Mam podobnie kupując kolejne blackberry ale przynajmniej oni mnie szanują jako klienta. Bardzokmeg pisze:Chce kupić UK1541 zanim się ten biznes zawali
UK1541
Bez przesady. Przy okazji widzę, że UK1541 przycisk reset ma. Może ktoś kto ma dostęp do Kisiela, wiadomego forum lub do po prostu prototypu, sprawdzić/zapytać czy to z UserPortu bierze coś więcej niż tylko +5VDC.comankh pisze:nie szczególnie jeśli będziemy musieli zgadywac jakie funkcje są na przyciskach pilota.kmeg pisze:my scenowcy damy sobie rade i bez manuala
ot, przykład
O, ile marudzenia Tak poważnie mówiąc, to jak kupowałem SD2IEC to mi nie bardzo w ogóle to pasowało do czegoś więcej niż do grania - kupiłem bo nic ciekawszego w rozsądnej cenie nie widziałem, ale brak współpracy z Action Replay to porażka, jak na mój użytek - cofanie się w obsłudze C64 do czasu kiedy nie było nawet BlackBox. UK1541 wygląda że ma wszystko co mi potrzebne do chociaż tak komfortowego używania C64 jak było z Action Replay i 1541. SD2IEC jak dla mnie NIE JEST komfortowy - da się przeżyć jakoś czas wczytywania gry, raz na tydzień, ale używać to np. do kodowania, w przypadkach, gdzie kod co parę chwil trzeba nagrywać na dyskietkę, albo sobie coś do pamięci doczytywać to koszmar.
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
nie marudzenia tylko liczenie plusów ujemnych i dodatnich. xD
jesli w uk będzie support dla plikowek, tapów, katalogów etc. będzie to bardzo fajny dewajs.
sd2iec to proteza nawet z multiactionem od kisiela (ktory sam w sobie miał kilka gliczy), bardzo szybko się z niego wycofałem, nawet po zakupie fc3 z którym osiąga względny poziom satysfakcji.
jakkolwiek do przenoszenia danych był w wielu wypadkach wystarczający.
barierą ultimate gideona jest cena i wielu normalnych userów nie wyda takiego hajsu, choć bardzo ja szybko zapomnialem o tej inwestycji. to jest kosa i raczej nic w najblizszej przyszłości go nie przeskoczy (reu, crt, usb etc etc).
jesli w uk będzie support dla plikowek, tapów, katalogów etc. będzie to bardzo fajny dewajs.
sd2iec to proteza nawet z multiactionem od kisiela (ktory sam w sobie miał kilka gliczy), bardzo szybko się z niego wycofałem, nawet po zakupie fc3 z którym osiąga względny poziom satysfakcji.
jakkolwiek do przenoszenia danych był w wielu wypadkach wystarczający.
barierą ultimate gideona jest cena i wielu normalnych userów nie wyda takiego hajsu, choć bardzo ja szybko zapomnialem o tej inwestycji. to jest kosa i raczej nic w najblizszej przyszłości go nie przeskoczy (reu, crt, usb etc etc).
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
- 0kti
- Posty: 122
- Rejestracja: 03 paź 2011, 19:21
- Grupa: Caution/Varcaus/3Lux/Street Children/Tubular Jobs
+1Sebaloz/Lepsi.De pisze:Ultimate Gideona to jak dobry markowy alkohol bez skutkow ubocznych, a Ultimate Krap to tani spirytus co prawda wiadomego pochodzenia i moze nie oslepniesz ale kac (moralny) gwarantowany jak to po kisielu
ex.Puma/Caution/Varcaus/3Lux/Street Children/Tubular Jobs
Ultimate 64 Elite
Ultimate 64 Elite
Sorry za offtop, ale kojarzy ktos z Was ten projekt?
Trafilem na niego czytajac opinie ludzi nt. uk1541 na lemon64.
Trafilem na niego czytajac opinie ludzi nt. uk1541 na lemon64.
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
comankh - tak jak pisałeś, przy takim zastosowaniu jak Twoje, gdzie chcesz przenieść mnóstwo plikówek .prg, UK1541 może być mało przydatny, jakkolwiek na spotkaniu Kisiel mówił, że support dla plikówek prawdopodobnie będzie bo to nie jest problem dla niego dorobić. Natomiast np. mi taki support dla .prg znajdujących się poza .d64 praktycznie prawie do niczego nie jest potrzebny, podobnie jest .crt czy innych plików. To na czym by mi głównie zależało, to to żeby móc sobie uruchomić TASM, Action Replay, i z turbo wczytywać zawartość plików z .prg znajdujących się wewnątrz obrazu .d64 do pamięci (np. fonty, muzykę, itd.) oraz zgrywać w sensownym czasie kod na dysk. UK1541 z tego co widziałem na meetingu sobie z takim zadaniem radzi, tak że jak dla mnie, pod moje oczekiwania - super. Pokodował bym sobie coś, ale niestety te kilka dyskietek które mi zostały ledwie zipią, i bałbym się z nich korzystać jako czegoś do robienia save'ów kodu (próbowałem - kończyło się tym, że np. w połowie nagrywania kodu wywalało błąd stacji, na tym się kończyła chęć do pisania czegokolwiek). Póki co - w opisach/testach nie widziałem nic co by mnie zniechęciło, no może trochę poza wspomnianym tutaj kiepskim kontaktem z autorem, i dziwnymi kanałami dystrybucji (chyba powinna być już przygotowana jakaś strona WWW tego produktu zawierająca informacje, dane kontaktowe, aktualne dane o dystrybucji, info czy jeśli wyjdzie nowy firmware to będzie się go dało wgrać do starszych wersji UK1541, link do testów, itd.).
