I'm not making any assumptions and any judgement, I'm just supplying some facts. I was back to the party place after 2AM, so I didn't know what happened on the party place since say 10PM or what time did we exactly left that AY RIDERS performance.CreaMD pisze:because he was already slept over... the incident happened earlier. and Raf... please.. you weren't there .. I weren't there.. let's not make asumptions.. I provided eye witness translation.. and will provide PARDAL's if necessary...do you want to say that those people lie? Why would they?Raf pisze:[..]
Forever 2011
Sorry but in my opinion, I didn't do anything. Please do not take this case personally. For me it's funny thing that you chasing me after 3 days, second thing there was some mistakes in this testimony, because of bad translation maybe (google is not so fucking brilliant) . So know you're looking for someone stupid or stoned to put blame on him. I'm not a lamer so you could do some action before this liar put the blame on me, for example contact with me? I wasn't to drunk to not remember fight with some one, or chasing.
You pick-up some one photo that is all.
Some one broke your computer on party place at Friday, you asked organisers for help? You asked someone else ? You struggled with somebody and you pick-up photos beside of caching him live on party place?
Don't you think it's poor?
You pick-up some one photo that is all.
Some one broke your computer on party place at Friday, you asked organisers for help? You asked someone else ? You struggled with somebody and you pick-up photos beside of caching him live on party place?
Don't you think it's poor?
normalnie ZUOOOOOO. Co wyscie tam pili? Ale problemy kufa, mi oblali winem yamahe na ostatnim Xie, kiedys zajebali aparat foto, pognietli dyskietki, a na gravity widzialem jak niechcacy wkladali srubokrety w porty pecetowcom... zdarza sie...
to party jest a nie spotkanie emerytów.
to party jest a nie spotkanie emerytów.
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
to proste jest. bali sie ze wpierdol dostana. grabba by tam zajebal z glana i by bylo po sprawie. zapewne czytali raporty z polskich party i wiedzieli co ich czeka xD
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
-
- Posty: 1457
- Rejestracja: 16 wrz 2008, 20:04
Coś mi się widzi, że to się prędko nie wyjaśni a wątpliwości co do tego co gdzie i jak będą się mnożyć z każdym dniem. Za kilka lat każdy będzie miał swoją, odbiegającą zupełnie od innych wersję tego co się wydarzyło.
Wiem jedno: słusznie zrobiłem, że niedługo po tym jak Węgrzy z C64 w nieopodal leżącej gospodzie zaczęli stawiać piwo/wódkę odszedłem od stolika. Ja mówię: 2 piwka, kawusia, 2 piwka, kawusia... tak można przez całe party bez żadnych wyskoków. Niewiem komu tam wtedy urwał się film, no ale komuś się urwał.
Wiem jedno: słusznie zrobiłem, że niedługo po tym jak Węgrzy z C64 w nieopodal leżącej gospodzie zaczęli stawiać piwo/wódkę odszedłem od stolika. Ja mówię: 2 piwka, kawusia, 2 piwka, kawusia... tak można przez całe party bez żadnych wyskoków. Niewiem komu tam wtedy urwał się film, no ale komuś się urwał.
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
Jeszcze raz powtorze, moze zrozumiesz:kisiel pisze:Nie no ja rozumiem wszystko tylko jednego nadal nie rozumiem po co ktoś czekał aby mnie ukarać tyle czasu? Przecież ja nawet rzeczy nie zmieniałem, więc trudno by mnie było nie poznać.
Ktoś rozumie to, bo mnie słabo po angielsku?
W sobote rano poszedles na kilka godzin w gory, jak wrociles organizatorzy byli zajeci przygotowywaniem konkursow, ktore zreszta sie przesunely prawie 2 godziny, wiec to chyba zrozumiale ze woleli zajac sie kompotami a nie awanturowaniem sie z Toba czy pamietasz co robiles poprzedniej nocy. Zaraz po kompach poszlismy na pizze i do baru, a po powrocie wszyscy juz spali.
w niedziele rano bylo rozdanie nagrod i wszyscy pojechali do domow.
