profil

Powstanie

poleca 67% 6 głosów

Nie dużo nas było, może osób kilka, bo inni ludzie na swoich podwórkach zgromadzali się i, tak samo jak my, kupkami stojąc, wszyscy ku stronie piasków obróceni, stuków i grzmotów słuchali, co tam toczyły się i turkotały, to dłużej, to krócej, to prędko, to pomaleńku, jakby z całego nieba pioruny zebrały się i w te miejsce biły. Słowik już wtenczas nie śpiewał, tylko gdzieniegdzie podejmowały się znad boru chmury wszelakiego ptastwa i jak zwariowane, z przeraźliwymi krzykami latały nad borem, nad rzeką, na drugi brzeg uciekając albo też lecąc jak najdalej, zdaje się na oślep... Nad piaskami zaś ciągle grzmiało a grzmiało, i dopiero przed samym wieczorem grzmoty te zaczęły pomału ustawać, aż i zupełnie ustały, a za to po całym borze poniosły się wielkie ludzkie krzyki i zgiełki. Ja wtedy tak przeląkłem się, że całego mnie trząść zaczęło, i mocno uczepiłem się matki, która fartuch przy oczach trzymała i przed sąsiadkami, co do niej z szeptami przybiegły,po cichu lamentowała. Potem jednakowoż i krzyki zamilkły, noc nastała, widać, że niebo chmury zaległy, bo zrobiło się bardzo ciemno.Ale pomimo nocy ludzie wciąż kupkami na swoich podwórkach stali albo siedzieli ku piaskom patrząc, a na miejsce tych ptasich wrzasków, które rozlegały się we dnie, po całej okolicy w ciemności nocnej rozeszły się szepty ludzkie szumienie wiatru naśladujące. W tej cichości i w tym szumieniu posłyszeli my jednakże na przeciwnym brzegu rzeki wielkie pluśnięcie wody, a potem już ciche, ale ciągle jednostajne, jednostajne pluskanie. Ktościś do wody skoczył, płynął, rzekę przepłynął, i spod lip naszych widać było cień jakiś wstępujący pod górę to prędko, to pomału, aż ostatni raz skoczył i wprost przed nami stanął. Matka przeżegnała się, krzyknęła: „Anzelm!”– i zakręciła się na miejscu jak nieprzytomna. Ale stary Jakub, który jeszcze wtenczas niezupełnie był wariatem, wziął stryja za rękę, do chaty go zawiódł i światło rozniecił. Kupka też ludzi wcisnęła się do chaty. Mnie znowu trząść zaczęło, kiedy na stryja spojrzałem. Jezu drogi! jak on wyglądał! Twarz miał czarną jak u Murzyna i tylko oczami wilczymi błyszczącą, odzież calutką w dziurach, rękę jedną opuszczoną i bezwładną, a z włosów i z odzienia woda mu potokami ciekła. Dyszał tak, że słowa wymówić nie mógł, i tylko kiedy niekiedy tak stękał, jakby w nim co pękało. Ludzie koło niego szeptali, pytali, nawet go za ręce i odzież targali, on nic. Raptem na mnie spojrzał i łzy potokiem ściekły mu po uczernionej twarzy. Za kołnierz od koszuli mnie schwycił i tak nagle do siebie przysunął, że aż krzyknąłem ze strachu. A potem zaczął do mnie mówić. Z początku niewyraźnie mówił, że i zrozumieć nie mogłem, ale potem, nie wiem czemu,zrozumiałem, że on mnie każe do dworu Korczyńskiego lecieć, do pana Benedykta, który teraz w domu siedzi, i powiedzieć jemu... „O, Jezu drogi... powiedz ty jemu, że pan Andrzej tu...” i na czoło sobie pokazał... „a twój ociec tu...” i na piersi sobie pokazał. A potem jeszcze dołożył: „Obydwóch nie ma!” i spytał się mnie: „Zrozumiałeś?...” Zrozumiałem... Zrozumiałem tak dobrze,że do dziś dnia...
(Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem)

Nasza burzliwa historia obfitująca w zrywy niepodległościowe oraz przekonanie wielu pisarzy i poetów o patriotycznej misji literatury sprzyjały pisaniu o powstaniach. Niektórzy autorzy dążyli do utrwalenia powstańczej legendy, idealizacji postaci powstańców, uwznioślenia wydarzeń. Inni próbowali naturalistycznie pokazać realia lub odbrązowić bohaterów.
Warunki historyczne czasami pozwalały o powstaniach mówić pełnym głosem, długo istniały też jednak tematy tabu. Np. socrealistyczna literatura i film powojenny przemilczały kwestię powstania warszawskiego, dopiero lata późniejsze pozwoliły na wydobycie z cienia tematu i bohaterów Armii Krajowej (filmowa szkoła polska!). Po 1989 roku zaistniały jeszcze bardziej sprzyjające warunki polityczne do mówienia o bohaterach AK...
Delikatną kwestią było też w PRL-u przedstawianie w tekstach kultury wcześniejszych wydarzeń historycznych, np. powstania styczniowego, skierowanego, czego nie dało się przecież ukryć, również przeciw Rosjanom. Paradoksalnie w tych warunkach reżyserzy posługiwali się na przykład, wiernie powielając chwyty pozytywistów, językiem niedomówień, mową ezopową. Tak uczynił np. Zbigniew Kuźmiński w filmowej adaptacji Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej. Powielił jej metodę niedomówień i stworzył wierną ekranizację epopei... Mówiąc o powstaniach mamy na myśli te najbardziej utrwalone w tekstach kultury: kościuszkowskie, listopadowe, styczniowe, warszawskie. Warto jednak pamiętać też np. o powstaniach śląskich czy powstaniu wielkopolskim, o których mowa w licznych polskich filmach... Warto też pamiętać o innych zrywach niepodległościowych i społecznych.

