Charakterystyka władcy absolutnego na podstawie „Folwarku zwierzęcego” Georga Orwella oraz „Dziadów cz. III” Adama Mickiewicza. Zagadnienie: Scharakteryzuj figurę tyrana, despoty, władcy absolutnego na podstawie wybranych utworów literackich.
Władza towarzyszy człowiekowi od początków ludzkości, kiedy to zaczęła wyodrębniać się hierarchia społeczna. Społeczeństwo wybierało swojego przywódcę, który podejmował decyzje w imieniu wszystkich podwładnych, zapewniał im dobrobyt i chronił ich. Jednak władza oprócz obowiązków wiązała się również z przywilejami. Z czasem niektórzy ludzie zabiegali o władzę w celu osiągnięcia własnych korzyści. Władcy absolutni będący przekonani o swojej wyższości dążyli do osiągnięcia nieograniczonej władzy nad wszystkimi aspektami życia obywateli. Część z nich dążąc do zaspokojenia własnych ambicji stawała się tyranami zapominając o powinnościach wobec ludu. Motyw władcy absolutnego, tyrana jest często spotykany w literaturze. Przykładami mogą być Folwark zwierzęcy Georga Orwella i Dziady cz. III Adama Mickiewicza. W obu tych utworach ukazana jest osobowość władców i jej negatywny wpływ na podwładnych. Co jest przyczyną tyranii monarchów i jakie są cechy ich charakterów? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w dalszej części prezentacji.
"Folwark zwierzęcy" George'a Orwella jest alegorią polityczną przedstawiającą losy państwa rosyjskiego, w którym po przemianach rewolucyjnych następuje okres błędów i wypaczeń. Nowa władza, mimo iż wywodzi się z krzywdzonego i poniżanego ludu, szybko zapomina o swoich ideałach i wywalczoną demokrację zamienia w dyktaturę.
Napoleon, którego pierwowzorem był Józef Stalin jest jednym z głównych bohaterów powieści Orwella Folwark zwierzęcy i wszystko kręci się wokół niego.
„Spory knur rasy Berkshire o dzikim wyglądzie, jedyny z tej rasy na folwarku; choć nie był zeń najlepszy mówca, znano go z tego, że potrafi postawić na swoim”.
Zaraz po powstaniu na folwarku, świnie urządziły sobie kwaterę główną, a Napoleon stał się najważniejszym pretendentem do objęcia władzy, którą zresztą w sposób podstępny dość szybko przejął. Miał do dyspozycji Squealera, który wszem i wobec głosił jego wielkość i mądrość oraz aparat policyjny w postaci wytresowanych psów, których panicznie bały się wszystkie zwierzęta.
Wypędziwszy Snowballa– swojego głównego konkurenta, którego pierwowzorem był Lew Trocki, objął władzę i rozpoczął wprowadzanie rządów silnej ręki. Zwierzęta pracowały tak samo, a może nawet więcej, lecz efekty pracy były coraz mniej widoczne. Zaczęło brakować pożywienia, zapanował głód. Została zmieniona „konstytucja”, absolutny władca wprowadził długą listę zakazów i nakazów. Dzięki sprytnie prowadzonej propagandzie zapewniał zwierzęce społeczeństwo, że wszystko w Folwarku przebiega normalnie i, że wszyscy powinni być z tego stanu zadowoleni.
Napoleon to osobnik nieco ograniczony, ale posiadający bardzo wysokie mniemanie o sobie i jeszcze wyższe aspiracje. Był podstępny, złośliwy i nieuczciwy, bo nie podjął otwartej rywalizacji ze Snowballem, ale po kryjomu buntował przeciwko niemu wszystkie zwierzęta. Kiedy miało się odbyć głosowanie w sprawie opracowanego przez Snowballa projektu budowy wiatraka, szybko uporał się z „problemem”, wykorzystując psy, które przepędziły rywala z folwarku na zawsze. Przy ich pomocy wprowadził też dyktatorskie metody rządzenia. Był despotą i tyranem żądnym władzy, tytułów i zaszczytów. Każdy sprzeciw czy niezadowolenie ze strony zwierząt były surowo karane, a w szczytowej fazie totalitaryzmu aparat rządzący wymuszał fałszywe zeznania, a na „winnych” zwierzętach dokonywano publicznych egzekucji. Wyrachowany i zakłamany Napoleon przyjął taktykę demagogii i kłamstwa, które stały się wykładnią jego władzy, a co zwierzęta musiały akceptować. Krok po kroku ograniczał im prawa, aż zabrał im wszystkie przywileje, z wolnymi niedzielami włącznie. On i jego zausznicy opływali w dostatki, podczas gdy zwierzęta przymierały głodem. Nawiązał kontakty i stosunki handlowe z ludźmi, by czerpać dla siebie korzyści. Nieumiejętność prowadzenia interesów odbiła się na zwierzętach. Napoleon otaczał się donosicielami i pochlebcami, którzy na jego cześć głosili pieśni pochwalne, aż sam uwierzył w swoją wielkość, moc i niepowtarzalność. Sam nigdy nie zhańbił się pracą, ani nie zasłużył specjalnie dla folwarku, co nie przeszkadzało mu w przyznawaniu sobie orderów i odznaczeń. Doprowadził do takich absurdów na folwarku, że zwierzęta musiały zachwycać się jego przebiegłością i pomysłami. Ten tyran stworzył swoisty kult jednostki. W swej próżności żądał, by go wychwalano i czczono za mądrość, inteligencję i sprawiedliwość, traktowano jako jedynego godnego sprawowania władzy.
