Przy tworzeniu emulatora mamy trzy szkoły:
interpretację
statyczną rekompilację
dynamiczną rekompilację
Commodore 64 jako komputer, gdzie używa się multum trików przy pisaniu programów+korzysta ze stacji w niestandardowy sposób nie pozostawia innej opcji przy pisaniu emulatora niż interpretacja, która jest najwolniejsza, możemy ją przyrównać do wspomnianej maszyny wirtualnej JAVY.
Tak więc mamy: maszyna wirtualna C64 -> maszyna wirtualna JAVA -> system -> hardware.
Jako ciekawostka powstał emulator rekompilujący kod C64, nie działa stacja i większość tricków ale coś tam się odpala przy ogromnej prędkości, polecam porównać z najnowszym VICE'm.
http://micro64.de/
nowy emulator c64 dla mobilnych
He jednak złamasy dopuścili do AppStoreNitro pisze:iPhone'a przecież można złamać, jest nawet drugi market z aplikacjami, które się Apple nie podobają, na pewno znajdzie się na złamanego emulator C64.
C64/Manomio LLC, koszt $4.99 za to dostajemy 8 padakowatych gierek (Dragons Den, Le Mans, International Basketball, International Soccer, International Tennis, Jupiter Lander, Arctic Shipwreck, Jack Attack) + możemy dokupić inne.
Emu (to trochę za mocne słowo, wg Applowskiej nomenklatury ten program to wirtualne C64 z kilkoma grami...) jest tak skonstruowany, że bez jailbreaka nic innego czego nie autoryzuje firma z Curpentino nie odpalimy. Dlatego ja odpaliłem to na swoim starym iPhonie z jailbreakiem i podmienionym certyfikatem pozwalającym instalować obce pliki .ipa.
Pogrzebałem trochę w systemie plików i dana gra ma swój katalog w nim obrazki w png (screenshoota z tytułem), nagłowek w xhtml z opisem gry i plików oraz "freeza" z save oraz stare, poczciwe pliki d64 i t64
Podmieniłem dla próby plik z grą i odpaliłem ze dwa demka - działają
W plikach od emu przewijają się nagłowki bądź pliki tekstowe FRODO więc wiadomo przynajmniej co za tym stoi.
Niestety póki co jest to ciekawostka, bo po prawdzie szkoda wydawać 5 baksów za takie nieporozumienie - zwłaszcza w kontekście tego, że praktycznie na każdą platformę jest darmowy emulator C64 pozwalający odpalać co się komu żywcem podoba...
Za to jak ktoś ma iPhone to polecam Sid Player (jedna wersja lite, za free oraz wersja Pro za $1.99) i to warto kupić. Gra całkiem fajnie, obsługa intuicyjna i szybka, do tego pozwala ściągnąć całe archiwum HVSC jednym kliknięciem. Przeglądanie SIDów online jest przewygodne i błyskawiczne, mamy dostęp do poszczególnych SIDów każdego muzyka alfabetycznie, klikamy i odpala w locie oraz automatycznie archiwizuje w pamięci iPhone robiąc playliste (nawet z takim bajerem jak ilość odtworzeń). Można ustawić rodzaj układu SID, tryb PAL bądź NTSC, własną długość odtwarzania SIDa - po prostu niezły grajek
Polecam.
Była ciemna, burzliwa noc.
Własnie testuje emulator Komodorka na Nokii 6650 - Frodo na Symbiany S60. Narazie uruchomiłem pare gierek, ale żeby był dźwięk i inne opcje w emulu trza zainstalować biblioteke Bilbo. Przeszukałem cały net ale ni ma nigdzie, a autor udostępnia ją tylko po dotacji PayPal. Wersja Bilbo musi być taka sama jak Froda - Bilbo S60 v1.0 nie działa
Ma ktoś Bilbo S60 v.1.5?
Ma ktoś Bilbo S60 v.1.5?
Sidplay Pro ma resida-fp i jedzie dobrze. Jak pamiętam ma jednego 8580 i chyba że dwa czy trzy 6581. Na iPhonie 3G czasem się zatyka na multi (pomaga wyłączenie oscyloskopa), ale na iPhonie 3G S niby funga full miodo, czego akurat nie mogę sprawdzić.pajda pisze:Już się nie rozpędzajleming pisze:@Pajda a to cudo emuluje dobrze resid-fp 8580R5 1489 ??
Tylko stary/nowy SID...
Nie wiem dlaczego kolekcję zatrzymali sna HVSC 49.
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.