ja bym sie przyjechal, tyle ciekawe jak dlugo bedzie sie jechalo, bo na The Party do Aars w Danii podrozowalem 30 godzin, pociag, prom, metro, pociag i autobus
Sebaloz/Lepsi.De pisze:ja bym sie przyjechal, tyle ciekawe jak dlugo bedzie sie jechalo, bo na The Party do Aars w Danii podrozowalem 30 godzin, pociag, prom, metro, pociag i autobus
Napewno lubi czipsy śmietankowo-cebulkowe.
Poza tym, zawsze daje się u niego kupić różne ciekawe rzeczy. Np. kartkę z opisem do joysticka na 4-graczy za 1euro.
Nooo wlasnie, Sebaloz to jest czlowiek MCGyver, jak czegos nie macie, to on wam narysuje na kartce. Na party nie mielismy kabla do monitora to sie zaoferowal chlopak ze narysuje. Na szczescie wegrzy mieli kabel.
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
leming pisze:Nooo wlasnie, Sebaloz to jest czlowiek MCGyver, jak czegos nie macie, to on wam narysuje na kartce. Na party nie mielismy kabla do monitora to sie zaoferowal chlopak ze narysuje. Na szczescie wegrzy mieli kabel.
A narysowany nie działał?
Mnie łobuz kiedyś oferował kabel bezprzewodowy.
Btw. Leming powiedz mi lepiej co to za masakra w Twoi avatarze się odbywa? Przerażenie bierze... Jak u nas przed domem papieża
leming pisze:Nooo wlasnie, Sebaloz to jest czlowiek MCGyver, jak czegos nie macie, to on wam narysuje na kartce. Na party nie mielismy kabla do monitora to sie zaoferowal chlopak ze narysuje. Na szczescie wegrzy mieli kabel.
pajda pisze:
Btw. Leming powiedz mi lepiej co to za masakra w Twoi avatarze się odbywa? Przerażenie bierze... Jak u nas przed domem papieża
No to bylo wlasnie nie przed a w srodku domu papieza.... a ty tam chodzisz ze widzisz co sie dzieje?
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
booker pisze:Poza tym, zawsze daje się u niego kupić różne ciekawe rzeczy. Np. kartkę z opisem do joysticka na 4-graczy za 1euro.
Na SLC w Mielnie w 2000 roku narysowalem i sprzedawalem ludziom kupony na dobra pogode, nawet niezle szly, w pierwszy dzien w 2 godziny zarobilem 260 zl, niestety powtarzalismy to codziennie do bolu i kolejne dni przynosily max 150 zl, ale i tak moglismy z amigowcami imprezowac za darmo calymi nocami
booker pisze:Poza tym, zawsze daje się u niego kupić różne ciekawe rzeczy. Np. kartkę z opisem do joysticka na 4-graczy za 1euro.
Na SLC w Mielnie w 2000 roku narysowalem i sprzedawalem ludziom kupony na dobra pogode, nawet niezle szly, w pierwszy dzien w 2 godziny zarobilem 260 zl, niestety powtarzalismy to codziennie do bolu i kolejne dni przynosily max 150 zl, ale i tak moglismy z amigowcami imprezowac za darmo calymi nocami
Dziadu, a na Forvera to już w ogóle nawet palcem w powietrzu nie narysowałeś