Na powstanie III części "Dziadów" Adama Mickiewicza miało wpływ kilka czynników. Przede wszystkim poeta zaczerpnął z doświadczeń, jakie zdobył w czasie swej działalności najpierw w kręgach Filomatów, a później w założonym przez nich tajnym stowarzyszeniu Filaretów. Powodowała nim również chęć podsumowania wyników powstania listopadowego oraz próba usprawiedliwienia się przed rodakami, że nie wziął udziału w powstaniu.
Dramat opisuje wydarzenia, które nastąpiły w latach 1820-1823, chociaż główna część utworu to wypadki mające miejsce w 1823 roku. W tym czasie dla narodu polskiego despotą był Car- Mikołaj I.
Utwór rozpoczyna się od słów, w których poeta dedykuje dramat: "[...] świętej pamięci [...] narodowej sprawy męczennikom". Dalej następuje przedmowa, w której Mickiewicz wyjaśnia przesłanki, które skłoniły go do napisania "Dziadów". Następnie pojawia się Prolog zawierający opis sceny duchowej przemiany Gustawa. Widzimy bohatera osadzonego w więzieniu, który pod wpływem wydarzeń i dręczących go rozterek przybiera imię Konrad. Po tym zdarzeniu następują po sobie kolejne sceny dramatu.
Senator Nowosilcow, podwładny cara, jest człowiekiem czyniącym tak samo wiele zła jak sam car. Jednak nie można tych dwojga ludzi oceniać w ten sam sposób. Najlepiej jest on scharakteryzowany w scenie „Sen senatora”, gdzie diabły podsycają jego pychę. Ukazują mu wizję carskiej łaski. Pierwsza część widzenia to marzenie śniącego o zaszczytach i władzy. Senator cieszy się łaskami cara, który nadaje mu liczne tytuły. Druga część snu jest koszmarem sennym, wywołanym strachem przed utratą łaski cara. W takiej sytuacji senator skazany zostaje na szyderstwa dworskich urzędników .U Nowosilcowa widzimy strach, lecz nie boi się on władzy carskiej. Boi się, że może stracić jego łaskę. Możemy łatwo zauważyć, że car miał zdolność do zjednywania sobie ludzi, którzy za wszelką cenę będą mu posłuszni, będą robili wszystko, aby mu się przypodobać.
Na szczególną uwagę zasługuje "Przegląd wojska". Ukazana tu została potęga militarna państwa carów, tyrania władcy i usilne zabieganie generałów o względy cara. Wstrząsający jest widok placu po przeglądzie wojska:
"Na placu pustym, samotnym zostało
Dwadzieście trupów: ten ubrany biało,
Żołnierz od jazdy; tamtego ubiory
Nie zgadniesz jakie, tak do śniegu wbity
I stratowany końskimi kopyty.
Ci zmarzli, stojąc przed frontem jak słupy,
Wskazując pułkom drogę i cel biegu;
Ten się zmyliwszy w piechoty szeregu
Dostał w łeb kolbą i padł między trupy."
Przerażający w swym okrucieństwie jest obraz rannego człowieka, z poszarpanymi wnętrznościami, któremu zabroniono krzyczeć, aby car nie zwrócił uwagi na ten nieprzyjemny widok i zjadł śniadanie z apetytem. Żołnierz przyzwyczajony ślepo spełniać rozkazy, zaciął usta z bólu i zamilkł. Wiersz ten kończy się ogólną, pełną żalu refleksją poety:
"O biedny chłopie! heroizm, śmierć taka,
Jest psu zasługą, człowiekowi grzechem [...]
O biedny chłopie! za cóż mi łza płynie,
I serce bije, myśląc o twym czynie.
Ach, żal mi ciebie, biedny Słowianinie!
Biedny narodzie! żal mi twojej doli,
Jeden znasz tylko heroizm - niewoli".
Uzupełnieniem obrazu carskiej pychy, ambicji i okrucieństwa może być fragment „Ustępu” zatytułowany „Przedmieścia stolicy”, gdzie poeta opisuje budowle, które zostały wzniesione poprzez niewolniczą pracę podbitych narodów. Mickiewicz uświadamia nam, że na rozkaz cara przy budowie Petersburga pracowało setki tysięcy rosyjskich chłopów, z których wielu poniosło śmierć. Śmierć tych ludzi nie była konieczna, co więcej była ona bezsensowna.
Tyrani zapominają o moralności, poszanowaniu godności i wolności w imię nieograniczonej władzy i własnych ambicji. Stojąc ponad prawem są panami życia i śmierci nie przejmując się ofiarami. Swoim okrutnym zachowaniem oddziałują na podwładnych, którzy chcąc przypodobać się władcy upodabniają się do niego. Prowadzi to do zepsucia społeczeństwa i wprowadzenia wszechobecnego terroru. Monarchowie stosując propagandę okłamują społeczeństwa tworząc kult własnej jednostki. Próbując odpowiedzieć na pytanie co jest przyczyną ich tyranii ciężko jest uzyskać jednoznaczną odpowiedź. Najprawdopodobniej jest to duma, egoizm i próżność, które nosili w sobie od dzieciństwa, a którym w całości dali upust gdy doszli do władzy.