Strona 1 z 4
: 27 mar 2011, 18:33
autor: carrion
o kurwa bo się rozpłaczę... planowałem jechać.
bez jaj panowie - to do tych co lubią jeździć na atarowskie party albo nie daj boże robić produkcje na atari...
jak by tak zebrać dupę w troki i trochę przysiąść to dało by się zrobić produkcję na normalne party np silesię/lcp i zebrać trochę kasy na wyjazd do szwecji. a jak wy wolicie jeżdzić z atarowskiego party na party (kurna forever, kraków...co jeszcze) to wiadomo że nie macie kasy ani czasu na robienie produkcji c64. to chyba jednak przypadłość sceny od dawien dawna... pojeździć na party, pokrzyczeć a potem opowiadać jakim to jestem super scenowcem.
booker to akurat nie do ciebie
nieproduktywna reszta niech sobie to przemyśli.
zróbcie coś bo niedługo więcej polskich produkcji będą robili byli/obecni atarowcy niż wy!
: 27 mar 2011, 19:03
autor: Sebaloz/Lepsi.De
DJ Gruby/Oxyron pisze:party w Krakowie...
Tylko to jest raczej party 16-bitowe, bo wpisuja sie goscie z Atari ST.
Po co chcesz tam jechac i jakie atrakcje proponujesz w Krakowie poza najlepszymi polskimi klubami gay-friendly?
Piszac o delegacji komodorowskiej miales na mysli mnie i inne osoby, ktore od lat jezdza na Forever albo na inne party z atarowcami. Zachowujemy sie wzorowo i odnioslem wrazenie ze jestesmy przez nich lubiani.
Kisiel nie jest nawet na demoscenie, nie jest moim kolega, w ogole go nie znam..
Jak bede chcial tam pojechac to pojade i nie sadze zebym byl niemile widziany, na 100% przyjma mnie z otwartymi rekami i z otwarta butelka
: 27 mar 2011, 19:44
autor: k.
@Satan napisz, że przyjadę z młotkiem
: 27 mar 2011, 20:00
autor: zielok
@Carrion
Ja nie znam się na atari ale nie zdziwiłbym się gdyby oni już teraz robili więcej niż my (dotyczy polskich produkcji).
: 27 mar 2011, 20:59
autor: Nitro
zielok: pod względem scenowym na Atari w ostatnich latach była wg.mnie susza, iskrę do aktywności dał organizator party Silly Venture, ale ogólnie w moich oczach scena Atari leci ostro w dół. A u nas wręcz przeciwnie, comebacki - Ty, carrion, digger i jeszcze kilka osób, aktywność jest całkiem wysoka.
: 27 mar 2011, 21:29
autor: carrion
@nitro
tym bardziej nie kumam co Nasi tam widzą...
zaraz ktoś napisze ze fajni ludzie, klimat, imprezy itp... ale to mamy u nas na silesi, albo (sory raf no offence) jeszcze więceej na X albo LCP.
więc naprawdę nie kumam bratania się (pomimo 6502) z bracią atarowską...
wiem jak to brzmi ... carrion ultras!
kurna zrobię sobie szalik C= i będę commodorowskim ultrasem, ale wolę aby koledzy kierunkowali swą miłość do C= niż do /|\
jest jeszcze sporo do zrobienia i chyba nitro ma rację - siła nas a możliwości jeszcze sporo.
np?
ile było polskich NUFLI/FLI/Hiresów?
ile polskich grafik / muzyk powstało np w porównaniu z niemieckimi? holenderskmi? szwedzkimi?
że o demach już nie wspomnę.
a pytam serio ktoś to jest w stanie podliczyć?
bo może nie wypadamy tak źle?
: 27 mar 2011, 21:32
autor: Sebaloz/Lepsi.De
Na 8-bitowej demoscenie Atari zostal wlasciwie tylko jeden koder Pr0be, jak on nic nie robi przez 2,5 roku to polska demoscena nie istnieje. Bez dobrych koderow nie ma o czym mowic, graficy i muzycy sami nie zrobia dema z prawdziwego zdarzenia. Pisanie gier, uzytkow czy robienie dopalek trudno nazwac dzialanoscia scenowa, a jesli tak to scenowaniem jest tez picie na party
: 27 mar 2011, 21:40
autor: k.
Sebaloz, SABO nie idźcie tą drogą... jako grafik który grzeje tyły na każdym GFX compo przez ostatnie pół roku, powinieneś bardziej krytycznie podchodzić do tej swojej oceny sceny... oddalasz się od rzeczywistości z szybkością kolejnych tripów. Jak to mówią wszyscy:
"Sebaloz kiedyś taki nie był" .. pojebany?
