Kalendarium powstania warszawskiego | ||||||
lipiec | ||||||
30 | ||||||
31 | ||||||
sierpień | ||||||
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | |||
wrzesień | ||||||
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
październik | ||||||
1 | ||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
15 sierpnia, wtorek
W nocy niemiecka obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 3 z 20 samolotów brytyjskich dokonujących zrzutów. Jeden z nich spadł na ul. Miodową[1]. Cała jego składająca się z Kanadyjczyków załoga zginęła[1]. Kolejny samolot – Halifax (MkII JN926) spadł przy ul. Wolskiej, w okolicy Reduty Wolskiej. Zginęli w nim piloci - sierżanci RAF: Robert S. Darling, Peter M. Roots, Ronald R.E. Hartog i Thomas Law; przeżyli natomiast: Richard O. Samways, Keneth A. Bedford i Maurice L. Casey z RAAF-u.
Odbywają się uroczystości związane z rocznicą „Cudu nad Wisłą”, świętem Matki Boskiej Zielnej i Żołnierza Polskiego.
Miron Białoszewski w Pamiętniku z powstania warszawskiego opisuje to wydarzenie w następujących słowach:
Dni się tak nie rozróżniało za bardzo. Ale to jedno święto – 15 sierpnia (wypadało we wtorek) – nagle postanowiono obejść, uczcić. Na przekór. Od rana. [...] Tym razem czekało się też na Cud nad Wisłą. Też z nimi. Po drugiej stronie. I za Żeraniem. Ale żeby przyszli.
Odparto atak na pl. Krasińskich, płonie ul. Miodowa. „Biuletyn Informacyjny” rozpoczyna drukowanie i przyjmowanie nazwisk osób zaginionych.
Premiera Kantaty na otwarcie Teatru Narodowego (reż. Leon Schiller) w Kawiarni Aktorek (przy ul. Mazowieckiej 5) przerwana przez bombardowanie.
Ambasador Stanów Zjednoczonych - William Averell Harriman zwrócił się z prośbą o pozwolenie na lądowanie na terenie radzieckim amerykańskich samolotów po dokonaniu zrzutów nad Warszawą. Andriej Wyszyński (zastępca komisarza spraw zagranicznych ZSRR) udzielił następującej odpowiedzi: Rząd sowiecki nie może się na to zgodzić, twierdząc że wybuch powstania jest dziełem awanturników.
Jednocześnie nasila się brutalna kampania propagandowa komunistów polskich z Polskiej Partii Robotniczej, wymierzona w Polskie Państwo Podziemne i dowództwo Armii Krajowej, 15 sierpnia 1944 Komitet Centralny PPR w swojej odezwie stwierdza:
- "(...) banda sanacyjnych i oenerowskich awanturników i warchołów podnosi dziś swą brudną łapę przeciw Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, przeciwko Wojsku Polskiemu, które toczy bohaterską i ofiarną walkę o wyzwolenie ojczyzny. Garstka niepoczytalnych przywódców Armii Krajowej, na rozkaz Sosnkowskiego, w imię nędznych kombinacji politycznych kliki sanacyjnej, pchnęła ludność Warszawy do walki wbrew elementarnym zasadom wojskowym i wbrew uczciwości politycznej"[2].
Tego dnia przy ul. Grzybowskiej, róg ul. Żelaznej poległ Louis Vengelli (ps. "Herbert")[3] – starszy sierżant, dezerter z Luftwaffe, powstaniec w kompanii "Janusza" batalionu "Harnaś" Narodowej Organizacji Wojskowej[4]. Walczył w obronie Śródmieścia. Zginęła również sanitariuszka Eryka Tyszkówna z batalionu "Parasol".
Przypisy
- 1 2 Władysław Bartoszewski: 1859 dni Warszawy. Kraków: Wydawnictwo Znak, 2008, s. 742. ISBN 978-83-240-1057-8.
- ↑ Odezwa Komitetu Centralnego PPR wydana 15 sierpnia 1944 r. w Lublinie: Stanisław Kopf, Stefan Starba-Bałuk "Armia Krajowa. Kronika fotograficzna" Wydawnictwo Ars Print Production, Warszawa, 1999 ISBN 83-87224-16-2, s. 483
- ↑ Louis Vengelli na Wirtualnym Murze Pamięci Muzeum Powstania Warszawskiego
- ↑ Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powstania Warszawskiego, tom 6. Redaktor naukowy Piotr Rozwadowski. Dom Wydawniczy "Bellona", Warszawa 2004. ISBN 83-11-09261-3.