c64scene.pl

wackee pisze:http://www.64er-online.de/download/1998/index.html
Na cover dyskach do 64'er w roczniku 1998 nie stwierdzono.

Właśnie wczoraj przeglądałem pdf'y z tej strony, ale np. Colee w 1997r. na nich też nie znalazłem Także nie wiem, czy Lepsi dziwnym zbiegiem okoliczności tak samo "wydali" przez Magna Media grę jak my, czy opisy okładkowe są niekompletne. Szkoda, że Sebaloz nie pamięta.

Co do Intrudera - tak, znałem wcześniej, to był dobry kontakt (jeden z lepszych). Jego adres się chyba nawet nie zmienił jeśli dobrze pamiętam (wydaje mi się, że nawet ulica/numer ta sama). Miał pozdrowienia we wcześniejszych produkcjach jak i nawet w tej z góry jako dodatkowe podziękowanie za pomoc w sprzedaży.. Sam wcześniej nawiązał kontakt w celu swappowania, żeby mieć nasze scenowe produkty jako pierwszy - mi to pasowało, w zamian on przysyłał dużo wcześniej inne scenowe rzeczy. Dopiero na grze kontakt poległ.

comankh pisze:ps. wydawcą 64'er był markt & technik.

A co oznacza napis "Magna Media" na okładkach ? Nie wydawcę ?

nes pisze:http://www.c64-wiki.com/index.php/64%27er
A co oznacza napis "Magna Media" na okładkach ? Nie wydawcę ?

http://www.c64-wiki.com/index.php/64%27er

photo or didn't happen.
(zgaduję - mm = sublabel softwareowy)

nes pisze: Także nie wiem, czy Lepsi dziwnym zbiegiem okoliczności tak samo "wydali"

nie takim dziwnym:

Sebaloz/Lepsi.De pisze: zaangazowalem sie w kilkanascie gier, do tego byly gierki typu Costam Prv pisane tylko po to zeby swapper dostal 0,1-0,2 punkta w magazynie w zamian za

kotrobot pisze: Tak, original supplierzy kradli.

nie no, to jest zniszczenie xd

comankh pisze:

nes pisze:http://www.c64-wiki.com/index.php/64%27er
A co oznacza napis "Magna Media" na okładkach ? Nie wydawcę ?

http://www.c64-wiki.com/index.php/64%27er

photo or didn't happen.
(zgaduję - mm = sublabel softwareowy)

http://www.64er-online.de/download/1998/index.html

Słabo widać ale widać, po prawej na górze.

Btw. co strona to inna ilość gier wydanych przez Magna Media - na jednej jest 16, na innej 27, na innej 39, a tytułu się średnio zgadzają. http://ready64.it/giochi/list.php?editore=Magna+Media

nes pisze: Słabo widać ale widać, po prawej na górze.

wydawca software a nei magazynu. zaglądasz do linków które wklejam?:)

comankh pisze:

nes pisze: Słabo widać ale widać, po prawej na górze.

wydawca software a nei magazynu. zaglądasz do linków które wklejam?:)

Szczerze - otworzyłem, dałem wyszukiwanie "Magna" - nie znaleziono, popatrzyłem na okładki - na nich inny wydawca, więc doszedłem do wniosku że stary artykuł bez aktualizacji, ale może błędnie. Jeszcze jestem chory więc tak że tak powiem wyrywkowo rzeczy oglądam bez wnikania, przyznaję.

@nes
Może kilkanaście lat temu też jakiejś notki nie doczytałeś?

nes pisze: Szczerze - otworzyłem, dałem wyszukiwanie "Magna"

i jeszcze jedno - pamiętam 64'er w formie 4 stron + dyskietka. zgaduję mo że coverdiski wychodziły też w takiej formie.
poza tym m&t na bank.

Oj chyba sam nie czytasz za bardzo tego co linkujesz, bo dajesz link a potem piszesz coś podobnego ale nie do końca:

"The last issue, which had a editorial editing, was 11/96.

The following issues until issue 01/99 were only published on a disk with an simple undesigned "64'er"-cover of 4 pages with short information. "

poza tym m&t na bank.

cyt. "In den 1990er Jahren wurde das Buchgeschäft vom Zeitschriftengeschäft getrennt. Die Zeitschriften wurden zunächst in das Tochterunternehmen Magna Media Verlag AG ausgegliedert und später (etwa 1998) in die WEKA-Computerzeitschriftenverlag GmbH eingebracht."

http://de.wikipedia.org/wiki/Markt%2BTechnik_Verlag

kiepski ten bank.. szybko padł.

http://www.c64-wiki.de/index.php/Magna_Media_Verlag

popatrz, trzeba było 2 tygodni postów żebyś przełamał swoje lenistwo i zaczął grzebać po necie.

nes pisze: The following issues until issue 01/99 were only published on a disk with an simple undesigned "64'er"-cover of 4 pages with short information. "

dokładnie o tym napisałem. poza tym że nie wiedziałem że od 96 nie było gazety jako takiej.

wspominałem chyba ze mm było prawdopodobnie sublabelem (jak widać w przytoczonych linkach - spółką zależną) m&t?

nadal nie zmienia to faktu że wysłałeś grę spupplierowi a nie do wydawnictwa, duh.
edit: czekamy aż przyznasz się do błędu

Co do 2 tygodni - pisałem - grypa. 40 stopni. Jeszcze mi się w głowie kołuje ale już coś tam czytam. Temat wyszedł zupełnie przypadkowo, z innego tematu.