__________________________
Socjopatyczna Legia Commodore
Socjopatyczna Legia Commodore
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 02 mar 2010, 20:44
Can we just clarify whether it happened on the Friday/Saturday night or the Saturday/Sunday one? On the Saturday night, when I went to bed at about 3am Wotnau was still on the scene, busy counting votes (according to him untill 5am). Did you ask him if he had seen anything? (unless we're talking about the Friday night).CreaMD pisze:kisiel, it was you. Mikezt confirmed. and I'm sure Pardal will too. Also I'm quite sure that he will be able to get me one or two contacts on other witnesses who were awake when this happened.
Greetings!
jestem najzabawniejszym kolesiem w tym wątku
Chodziło mi o quality wykonania dźwieku a okoliczności łagodzących nie ma, choćby dla tego, że dla przykładu to, co Commodore robiło demkami na SIDa kiedy wyszedł C64, to przebijało dno podwójnie :> POKEY też niby umie tylko to co umie, ale wiadomo, że to nie koniec, a udowodni to (mam nadzieję) mający się ukazać wkrótce edytor POKEJowy na peceta z porządnym kodem synthów (zresztą już dawno pokazali SoftSynthem, że niezłe bajerki daje się zrobić). Więc again, okoliczności łagodzące nie istnieją, istnieje tylko kiepski kod (reszta dema jak dla mnie bajer, wsadz se karte grafiki i proca też będziesz miał na komodzie, hehe )Nitro pisze:Pod względem kompozycyjnym jest wg. mnie różnie, czasami trzyma klimat, a czasami przebija dno. Okolicznością łagodzącą jest chip, ciężko na coś tak ograniczonego pisać ciemną klimatyczną muzykę.
Albo rób na ten dzojstik DTV, tylko ma dno, SIDa bez filtra, pff tak czy siak zagra lepiej niz ten z CPC Najwyżej synchro DTV-łce z C64 zrobić, żeby pchała w normalnego SIDa muze po userporcie i po sprawie Taka hybryda, qmasz. Wyskoczysz takim czymś na Wild na Forewerze i Ci będa loda robić.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2011, 02:42 przez booker, łącznie zmieniany 4 razy.
friday/saturdayAtarowska Koneksja pisze:Can we just clarify whether it happened on the Friday/Saturday night or the Saturday/Sunday one? On the Saturday night, when I went to bed at about 3am Wotnau was still on the scene, busy counting votes (according to him untill 5am). Did you ask him if he had seen anything? (unless we're talking about the Friday night).CreaMD pisze:kisiel, it was you. Mikezt confirmed. and I'm sure Pardal will too. Also I'm quite sure that he will be able to get me one or two contacts on other witnesses who were awake when this happened.
Greetings!
I didn't ask him if he saw anything of friday/saturday, but as far as I have heard, he wasn't sleeping then (they were doing Dmagic demo with JTR, so chance is he might have noticed something too. but that really doesn't matter that much. Mikezt is one of the ZX Spectrum organizers.
Seba ale w te góry to my poszliśmy około 12.30. A praktycznie wszyscy byli już na nogach około 9 albo nawet i wcześniej.Sebaloz/Lepsi.De pisze:W sobote rano poszedles na kilka godzin w gory, jak wrociles organizatorzy byli zajeci przygotowywaniem konkursow.
Tu już nie da się dojść do prawdy a zostały tylko pomówienia. Nie mówię, że Kisiel na 100% tego nie zrobił bo tego nie wiem (nie byłem z nim cały czas) ale o samo ukazanie tego faktu. Po prostu ujawnienie faktu rzekomego zniszczenia sprzętu po TRZECH dniach dla mnie śmierdzi. I Kisiel w tym przypadku jest dla mnie bardziej wiarygodny jak mówi, że tego nie zrobił niż jakiś gostek ze swoimi dwoma koleżkami który wygłasza swoje oskarżenia po kilku dniach. Dla mnie koniec tematu i koniec forever ze względu na ZX'owych organizatorów.
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 02 mar 2010, 20:44