Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Kontrola rozpoczyna się po zatrzymaniu pociągu. Na pierwszy ogień idą wartownicy z głodzonymi psami, sprawdzano, czy nikogo nie ma pod pociągiem, a nawet jak gdyby był, wilczury rozerwałby przecież go na strzępy. Zaraz po tym rozciągnął się długi...