profil

Klęska Francji w 1940 roku. Bitwa o Anglię.

poleca 85% 1107 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

I. Klęska Francji w 1940 roku.

Jeszcze w czasie trwania kampanii norweskiej Niemcy uderzyli na Zachodzie. Dowództwo francuskie spodziewało się długich, wyczerpujących walk o przełamanie Linii Maginota. W razie naruszenia przez Niemcy neutralności Belgii o losie kampanii rozstrzygnąć miała bitwa na północy, poza granicami Francji. Niemcy zamierzali zniszczyć siły sprzymierzonych na kontynencie i zdobyć dogodne pozycje nad kanałem La Manche do przyszłej inwazji na Wyspy Brytyjskie. Nie bez znaczenia była także nadzieja na włączenie przemysłu belgijskiego i francuskiego krwioobieg gospodarki wojennej III Rzeszy.

Niemcy zamierzali rozbić wojska alianckie w dwóch kolejnych operacjach. Główne siły po przełamaniu obrony w Ardenach miały zdobyć Sedan i Abbeville, odcinając tym samym wojska sprzymierzonych w Belgii i Holandii od reszty sił. Następnie po osiągnięciu kanału La Manche zdobyć miały Paryż i posuwać się w głąb kraju, w kierunku granicy szwajcarskiej, okrążając w ten sposób wojska francuskie znajdujące się na Linii Maginota. Siły sprzymierzonych liczyły 142 dywizje, w tym 5 pancernych. Niemcy wystawili 136 dywizji.

W nocy z 9 na 10 maja 1940 roku wojska niemieckie zaatakowały Holandię, Belgię i Luksemburg. Następnego dnia Winston Churchill stanął na czele nowego koalicyjnego rządu Wielkiej Brytanii. Po czterech dniach walk opór holenderski został złamany. Wojska belgijsko – francuskie zaś poniosły klęskę nad Mozą.

Gdy 19 maja oddziały niemieckie dotarły do Amiens (armię), miejsce nieudolnego, nie-panującego nad sytuacją generała Gamelin zajął generał Weygand. Mianowicie Naczelnym Wodzem generała owianego legendą I wojny światowej nie mogło już jednak zmienić położenia Francji. 21 maja wojska niemieckie dotarły nad kanał La Manche. W rejonie Dunkierki odcięte zostały znaczne siły brytyjsko – francuskie, a armia belgijska skapitulowała. 4 czerwca bitwa o Flandrię zakończyła się całkowitym zwycięstwem Niemców.

10 czerwca do wojnie po stronie Niemiec przystąpiły Włochy. Armia włoska stanowiła poważne zagrożenie dla tyłów francuskich walczących z Niemcami. 14 czerwca wojska hitlerowskie wkroczyły do Paryża. 22 czerwca 1940 roku, o godzinie 18:50 generał Wilhelm Keitel reprezentujący stronę niemiecką i gen. Charles Huntziger w imieniu Francji podpisali w Compiegne układ o separatystycznym zawieszeniu broni - wbrew warunkom obowiązujących układów sojuszniczych Francji z Wielką Brytanią i Polską.. Ceremonia odbyła się (na żądanie Hitlera) w tym samym wagonie kolejowym i w tym samym miejscu, w którym Niemcy podpisały 11 listopada 1918 zawieszenie broni kończące I wojnę światową. W wyniku podpisanego układu północna część Francji wraz z całym francuskim wybrzeżem Atlantyku znalazła się pod okupacją niemiecką (niemiecką – mowa o obszarze na północ i zachód od linii Genewa – Dôle – Tours – Mont de Marsan, aż do granicy z Hiszpanią). Pozostała część Francji była nie okupowana, mogła posiadać armię liczącą do 100 tys. ludzi we Francji metropolitalnej i drugie 100 tys. w koloniach (Afryka Północna, Syria i Liban, Indochiny Francuskie). Francja wydała Niemcom cały sprzęt wojenny armii lądowej i zobowiązała się do utrzymywania okupacyjnej armii niemieckiej. Dodatkowo strona niemiecka zobowiązała rząd francuski do zabezpieczenia i rozbrojenia floty, zapewniając jednocześnie, że nie zostanie ona wcielona do marynarki niemieckiej. Zatem Francja pozostawała w posiadaniu trzeciej, co do siły floty wojennej świata, bazowanej częściowo w Tulonie, częściowo w portach Afryki francuskiej (Mers-el-Kebir k. Oranu, Dakar). Warunek rozbrojenia okrętów nie został wykonany i nie był egzekwowany wobec podjętej już na początku lipca 1940 próby brytyjskiej przejęcia siłą francuskiej marynarki wojennej, lub jej internowania.

