przypomniał mi się program który kiedyś napisałem w asemblerze na c64.
niestety zaginął....
po uruchomieniu. to co było aktualnie na ekranie.
losowo wybierana była pozycja ekranu na którym był znak.
następnie, kod znaku został skopiowany. z matrycy znaków do sprite'a.
w miejsce znaku, był ustawiany sprite z literą. a sam znak był kasowany.
sprite spadał na dół ekranu. i tak aż oczyścił się ekran.
użyte było 8 spriteów. które w tym samym czasie. spadały na ekranie.
pozdrawiam...
Matriksowy "wygaszacz ekranu" na C64
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 wrz 2017, 14:37