zarcie w barze tez da sie przelknac -ciezko je polecac. nasze fochy biora sie stad, ze kilka lat temu bylo poprostu zajebiste i smiesznie tanie. potem nie bylo juz tanie, ale dalej dobre. Dalej nie jest tanie ale coraz gorsze.
Oczywiscie to tylko nasze lenistwo. Po dobre, duze zapiekanki na dworzec jest z buta 10 min a niewielu smialkow decyduje sie na taka eskapade skoro jest chujowe zarcie pod reka. Nie mowiac juz o wyborze knajp po drugiej stronie rzeki.
Kielbaski na kolacje obowiazkowo. Akurat to zawsze jest.
Nikt nikomu nie broni zrobic grilla samodzielnie - poprostu z gory odrzucam opcje pt: niech ktos zorganizuje grilla dla wszystkich tak zeby sie nazarli wszyscy i jeszcze byli szczesliwi. A potem niech posprzata.
Wiadomo termin jest trudny.... długi weekend.
Negocjuje z Żoną żeby po drodze w góry zahaczyć o Piernik.
Jak wszystko bedzie dobrze.....czyli po mojemu;).
to mozecie liczyć mnie do gały ...jestem w dobrej formie w roku olimpijskim.
Agis: mini stołu do tenisa stołowego brać nie będę-wybieram się PKP. Zresztą farelka wygrała z innymi sprzętami
Osobiście oczekuję innych atrakcji sportowych
Czy podczas Piernika ktoś będzie miał ochotę przelecieć się w Toruniu szybowcem lub silnikowcem. Ostatnio lot szybowcem kosztował 150 zł, silnikowcem 350 zł za 6-7 osób. Mogę się zorientować, jak to teraz wygląda, jeżeli będą chętni.
booker pisze:16:25 bede w piątek w Bydgoszczy, no to tam pewnie koło 18 się doturlam.
Mogę Cię odebrać z lotniska ... przejażdżka do Bydgoszczy dobrze mi zrobi.
Calkowicie bardzo chetnie prosze
Co do latania to normalnie bardzo chetnie (6 osob w szybowcu? ) ale tym razem umowilem się z starym znajomym na sobote, wiec moze w koncu uda mi się zobaczyc Torun