Zobacz też

rewolucja

poleca 28% 29 głosów

Konfederacja barska

Wiadomo, że w konfederacji barskiej brał udział bohater Pana Tadeusza , chluba zaścianka Dobrzyńskiego, Maciek nad Maćkami. Konfederatem barskim był też Cześnik Raptusiewicz, bohater Zemsty Aleksandra Fredry, i Ksawery Horsztyński – tytułowy (choć nie główny) bohater nieukończonego dramatu Juliusza Słowackiego ( Horsztyński ). O dniach konfederacji barskiej mówi też inny dramat Słowackiego– Ksiądz Marek . Córka rabina z Baru, Żydówka, karczmarka Judyta przyjmuje od księdza Marka...

poleca 29% 38 głosów

Powstanie kościuszkowskie

Motyw insurekcji kościuszkowskiej także często pojawia się w tekstach kultury, np. w Panu Tadeuszu w postaci wyraźnej aluzji. Na ścianie w Soplicowie wisi portret Kościuszki, któremu przygląda się Tadeusz po powrocie do domu. Również imię otrzymał tytułowy bohater epopei na cześć wodza. W powstaniu kościuszkowskim brał też udział kaleki żołnierz utrwalony w Kordianie Juliusza Słowackiego jako osoba niepokornie śpiewająca podczas koronacji cara na króla Polski: „Boże, pochowaj nam króla”....

poleca 33% 31 głosów

Powstanie listopadowe

Zrywem niepodległościowym bardzo bogato odnotowanym w literaturze jest powstanie listopadowe. Mówi się o nim wiele w twórczości romantyków, kreuje nowych bohaterów, pokazuje znaczące bitwy, dokonuje bolesnych rozrachunków. W Reducie Ordona Adama Mickiewicza zostaje wykreowana, wbrew prawdzie historycznej, postać bohaterskiego obrońcy, który wysadził redutę, by zginąć pod gruzami wraz z wrogami (faktycznie Ordon przeżył powstanie). Do poruszającego utworu wieszcza powróci po latach Stefan...

poleca 56% 50 głosów

Powstanie styczniowe

Bodaj najbardziej krwawym powstaniem, które odbiło się na dalszej historii Polski i jej literaturze, jest powstanie styczniowe. W zakamuflowanej formie,tzw. językiem ezopowym (mową ezopową) wspominają o nim utwory pozytywistów, zwłaszcza Elizy Orzeszkowej. W Nad Niemnem wspomina się o znajdującej się niedaleko Korczyna wspólnej powstańczej mogile, w której spoczywają prochy bohaterów z zaścianka(Bohatyrowiczów) oraz brata dziedzica Korczyna – Andrzeja. Stosunek do powstania trafnie...

poleca 50% 6 głosów

Powstanie w getcie

Głębokie piętno na literaturze polskiej odcisnęło powstanie polskich Żydów w warszawskim getcie. Deheroizacja bohaterów następuje w Zdążyć przed Panem Bogiem Hanny Krall – reportażowej opowieści o powstaniu w getcie warszawskim. Wywiad-rzeka z członkiem ŻOB-u, cudownie ocalałym po upadku getta Markiem Edelmanem, lekarzem, ukazuje bohaterów getta jako zwyczajnych ludzi....Np. słynny przywódca powstania Anielewicz traktowany jest z przymrużeniem oka – zostaje wybrany wodzem, bo...wszyscy...

poleca 50% 16 głosów

Powstanie warszawskie

Patetyczny obraz walki w powstaniu warszawskim utrwaliły pieśni powstańcze, takie jak Hej, chłopcy, bagnet na broń , Marsz Mokotowa i wiele innych. Zupełnie inny, zdeheroizowany obraz powstania warszawskiego, nakreślony z perspektywy uciekającego cywila, chroniącego się przed bombami, przebiegającego przez piwnice, zdobywającego pożywienie – jednym słowem – walczącego o przetrwanie – utrwalił z perspektywy lat Miron Białoszewski w Pamiętniku z powstania warszawskiego . Z kolei tom...

poleca 75% 4 głosy

Inne powstania

Wszystkich powstań, utrwalonych w polskiej literaturze, wymienić nie sposób, między innymi o powstaniach śląskich traktują liczne filmy, np. nakręcone przez Kazimierza Kutza. Nie można też zapominać o innych zrywach patriotycznych, które znalazły żywe odbicie w tekstach kultury. Zamieszki z lat 70. i 80. znalazły odzwierciedlenie w filmie Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza , bunt Solidarności ukazał przewrotnie w groteskowej komedii Zawrócony Kazimierz Kutz, tragedię śląskich górników...

Podoba się? Tak Nie