej z tych historii postanawia zabić swojego wodza, żeby stać się sławnym i zginął pozostawiając w historii tylko swoje imię, bez nazwiska. Bardzo duże wrażenie wywarła na Kordianie ta historia, lecz dopiero później wyciągnął z niej wnioski.
Kordian bardzo dużo podróżował po Europie. Różne zdarzenia i napotkani ludzie kształtowali psychikę tego młodego człowieka. Wszystko to ma wpływ na jego późniejsze zachowanie. Rozmawiając z ludźmi i patrząc na świat jakby trochę z boku zauważył, że świat rzeczywisty jest zupełnie inny od tego z opowiadań Grzegorza. Widzi, że światem rządzi pieniądz i egoistyczne racje polityczne. Czuje bezsilność wobec tego, co się dzieje na świecie. Czytając dramat Wiliama Szekspira pod tytułem "Król Lear" uświadamia sobie, że między wyobraźnią oraz fikcją literacką a rzeczywistością istnieje niemożliwa do przekroczenia przepaść. Mimo to chce powtórzyć czyn owego bohatera z opowieści Grzegorza, żeby poświęcić się dla ojczyzny. W czasie kontemplacji na górze Mont Blank stawia sobie za cel wyzwolenie Polski i zarazem całej Europy spod monarchistycznego ucisku. Czuje się wybranym, który ma bezgranicznie oddać się temu celowi. Tak jak szwajcarski bohater, Arnold Winkelried, który własnym ciałem unieruchomił kopie wrogów umożliwiając zwycięstwo broniącym niepodległość rodakom, tak Kordian chce uchronić Polskę przed carem poświęcając swoje życie. Dla niego najwyższą wartością jest wolność ojczyzny.
Same chęci jednak nie wystarczają. Kordian był słaby psychicznie i trudno mu się było zdecydować na samodzielne działanie, więc postanawia zawiązać spisek. Okazuje się jednak, że sam pomysł spisku był wytworem romantycznej wyobraźni, a Kordian nie mógł znaleźć wystarczającej motywacji moralnej i politycznej. Poza tym nie sprecyzował swoich planów, więc spiskowcy woleli kierować się racjami prezesa, który mówił o moralnym niebezpieczeństwie. Kordian sam nie był w stanie sprostać postawionemu sobie celowi. Fizyczne i moralne poświęcenie się za cały naród okazało się zbyt wielkie.
Gdy trafia do domu wariatów uświadamia sobie, że sam jeden nie może oddać się za ojczyznę, gdyż nic tym nie zdziała, podobnie jak jeden z wariatów, który trzymał cały czas rękę w górze twierdząc, że podtrzymuje niebo, żeby nie spadło ludziom na głowy. Kordian dostrzega w jego czynach bezsilność swojego postępowania.
Kordian był przekonany, że jest w stanie oddać się całkowicie za ojczyznę. Mówi, że "gdy ocali kraj, spali się jak kadzidło pozostawiając po sobie tylko echo". Jednak nie udaje mu się napaść na cara. Zostaje skazany na rozstrzelanie.
Moim zdanie Kordian poniósł klęskę, gdyż nie potrafił odpowiednio przygotować planów, które przekonałyby spiskowców o jego racji. Był też zbyt niedojrzały, żeby podejmować tak ważne decyzje. Zbyt pochopnie podjął działania. Do końca jednak nie traci nadziei.
Nawet obra praca a co najważniesze takiej właśnie potrzebuje :)
jestemdebesciak troche ogólnikowo
odpowiedz