‘(jest) czegoś bardzo dużo, w nadmiarze; jest o czym mówić, trudno byłoby wszystko wymienić, spisać’; wyr. określ., kult. mater. Frazeologizm powstał, gdy pisano na pergaminie sporządzanym z cienkiej, wyprawionej skóry zwierzęcej, np. cielęcej, baraniej lub świńskiej; nigdy nie z wołowej, która była za gruba. Dlatego związek ukazuje absurdalność sytuacji – czegoś jest tak dużo (win, wad, grzechów), że nawet ogromnej, wołowej skóry niestarcza, żeby to spisać.