Tzn. chodzi Ci o to, żebym przyznał że błędem było wysłanie softu do Intrudera zamiast do wydawnictwa?

Z punktu widzenia tego co się stało - było to moim błędem, że dałem się naciągnąć na wysłanie gry osobie która jej nie powinna dostać, pod pretekstem ułatwienia sprzedaży. Myślałem, że Niemcy nie kradną. Jak tak patrzę, że ten gość jest kominiarzem, to się trochę martwię o jego klientów jak ma takie zapędy od lat.

Ale ze względu na brak jakiejkolwiek wiedzy z mojej strony na temat sprzedawania gier, brak wiedzy o tym wydawnictwie (jak widać - dowiaduję się dopiero teraz dla kogo w zasadzie to niby było robione), i nieznajomość języka niemieckiego, nic innego się zrobić nie dało. Z tego co pamiętam, to Talbot coś pisał potem z pytaniami o kasę, i pisał że Praiser się wkurza. No a ja sobie czekałem na jakikolwiek kontakt po wysłaniu gry.. Potem chyba jeszcze Talbot pisał że mogą spróbować gdzie indziej sprzedać bo złapali jakiś kontakt, tylko musiałbym się dowiedzieć czy Magna Media to wyda czy nie żeby nie było podwójnej sprzedaży. No więc napisałem jeszcze jeden list do Intruder'a z prośbą o jakąkolwiek informację, żebym wiedział na czym stoję, i też się nie doczekałem odpowiedzi. Przyszła dopiero w postaci "cracka"

Nes, ale powiedz chociaż, że kontaktowałeś się z Intruderem.

Kiedy?

Nie mam z nim kontaktu od kiedy dostał grę - potem dostał jeszcze ze 3 listy z pytaniem co się dzieje, i chyba 1 albo 2 maile parę lat później, i echo.

nes pisze: Myślałem, że Niemcy nie kradną.

naturlich. to już jest fail na poziomie historii Polski xD

Nes, no ostatnio jakoś?

Bo jak nie, to nie bardzo rozumiem po co rozkręcasz aferę.

W jaki sposób możemy pomóc?
Przyjęliśmy do wiadomości, że zostaliście wydymani przez suppliera.
Na pocieszenie - nie byliście jedyni.

What kotrobot said, jak chcesz wyjaśnić sprawę do końca, to imo przede wszystkim wybacz typowi dawne dzieje.
A potem skrobnij maila że Cię sprawa gryzie i chciałbyś ją wyjaśnić dla kronikarskiego obowiązku, bez fucków.

to z Niemcami, ktorzy nie kradna to mistrzostwo swiata.

a scena crackerska to co? rurki z kremem po mszy? z dadatkow utrzymywali bbsy?

Dla mnie scena była sceną a nie producentem gier. Hackerzy szczycili się w intrach - tak to ja geniusz złamałem tą grę, to ja ci daję przejście do wybranego poziomu, to ja złamałem zabezpieczenie przed kopiowaniem Sytuacje gdzie ludzie ze sceny przeszli na poziom wydawania gier i zapewniali że ich gra jest lepsza i warta tego by ją kupować i nie crackować, nie kupować cracka była wprost komiczna Zwłaszcza że najczęściej pisana na kraczonym turboasie. Po prostu scena z zasady łamała zabezpieczenia przez co chciała powiedzieć, jesteśmy lepsi od was twórców, złamaliśmy te wasze nędzne próby zabezpieczeń... A tu taki dualizm osobowości To jak sytuacja gdy w westernie jeden bank robber jest obecnie szeryfem i spotyka drugiego kumpla bank robbera i prawi mu "moralną" gadkę - "Wszyscy w mieście wiedzą że kiedyś miałem kłopoty z prawem"

Wegi ma racje. Nikt nie mial odwagi tego napisac. Dodam tylko ze Nes kolaborowal z crackerami. Bledy mlodosci..
http://csdb.dk/release/?id=103875

wegi pisze:Sytuacje gdzie ludzie ze sceny przeszli na poziom wydawania gier i zapewniali że ich gra jest lepsza i warta tego by ją kupować i nie crackować

a propos dziś już nikt zapewniać nie musi. hinty - fairlight, frostbite engine.