No właśnie próbuję sobie przypomnieć chyba jakąś drogą pośrednią to do mnie dotarłoHornet pisze:Bajera! A skąd ją masz jeśli można wiedzieć? Tak z ciekawości pytam, bo była przeznaczona tak czy siak do spreadu...
najstarsze demko jakie pamiętacie
- Izaak Berenbaum
- Posty: 185
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 23:10
- Grupa: Tel Aviv
ile MB tego jest ? moze warto byloby wrzucic na rapidszer/megaupload zeby kolekcja sie rozeszla i nie zniknela z powierzchni ziemi.Hornet pisze:powiem tak....cholernie sie staralem i wiele staroci zebrałem...byłem w Acrise, bylem w Nostalgii .... i ciągle pamiętam skąd jestem....więc ok 10 lat temu dzieki Moogowi otrzymalem kabelek do stacji obslugiwany przez SC...Zrzucilem na cd wszystkie moje starocie - teraz Wam je ofiaruje....Jest tego troche, snail mail z Polski,Niemiec, Holandii, Australii (jak tam GEOS rządzi!!!!), Wyspy, Słowacja....moge zrarowac oczywisce z kreditsami, Moog zrobil viewer a ja reszte....
niespakowane 132MB...a spakowane? ni wim....ale moge spakować i wrzucić na rapida, czemu nie...Jest tego dokładnie 395 dysków, oczywiście format d64 - zrzucałem to tygodniami...SC non stop, kabelek ciepły (ciągle go mam Moogu!) a stacja prawie padnięta - na szczęście mam trzy....Zresztą zaraz coś poczaruję i dam Wam link...Oczywiście mówię tu o demach bo reszta stuffu to kolejne -set dysków...i znalazłem swoje stare grafiki, runable i z muzyką...dobry byłem...
Oczko się urwało! Temu misiu!
nie było to na pewno pierwsze demko jakie widziałem, ale na pewno było na kasecie i zapadło mi głęboko w pamięci
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=7598
z innych ciekawostek to pamiętam odtwarzaną na przerwaniach aranżację "Big in Japan" w trakcie odtwarzania, której można było uruchomić program w BASICU, albo wczytać sobie grę
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=7598
z innych ciekawostek to pamiętam odtwarzaną na przerwaniach aranżację "Big in Japan" w trakcie odtwarzania, której można było uruchomić program w BASICU, albo wczytać sobie grę
fajnie sie temat rozkręcił...
pamętam sporo demek quartetu zwłaszcza jak działałem w Cruel Soldiers (mojej piwewszej jako tako znanej grupie) bo mało kto wie że wcześniej też byly inne grupy - bardziej lokalne
idolem z tamtych lat pozostaje Paweł "Polonus" Sołtysiński i widzę że nie tylko moim.
pamiętam że z takiej "prawdziwej" sceny to później (około 90, 91,92) zgromadziłem sporo demek chyba Censor Design. z całą serią Wonderland i to był dla mnie wyznacznik jakości. zresztą Dragon i Sensei mają u mnie specjalne kredyty w COP 75%
Horizon oczywiście zawsze był ponad Crestem w tamtych czasach a Pernod (ten grafik ) mógł by mnie adoptować .... fajne czasy faktycznie i powiem szczerze najlepsze jeśli chodzi orobienie demek typowo komodorowskich. później próbowaliśmy naśladować braci z Amigi ale dobrze że pare lat temu to się skończyło....
pamiętak Cosmos Design (inne niż Einstein demka), Fictiona z intrami i z Nosiy Pilars Jeroean Tela... widze że klimaty pamiiętacie te same.
Jest jeszcze jedna rzecz z tamtych czasów mniej wicej tej samej rangi co Fiction, a mianowicie Slaves of Keyboard (czyli kolega Kruger i koledzy) dla tych co się zaopatrywali na giełdzie we Wrocku to mniej więcej tyle samo co Fiction w Wawie...
pamętam sporo demek quartetu zwłaszcza jak działałem w Cruel Soldiers (mojej piwewszej jako tako znanej grupie) bo mało kto wie że wcześniej też byly inne grupy - bardziej lokalne
idolem z tamtych lat pozostaje Paweł "Polonus" Sołtysiński i widzę że nie tylko moim.
