Jajko w koszulce (j. poszetowe, j. zgubione, perdut) – jajko gotowane bez skorupki w wodzie[1]. Jajka gotuje się 3 minuty na wolnym ogniu – do momentu ścięcia się białka, przy jednoczesnym zachowaniu płynnego żółtka[1]. Woda powinna być lekko osolona i zakwaszona octem[1]. Zalecane są proporcje około 2 łyżek 10-procentowego octu na litr wody.
Surowe jajko należy wybić na spodek (mały talerzyk) i wylać na wrzątek, tuż nad powierzchnią wody[1]. Spotyka się także metodę polegającą na wylewaniu jajek (wybitych uprzednio do filiżanek lub kokilek) do centrum wiru wytworzonego we wrzątku za pomocą łyżki[2].
Jajka poszetowe podaje się na gorąco – zalane sosem, ułożone na jarzynie lub jako dodatek do zup czystych[1][3].
Jajko po benedyktyńsku to jajko w koszulce podane na grzance z bułki z plastrem obsmażonej szynki, polane sosem holenderskim i przybrane szczypiorkiem[2].
Nazewnictwo
Nazwy „jajka zgubione” oraz „perduty” spotykane są w starych polskich książkach kucharskich[3]. Nazwa „jajko poszetowe” pochodzi z języka francuskiego, gdzie słowo poche oznacza „kieszeń” lub „kieszonkę”.
Zobacz też
Przypisy
- 1 2 3 4 5 I.2. „Zastosowanie jaj w produkcji gastronomicznej”. W: Krystyna Flis, Aleksandra Procner: Technologia gastronomiczna z towaroznawstwem: podręcznik dla technikum. Część 2. Wyd. XVIII. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 2009, s. 17–18. ISBN 978-83-02-02862-5 (część 2), ISBN 978-83-02-03170-0 (całość).
- 1 2 Sebastian Krawczyk: Krawczyk poleca jajko: po wiedeńsku i po benedyktyńsku. [w:] Domówka u Krawczyka - Zwierciadlo.pl [on-line]. Wydawnictwo Zwierciadło sp. z o.o., 27 marca 2013. [dostęp 2018-11-21].
- 1 2 Piotr Adamczewski: Jajka zgubione. [w:] Blog „Gotuj się!” na portalu tygodnika „Polityka” [on-line]. adamczewski.blog.polityka.pl, 11 stycznia 2008. [dostęp 2018-11-20].