Czy wubuch powstania listopadowego było przemyślanym posunięciem?
Patrząc z perspektywy czasu na to co działo się w 1830 roku, możemy zadać sobie pytanie czy wybuch powstania listopadowego było przemyślanym posunięciem? Według mnie nie był to zbyt mądry ruch. Dlaczego? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Od samego początku powstanie było niezbyt dobrze zorganizowane. Sygnałem do rozpoczęcia napadu na Arsenał i Belweder miało być spalenie browaru na Solcu. Jednak był to nieudolny krok. Zanim ludzie zdążyli zauważyć dym, pożar został ugaszony. Wprowadziło to chos w głowy powstańców. Nie wiedzieli co mają robić.
Dowódcą powstania miał być porucznik Piotr Wysocki. Jednak czy żołnierze wyżsi stopniem słuchaliby zwykłego porucznika? Raczej nie. Dlatego zaczęto szukać nowych przywódców. Jednym z Nich został generał Józef Chłopicki. Dezorganizacja w dowodzeniu powstańcami wprowadzała jeszcze większy chaos, co nie sprzyjało walkom.
Kolejnym błedem było niepodjęcie żadnych kroków w celu skłonienia chłopów do czynnego udziału w powstaniu. W walkach brała udział tylko szlachta oraz ludność warszawska, która przyłączyła się do ataku na Arsenał i Belweder. Większość ludzi nie była zbyt przychylna młodym przedstawicielom Stowarzyszenia Podchorążych. Nie traktowali ich zbyt poważnie.
Kolejni przywódcy nie wierzyli w możliwość wygrania z Rosją. Wierzyli w to jedynie walczący ludzie. Próbowano porozumieć się z carem, lecz Mikołaj I rządał bezwarunkowej kapitulacji Warszawy. W styczniu 1831 roku sejm uchwalił akt detronizacji cara Rosji, jako króla Polski. Rozpoczęło to wojnę polsko-rosyjską.Decydująca walka stoczyła się pod Ostrołęką i zakończyła się zwycięstwem Rosji.
Przez powstanie listopadowe nic nie zyskaliśmy, lecz dużo straciliśmy. Najbardziej wykształceni Polacy wyemigrowali, z obawy przed represjami ze strony Rosjan. Po klęsce powstania listopadowego Mikołaj I unieważnił konstytucję oraz pozbawił Kongresówkę niezależności. Armia polska została całkowicie zlikwidowana, a żołnierzy wcielono do wojska rosyjskiego. Car rozkazał zamknąć polskie uniwersytety. Wiadomo, że naród, który nie może się uczyć, staje się bezwartościowy. Polskie szkoły dotknęła rusyfikacja, zmniejszono ilość lekcji języka polskiego i historii. Mikołaj I zlikwidował Kościól unicki, a jego wyznawców włączono do Cerkwi prawosławnej. Dodatkowo wszystkim emigrantom skonfiskowano majątki.
Uważam, że przedstawione powyżej argumenty świadczą o nieudolności powstania listopadowego. Gdyby wprowadzono odpowiedne reformy, wybrano właściwych przywódców, być może powstańcy mieliby możliwość zwycięstwa. Jednak w ówczesnej sytuacji powstanie nie miało szans na przetrwanie.