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
jeszcze tu skopiuje:
no niestety falstart, ściągnijcie jeszcze raz - poprzednia wersja ma bug z uruchamianiem innych programów.
http://csdb.dk/release/?id=136173
opis możliwości sdbrowse jest na stronie.
Z najważniejszych zalet - których nie znajdziecie w innych programach tego typu to,
- zaimplementowane programiki do przerzutu obrazów na realne dyskietki, oraz w drugą stronę! (implementacja modułów JADa)
- obsługa długich nazw (standardowo sd2iec umożliwia max 16 znaków, większe skraca), nazwy po prostu bierze bezpośrednio z sektorów katalogu FAT na karcie SD
- elastyczność w korzystaniu z obrazów *.d64 - czyli można kopiować na nie, z nich, z obrazu do obrazu, no i oczywiście do/z innych katalogów, oraz innych urządzeń - np. zanim zgramy sobie na prawdziwą dyskietkę może sobie najpierw zmodyfikować po swojemu obraz d64.
Wbrew pozorom miałem z tym ostry zgryz gdyż nie można standardowo kopiować kanałami między np. obrazem d64 a innym katalogiem z karty SD (mowa o plikach większy niż bufor pamięci w c64), gdyż przejście do obrazu d64 zamyka wszystkie otwarte kanały - i kontynuacja transmisji nie jest dostępna.
Potrzebne tu było aż kilka oddzielnych procedur kopiowania - mieszania trybów c64 z bezpośrednim dostępem do karty SD - a co za tym idzie obsługa systemu klastrów/sektorów fat32/16.
- dodana prosta przeglądarka do do popularnych plików graficznych, oraz plików typu tekstowego
- interfejs programu wcale nie pracuje na trybie tekstowym - wszystkie literki są rysowane na bitmapie
- program ma dwa panele, ale z niezależną ścieżką. Czyli, gdy pracujemy na obu panelach na tym samym urządzeniu (np. sd2iec), to utrzymuje dwa oddzielne wirtualne stany urządzenia - inaczej panele wyświetlałyby cały czas to samo - i tez nie jest to proste zwłaszcza w pracy z otwartymi obrazami d64.
- ma softwaer'ową obsługę Jiffy, czyli wszystkie operacje na sd2iec działają na prawdę przyzwoicie i to bez wymiany romu w c64.
no niestety falstart, ściągnijcie jeszcze raz - poprzednia wersja ma bug z uruchamianiem innych programów.
http://csdb.dk/release/?id=136173
opis możliwości sdbrowse jest na stronie.
Z najważniejszych zalet - których nie znajdziecie w innych programach tego typu to,
- zaimplementowane programiki do przerzutu obrazów na realne dyskietki, oraz w drugą stronę! (implementacja modułów JADa)
- obsługa długich nazw (standardowo sd2iec umożliwia max 16 znaków, większe skraca), nazwy po prostu bierze bezpośrednio z sektorów katalogu FAT na karcie SD
- elastyczność w korzystaniu z obrazów *.d64 - czyli można kopiować na nie, z nich, z obrazu do obrazu, no i oczywiście do/z innych katalogów, oraz innych urządzeń - np. zanim zgramy sobie na prawdziwą dyskietkę może sobie najpierw zmodyfikować po swojemu obraz d64.
Wbrew pozorom miałem z tym ostry zgryz gdyż nie można standardowo kopiować kanałami między np. obrazem d64 a innym katalogiem z karty SD (mowa o plikach większy niż bufor pamięci w c64), gdyż przejście do obrazu d64 zamyka wszystkie otwarte kanały - i kontynuacja transmisji nie jest dostępna.
Potrzebne tu było aż kilka oddzielnych procedur kopiowania - mieszania trybów c64 z bezpośrednim dostępem do karty SD - a co za tym idzie obsługa systemu klastrów/sektorów fat32/16.
- dodana prosta przeglądarka do do popularnych plików graficznych, oraz plików typu tekstowego
- interfejs programu wcale nie pracuje na trybie tekstowym - wszystkie literki są rysowane na bitmapie
- program ma dwa panele, ale z niezależną ścieżką. Czyli, gdy pracujemy na obu panelach na tym samym urządzeniu (np. sd2iec), to utrzymuje dwa oddzielne wirtualne stany urządzenia - inaczej panele wyświetlałyby cały czas to samo - i tez nie jest to proste zwłaszcza w pracy z otwartymi obrazami d64.
- ma softwaer'ową obsługę Jiffy, czyli wszystkie operacje na sd2iec działają na prawdę przyzwoicie i to bez wymiany romu w c64.
Bo pecet to zwykły banan...
zacznij/my może od źródeł. Na forum Plus4World pewnie znajdę kogoś kto by to umiał złożyć. Z tego co wiem to faktycznie obsługa stacji jest taka sama - podobno loader krilla działa bez przeróbek. Chyba nawet jest tak że wywołania procedur kernela (i niektórych basica) jest takie same jak na C64.
warto spróbować.
gdzie szukać źródeł? podeślesz czy wystawicz na jakimś githubie?
warto spróbować.
gdzie szukać źródeł? podeślesz czy wystawicz na jakimś githubie?
c64portal.pl, retronavigator.com