Myślę, że najciekawsza przygoda Stasia i Nel odbyła się ze słoniem Kingiem. Zaczęła się ona od długiej wędrówki dzieci wraz z dwoma murzynami Meą i Kalim. Po paru godzinach chodzenia zauważyli słonia, który był uwięziony w dużym wąwozie. Wyjście z niego było zawalone...