Rząd francuski przeniósł się do Vichy. Dwa dni później kapitulujący Francuzi podpisali podobny układ z Włochami. W niewoli znalazło się 2 miliony żołnierzy, którzy mieli stanowić siłę roboczą Niemiec do czasu zawarcia ostatecznego układu pokojowego. Niemcy zdobyli ekwipunek mogący wyposażyć 55 dywizji. Alzacja i Lotaryngia zostały faktycznie anektowane przez III Rzeszę i poddane niemieckiej administracji cywilnej. Kampania zachodnia, prowadzona przy faktycznej równowadze sił walczących stron, trwała zaledwie kilka dni dłużej niż walka większości sił Wehrmachtu i Armii Czerwonej z Wojskiem Polskim na froncie polskim II wojny światowej we wrześniu 1939 r.

Nie wszyscy pogodzili się z kapitulacją Francji. Na czele opozycji wojskowej stanął generał Charles de Gaulle. Na wieść o rokowaniach niemiecko – francuskich de Gaulle 18 czerwca 1940 roku ogłosił w Londynie manifest „Wolnych Francuzów”, zapowiadających dalszą walkę z Niemcami i utworzenie Komitetu Wolnej Francji.
Z biegiem czasu KWF umocnił swoją pozycję w obozie sprzymierzonych jako reprezentant interesów Francji, nigdy jednak nie stał się rządem.

Umowa generała de Gaulle’a z rządem brytyjskim z sierpnia 1940 roku przewidywała:
1. Generał de Gaulle przystępuje do utworzenia francuskiej siły zbrojnej złożonej z ochotników. Ta siła zbrojna, która obejmuje jednostki morskie, lądowe, powietrzne i elementy techniczne i naukowe, zostanie zorganizowana i będzie użyta przeciw wspólnych wrogom.
2. Ta siła zbrojna nie będzie mogła nigdy być użyta przeciw Francji.

II. Bitwa o Anglię.

Po zdobyciu Francji, Adolf Hitler oczekiwał, że Wielka Brytania wycofa się z wojny, korzystając z niemieckiej oferty pokojowej i da Niemcom wolną rękę w działaniach w Europie. W początkowych planach niemieckich nie leżało natomiast zdobycie Wielkiej Brytanii. Wobec stanowczego odrzucenia niemieckich sugestii pokojowych przez rząd brytyjski pod przewodnictwem premiera Winstona Churchilla, Hitler zarządził przygotowania do inwazji morskiej na Wyspy Brytyjskie, pod kryptonimem Seelöwe (Lew Morski). Operacja inwazyjna, borykająca się z dużymi problemami logistycznymi po stronie niemieckiej, nieprzygotowanej do szybkiego zapewnienia licznych środków transportu morskiego, miała według dyrektyw być gotowa na połowę sierpnia. Warunkiem koniecznym do realizacji tego planu było osiągnięcie przewagi w powietrzu poprzez zniszczenie brytyjskiego lotnictwa w powietrzu i na ziemi, co stało się głównym celem niemieckim bitwy o Anglię. W początkowych jej fazach celami ponadto było niszczenie brytyjskiej floty i żeglugi, zwłaszcza na kanale La Manche, a w środkowej, decydującej fazie, stało się nim niszczenie brytyjskiego przemysłu lotniczego. Ubocznym celem była izolacja Wielkiej Brytanii przez niszczenie transportu morskiego, wpływające na złamanie chęci oporu. Wobec nie osiągnięcia przewagi w powietrzu, począwszy od czwartej fazy (7 września 1940) głównym celem niemieckim stało się złamanie chęci oporu w społeczeństwie brytyjskim, zmierzające do wycofania się Wielkiej Brytanii z wojny.

Luftwaffe zostało do bitwy zgrupowane w 3 Floty Powietrzne (Luftflotten). Luftflotte 2, dowodzona przez marszałka (Generalfeldmarschall) Alberta Kesselringa była odpowiedzialna za bombardowanie południowo-wschodniej Anglii i Londynu, Luftflotte 3, dowodzona przez marszałka Hugo Sperrle miała bombardować południozachodnią i północno-zachodnią Anglię, a Luftflotte 5, dowodzona przez Generaloberst Hansa-Jürgena Stumpff, rozmieszczona w Norwegii, miała atakować północą Anglię i Szkocję. Pod koniec kampanii, nieznaczny udział w niej wziął również korpus lotnictwa włoskiego (Corpo Aereo Italiano). Początkowo Niemcy oceniali, że wystarczą im cztery dni na pokonanie lotnictwa myśliwskiego na południu Anglii i dalsze cztery tygodnie na zniszczenie celów naziemnych na pozostałym obszarze kraju, w tym przemysłu lotniczego. Ataki miały być skierowane najpierw na lotniska na wybrzeżu, następnie przesuwane w głąb lądu, w kierunku Londynu.