pamiętam że z takiej "prawdziwej" sceny to później (około 90, 91,92) zgromadziłem sporo demek chyba Censor Design. z całą serią Wonderland i to był dla mnie wyznacznik jakości. zresztą Dragon i Sensei mają u mnie specjalne kredyty w COP 75%
Horizon oczywiście zawsze był ponad Crestem w tamtych czasach a Pernod (ten grafik ) mógł by mnie adoptować .... fajne czasy faktycznie i powiem szczerze najlepsze jeśli chodzi orobienie demek typowo komodorowskich. później próbowaliśmy naśladować braci z Amigi ale dobrze że pare lat temu to się skończyło....
pamiętak Cosmos Design (inne niż Einstein demka), Fictiona z intrami i z Nosiy Pilars Jeroean Tela... widze że klimaty pamiiętacie te same.
Jest jeszcze jedna rzecz z tamtych czasów mniej wicej tej samej rangi co Fiction, a mianowicie Slaves of Keyboard (czyli kolega Kruger i koledzy) dla tych co się zaopatrywali na giełdzie we Wrocku to mniej więcej tyle samo co Fiction w Wawie...
http://www.megaupload.com/?d=5AMU2M5O
moja cholerna kolekcja.....enjoy muthaz!
ok 100 mb - must be patient...
moja cholerna kolekcja.....enjoy muthaz!
ok 100 mb - must be patient...
Oczko się urwało! Temu misiu!
Hornet - dzieki za kolekcje.
z czasow 'kasetowych' pamietam jeszcze doskonale demko myth of time/wot, zwlaszcza wektorowy logos w endparcie.
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=67010
z czasow 'kasetowych' pamietam jeszcze doskonale demko myth of time/wot, zwlaszcza wektorowy logos w endparcie.
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=67010
a Orin vel Czajnik w W-wie to ktora liga? (ktos kojarzy goscia?)mniej więcej tyle samo co Fiction w Wawie...
Oj myślę że większość z nas, co zaczynała od kaset, to pamięta i SOK, i Fictiona i WCF i Roberta Kinga i Pumexa i Liftera (to chyba nawet była jedna i ta sama osoba) i Orina właśnie.... Orin też dużo freezów trzaskał dołączając do nich swoje interko nieśmiertelne . Trochę jego unikatowych releasów też gdzieś mam zakopanych.
http://www.riversedge.pl/ - Zapraszam na nową odsłonę mojej strony z artykułami i galerią! Scena C64, wywiady, relacje z koncertów etc.
Fiction był nie do przebicia. Jego WCF, to prawdziwa legenda Zresztą było chyba coś takiego jak Włócznia Wschodu, który robił TGJSL z Fictionem (czy mi się porąbało już?).
No i hit - Fiction opowiadał kiedyś Brushowi i mi na giełdzie, że robi właśnie upscrolla na ROLach Mistrz
Wracając na chwilę do Polonusa - z koleżką Silver Dreamem fajne rzeczy jak na owe czasy robili. No i potem Polonus trzasnął Voice Trackera. Który muzyk się nim nie bawił?
No i hit - Fiction opowiadał kiedyś Brushowi i mi na giełdzie, że robi właśnie upscrolla na ROLach Mistrz
Wracając na chwilę do Polonusa - z koleżką Silver Dreamem fajne rzeczy jak na owe czasy robili. No i potem Polonus trzasnął Voice Trackera. Który muzyk się nim nie bawił?
Nadal wiążę sztangi w supeł
Ich odpowiednikiem na Kraków i Polskę południową był METAL... Miał takie interko z gwiazkami na fontach i logiem na 5 duszkachV-12 pisze:Oj myślę że większość z nas, co zaczynała od kaset, to pamięta i SOK, i Fictiona i WCF i Roberta Kinga i Pumexa i Liftera (to chyba nawet była jedna i ta sama osoba) i Orina właśnie.... Orin też dużo freezów trzaskał dołączając do nich swoje interko nieśmiertelne . Trochę jego unikatowych releasów też gdzieś mam zakopanych.
A czy ktoś pamięta zestawy kaset 'Grubcio'? Produkowane chyba w Tarnowie albo Rzeszowie??
Apropo demka to pierwsze co to kojaże Thin Twice V http://noname.c64.org/csdb/release/?id=4982 , zawsze zastanawiało mnie jak to zrobili, że ramki znikły hehe