X2010 w Holandii (1-3 pazdziernika 2010)
Marek - mamy dwie opcje.
1. jada 4 osoby (Fenek, Wacek, Bimber + ja) - jedziemy z Lodzi wacko-samochodem.
2. jedzie wiecej osob - jedziemy na dwa samochody. drugi pewnie moj.
nie wiem ile spali moj samochod w takiej trasie. w trasie pt. pocisk na austradzie 170-200, prawdziwe OS w gorach, 4 osoby + bagaze po sam dach + klima nonstop bo wielki upal za oknem - 10 litrow na 100. Strzelam, ze na plaskiej autostradzie bez pocisku i znacznie lzejszy, bez klimy spali 8 - 9 - ale tego nie moge obiecac.
3. jest jeszcze mozliwa opcja, ze pojade sam motorem, ale duzo bedzie zalezec wtedy od pogody, od tego ile zostanie mi urlopu i od tego czy bedzie mi sie chcialo. Bo na pewno jechac po samych autostradach to mi sie nie bedzie chcialo bo to nudne i ogolnie nie jest to jakas super ciekawa trasa na motor - ale moze pod koniec sezonu mi sie zachce.
1. jada 4 osoby (Fenek, Wacek, Bimber + ja) - jedziemy z Lodzi wacko-samochodem.
2. jedzie wiecej osob - jedziemy na dwa samochody. drugi pewnie moj.
nie wiem ile spali moj samochod w takiej trasie. w trasie pt. pocisk na austradzie 170-200, prawdziwe OS w gorach, 4 osoby + bagaze po sam dach + klima nonstop bo wielki upal za oknem - 10 litrow na 100. Strzelam, ze na plaskiej autostradzie bez pocisku i znacznie lzejszy, bez klimy spali 8 - 9 - ale tego nie moge obiecac.
3. jest jeszcze mozliwa opcja, ze pojade sam motorem, ale duzo bedzie zalezec wtedy od pogody, od tego ile zostanie mi urlopu i od tego czy bedzie mi sie chcialo. Bo na pewno jechac po samych autostradach to mi sie nie bedzie chcialo bo to nudne i ogolnie nie jest to jakas super ciekawa trasa na motor - ale moze pod koniec sezonu mi sie zachce.
was twenty, is five, my friend...
A jechałeś wtedy górą? Bo do NL to można na 2 sposoby, to teraz pojedź sobie dołem, trasa o wiele bardziej malownicza.elban pisze:Bo na pewno jechac po samych autostradach to mi sie nie bedzie chcialo bo to nudne i ogolnie nie jest to jakas super ciekawa trasa na motor - ale moze pod koniec sezonu mi sie zachce.
Arise - keeping your eyes wide open since 1991.
Autostrada (nawet taka przez gory) = nuda na motorze. Jak pojade motorem to 2-3 dni wczesniej, bocznymi drogami, etc.
Samochodem tez nuda, ale mniejsza i przynajmniej sie szybko jedzie. Pewnie to kwestia gustu, ale poza szybkoscia przemieszczania sie autostrady nie maja zadnych zalet.
Samochodem tez nuda, ale mniejsza i przynajmniej sie szybko jedzie. Pewnie to kwestia gustu, ale poza szybkoscia przemieszczania sie autostrady nie maja zadnych zalet.
was twenty, is five, my friend...
nie ma co robic offtopa - szanse ze pojade motocyklem sa bardzo niskie z wielu roznych wzgledow - ale sa. I jak mam jechac motorem to zdecydowanie po to zeby nim jechac i ogladac cos ciekawszego niz autostrade. Taka specyfika.
Fura bedzie nudna autostrada, to pewne.
Tak wiec na razie wyglada to tak, ze zbieramy chetnych do drugiej fury. Na razie mamy o 3 osoby za malo zeby w ogole ja odpalac. Start z Warszawy albo Lodzi.
Tak wiec - kto chetny niech sie pucuje.
Fura bedzie nudna autostrada, to pewne.
Tak wiec na razie wyglada to tak, ze zbieramy chetnych do drugiej fury. Na razie mamy o 3 osoby za malo zeby w ogole ja odpalac. Start z Warszawy albo Lodzi.
Tak wiec - kto chetny niech sie pucuje.
was twenty, is five, my friend...
szybki update - dzisiaj okazalo sie, ze moj samochod ma pieknieta podloznice = nadaje sie tylko na zlom. jade z Wackiem. Jezeli ma byc inna fura musi ja ktos skolowac - bo mojej juz nie ma, poniewaz nie zamierzam przez najblizszy rok kupowac samochodu.
ps. nie zna nikt handlarza albo samobojcy ktory chce kupic omege z peknieta podloznica?
ps. nie zna nikt handlarza albo samobojcy ktory chce kupic omege z peknieta podloznica?
was twenty, is five, my friend...
Mój plan jest następujący:
Wszystkie rezerwacje planuję zrealizować do końca czerwca. Czy ktoś pisałby się na wspólną podróż opisaną powyżej trasą?
- 1. Samolot
a) Katowice -> Eindhoven (środa 29.09.2010, godz. 11:00)
b) Eindhoven -> Katowice (poniedziałek 4.10.2010, godz. 13:20)
Całkowity koszt przelotu: 160 PLN + dojazd do Pyrzowic (powinien zamknąć się w 200 PLN)
- 2. Amsterdam
a) Dojazd z lotniska w Eindhoven: +/- 20 EUR
b) 2 noclegi w hostelu: +/- 40 EUR
c) Dojazd na party place (Heeze): +/- 20 EUR
Orientacyjny koszt dojazdu oraz dwóch dni pobytu: 320 PLN
- 3. Party
a) Wejściówka na party place: 80 EUR
Całkowity koszt uczestnictwa: 320 PLN
- 4. Eindhoven
a) Powrót z party place (Heeze): 2.50 EUR
b) 1 nocleg w hostelu: +/- 25 EUR
c) Powrót na lotnisko w Eindhoven: 2 EUR
Orientacyjny koszt dojazdu oraz jednego dnia pobytu: 120 PLN
Wszystkie rezerwacje planuję zrealizować do końca czerwca. Czy ktoś pisałby się na wspólną podróż opisaną powyżej trasą?
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
CIA - Cactus In Amsterdam
Co cie tak ciagnie do tego Amsterdamu? Nie ma tam nic ciekawego poza muzeum van Goga. Spalisz sie tylko i zapomnisz pojechac na party place.. Chyba ze przyciaga cie blask latarn z czerwonej dzielnicy
Ja jeszcze nie kupilem biletow, wizzair z Kato stanial o 50 zl, rozsadek podpowiada zeby zostac dzien dluzej i spokojnie zdazyc na samolot, a tak w ogole to najciekawsza jest propozycja przez Wroclaw - cena bez zmian 60 zl.
Co cie tak ciagnie do tego Amsterdamu? Nie ma tam nic ciekawego poza muzeum van Goga. Spalisz sie tylko i zapomnisz pojechac na party place.. Chyba ze przyciaga cie blask latarn z czerwonej dzielnicy
Ja jeszcze nie kupilem biletow, wizzair z Kato stanial o 50 zl, rozsadek podpowiada zeby zostac dzien dluzej i spokojnie zdazyc na samolot, a tak w ogole to najciekawsza jest propozycja przez Wroclaw - cena bez zmian 60 zl.
__________________________
Socjopatyczna Legia Commodore
Socjopatyczna Legia Commodore
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02