W pierwszej fazie od 10 lipca do 7 sierpnia miała miejsce początkowa próba odcięcia Wielkiej Brytanii przez niszczenie jej żeglugi na kanale La Manche oraz portów, jak również sondaż brytyjskiej obrony myśliwskiej. Druga faza, począwszy od 8 sierpnia do 23 sierpnia, cechowała się znaczną intensyfikacją niemieckich działań przeciw żegludze i podjęciem pierwszej próby zniszczenia brytyjskiego lotnictwa myśliwskiego. W tej fazie atakowano lotniska na południu Anglii oraz porty i konwoje morskie. Główne uderzenie niemieckie, o kryptonimie Adlertag (Orli dzień) było planowane na 10 sierpnia, lecz ostatecznie na skutek warunków pogodowych zostało przesunięte na 13 sierpnia. Uderzenie to nie zostało jednak skoordynowane i zostało odparte przez lotnictwo alianckie. Brytyjczycy zachowali lotniska w stanie używalności i utrzymali panowanie w powietrzu; straty niemieckie - 450 samolotów, brytyjskie - 153. Przekreśliło to szansę inwazji na Zjednoczone Królestwo, była ona zresztą od początku nierealna, jako że flota niemiecka podczas inwazji na Norwegię poniosła zbyt poważne straty by przerzucić przez Kanał La Manche wystarczającą liczbę wojsk. Trwająca od 24 sierpnia do 6 września trzecia faza miała na celu zniszczenie brytyjskiego lotnictwa w głębi kraju, zarówno w powietrzu, jak i jego zaplecza w postaci lotnisk i fabryk lotniczych. Celu tego nie osiągnięto; Brytyjczycy tracąc 219 samolotów, strącili 400 niemieckich.

Między 7 a 30 września miała miejsce czwarta faza bitwy, w której dowództwo niemieckie zmieniło priorytety strategiczne i podjęło bombardowania Londynu w celu osłabienia brytyjskiej woli obrony. Decyzja ta według niektórych historyków była spowodowana chęcią rewanżu Hitlera za atak bombowców brytyjskich na Berlin. Taka zmiana celów niemieckich spowodowała przegraną Niemców, którzy byli już blisko osiągnięcia celu znaczącego osłabienia lotnictwa brytyjskiego, wykruszającego się w intensywnych walkach trzeciej fazy. Inni badacze twierdzą, że przyczyną zmiany priorytetów strategicznych było przekonanie Hitlera o niemożności zdobycia kontroli w powietrzu w stopniu wystarczającym do przerzucenia wojsk przez kanał La Manche. Spowodowało to, że zdecydował się na wymuszenie brytyjskiej kapitulacji przez przeprowadzanie nalotów (t.zw. blitz). Dziennie bomby zabijały kilkuset mieszkańców i raniły pięć razy tyle, ale pomimo łącznych strat 14 tysięcy cywilów (w pierwszych tylko miesiącach nalotów) nie została złamana wola walki Brytyjczyków. W ostatniej, październikowej fazie, niemieckie ataki osłabły i naloty dzienne wielkich formacji zostały zastąpione przez nękające ataki szybkich samolotów myśliwsko-bombowych w celu wyczerpania obrony. Wielka Brytania wygrała bitwę o Anglię i nie groziła jej już inwazja. Co więcej, Brytyjczycy podjęli działania ofensywne - bombardowali niemieckie porty i miasta, w tym nawet Berlin. Była to pierwsza, duża przegrana przez Niemców, kampania w toczącej się wojnie, co miało też duży wpływ psychologiczny na ludność podbitej Europy.

Łącznie Niemcy stracili 1733 samoloty, a ok. 650 zostało uszkodzonych - było to 52% stanu Luftwaffe z lipca 1940, straty ludzkie to 2500 poległych i wziętych do niewoli oraz 1000 rannych lotników. Brytyjczycy stracili 915 samolotów, a ok. 450 zostało uszkodzonych - wynosiło to ok. 135% stanu z lipca 1940. Śmierć poniosło 544 pilotów, a 500 zostało rannych. Ich przemysł pracował pełną parą - np. stracili więcej samolotów niż mieli w lipcu, ale straty błyskawicznie uzupełniali.
W bitwie o Anglię najpierw w składzie, a potem u boku RAF, walczyły 2 polskie dywizjony myśliwskie (302 i 303) oraz 81 polskich pilotów w dywizjonach brytyjskich, w sumie 144 polskich pilotów (poległo 29), co stanowiło 5% ogółu pilotów RAF biorących udział w bitwie. Polacy zestrzelili około 170 samolotów niemieckich, uszkodzili 36, co stanowiło około 12%[1] strat Luftwaffe. Mimo to, że Polacy stanowili tylko 5% sił RAF-u, Dywizjon 303 był najlepszą jednostką lotniczą, biorąca udział w bitwie o Anglię. Zgłosił zestrzelenie 126 maszyn Luftwaffe.
Wykorzystano doświadczenia Polaków w łamaniu wiadomości szyfrowanych przez Enigmę, co pozwoliło na poznanie wielu niemieckich tajnych planów. Dużą rolę w przewidywaniu kierunków niemieckich nalotów odegrały też stacje radarowe.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut

Ciekawostki ze świata