Pustelnika Ogryna spotykamy np. w średniowiecznych Dziejach Tristana i Izoldy. Mieszkający w lesie, w którym ukrywają się kochankowie, Ogryn napomina ich, by zrezygnowali z grzesznej miłości i jak najszybciej pojednali się z królem Markiem, Bogiem i Kościołem. Przypomina, że Izolda, jako małżonka króla Marka, należy wyłącznie do niego i że jej związek z Tristanem jest grzeszny. Grzech dobrym postępowaniem łatwo zmazać, ale życie w grzechu jest objawem szaleństwa i... oznaką śmierci. Młodzi zakochani nie słuchają jednak starca, a Tristan przekonuje go, iż król, który wydał Izoldę za karę trędowatym, nie ma już do niej żadnych praw. Po pewnym czasie jednak, zwłaszcza po nieoczekiwanej wizycie wyrozumiałego króla w kryjówce Tristana i Izoldy (zobaczył śpiących, nie ukarał ich!), zakochani postanawiają pojednać się z władcą i Bogiem. Udają się więc do pustelnika Ogryna, który cieszy się z ich decyzji i wychwala za nią Boga. Udziela młodym rad, a nawet ofiaruje się zanieść list do króla Marka podyktowany przez Tristana...
Pustelnik występuje jako doradca przede wszystkim jednak w utworach romantycznych. W balladzie Lilije Adama Mickiewicza to do niego udaje się po radę grzeszna kobieta, która zdradzała, a potem zabiła swojego męża. Skłania ją do tego strach, nie autentyczna skrucha. Starzec napomina ją, iż nie żałuje strasznego czynu, kieruje nią wyłącznie lęk; pociesza jednak kobietę, że o zbrodni wie tylko zmarły mąż i nikt więcej. Gdy po jakimś czasie zestresowana pani odwiedza starca ponownie i radzi się, jak pogodzić braci nieboszczyka, którzy pragną pojąć ją za żonę, pustelnik obiecuje wskrzesić jej męża, przypominając: „nie masz zbrodni bez kary”. Żona jednak nie chce wskrzeszenia trupa, tylko zapewnienia o jego nieszkodliwości. Pustelnik leje łzy, ale odpowiada kobiecie, że może iść za mąż bez lęku przed upiorem, on nie zjawi się bowiem, dopóki go sama nie zawoła. Konflikt między braćmi radzi natomiast rozstrzygnąć losowo – mają zebrać kwiaty, położyć na ołtarzu, a czyj wianek mężobójczyni wybierze, tego zostanie żoną. Kobieta, zadowolona z wyroku, idzie za radą pustelnika. Jednak w kościele następuje katastrofa: wszyscy giną, ponieważ w świątyni pojawia się widmo zabitego męża. Jego są bowiem wybrane przez wiarołomną żonę kwiaty z wianka plecionego przez braci, kwiecie rwane było na grobie zabitego mężczyzny...
Rady pustelnika zasięga też morderczyni Balladyna – bohaterka dramatu Juliusza Słowackiego. Po zabiciu siostry pozostaje jej krwawa plama, zła kobieta nie może jej zmyć, radzi się więc pustelnika, jak ją zlikwidować. W efekcie nosić będzie opaskę przysłaniającą znamię. Zacierając ślady swej zbrodni, można pani nakaże Kostrynowi zabicie pustelnika, który zna jej tajemnicę – starzec zostanie powieszony...