: 27 mar 2011, 22:02
autor: carrion
niewygodnie jest podejmować te tematy przy naszym mimo wszystko dużym entuzjazmie, ale kisiel ma rację i nie koniecznie w temacie sebaloza, do którego nic nie mam. każdy robi to co lubi...
ale
w naszym kraju grup mamy 1 - no 2 miracles i tropyx (lepsi?) - no 3 (arise is a group that is no there?)
2 -3 koderów, może 3-4 grafików więc też nie jest tak cacy... muzyków kurna przynajmniej mamy top class!!
i może jestem staromodnym geekiem ale jak nie ma produkcji na silesii tzn że naszej sceny nie ma. więc mnie nie wkurwiajcie z tym gadaniem o atari...
doceniam prace ramosa (hvsc), blighta (ca) rafa/volcano (silesie) itp
ale nasza siła to zawsze były produkcje na które czekam...
fenek! bimber! wacek! kurna zróbcie coś na miłość!
liczę na konkurencję miracles vs arise na silesii
ps. ja i kresz pracujemy nad bruszem...
: 27 mar 2011, 22:19
autor: Sebaloz/Lepsi.De
Nie rysuje po to zeby wygrywac konkursy, biore w nich udzial bo lubie.
Na ostatnim Forever wzialem udzial we wszystkich konkursach, nie obchodzi mnie zdanie innych na temat moich prac.
50 osob chcialo wygrac ostatnie gfx kompo na X a ja sobie zrobilem jaja i wszystkim szczeki opadly
Kiedys bylem inny, chcialem wygrywac po trupach, referencje z najnowszego Borisa i nawet Valsary nie mial szans na Gravity
Scena byla inna, ale demoscena to nadal przede wszystkim koderzy. Gdyby Zielok, Nitro i Stilgar nic ostatnio nie wypuszczali to nie byloby teraz zadnej demosceny w Polsce.
Czas pokaze czy wroca starzy koderzy, czy Fenek zakoduje jakies nowe efekty, czy pojawia sie nowe demo talenty (Skull, Digger, Wegi).
Moge wygrac nastepne kompo, ale czy stane sie przez to lepszy?
: 27 mar 2011, 22:27
autor: carrion
seba masz rację - robimy to co lubimy. ja też! zresztą po X ma to większe znaczenie dla mnie niż wcześniej. wież mi też nie napinam się na wygrywanie.
biję się w pierś natomiast w temacie nitro!
zapomniałem wspomnieć o naszej nadziei! i nie robię sobie jaj.
bez takich ludzi nie będzie nowej sceny.
dlatego zależy mi żeby wspierać polską scenę produkcjami przynajmniej zbliżonymi np do tego co nitro pokazał na BP'10 - więcej proszę!
seba
chodzi mi o to niech nasi ludzie coś robię (najlepiej to co lubią) ale niech robią... zwłaszcza dema!
jak przy okazji to będzie konkurencyjne dla niemców, holendrów, szwedów, itp.... to tylko dobrze!
: 27 mar 2011, 22:41
autor: zielok
carrion pisze:ps. ja i kresz pracujemy nad bruszem...
Wymieniłem parę wiadomości z Brushem i widzę szanse w waszych działaniach. Pracujcie nad nim, pracujcie..
: 27 mar 2011, 23:19
autor: SUDi
Sebaloz/Lepsi.De pisze:Na ostatnim Forever wzialem udzial we wszystkich konkursach, nie obchodzi mnie zdanie innych na temat moich prac.
Jasne Seba, każdy lubi co chce, ale wiesz do czego to zmierza? 'Made in China' czyli idziesz w ilość a nie jakość. Na rezaninie daleko nie zajedziesz. No ale jeśli Cię bawi produkcja fejków, proszę bardzo, następnym razem zapraszam na miskę ryżu.
: 27 mar 2011, 23:34
autor: carrion
sudi
eee jak dla mnie troche pojechałeś...
może grafiki sebaloza to niest mermaid, mirage czy nawet leon, ale to jest to co on robi z własnego wyboru....
nie jest nigdzie powiedziane ze grafiki musza byc szczegolowymi ilustracjami naszego życia czy czegoś tam....
dobrze wiemy że seba potrafi pixlować a teraz wybrał sobie po prostu inną dorgę (nawet nie wiem czy to nie jest odważniejsze niż moje wypociny, które robię od paru lat) pixluje co chce. ja do końca nie rozumiem tej drogi ale daleki jestem od powiedzenia że to łatwizna...
to są właśnie te kwestie o robieniu grafiki/muzyki/dema które lubię dyskutować.
czy to co robi sebaloz (wcześniej joe próbował, później trochę deev itd itp) to nie jest to co powinniśmy robić...?
oczywiście słabo kiedy seba robi to na odczep (tak jak na X, kiedy grafikę robił w ostanich minutach przed deadlinem) ale widać konsekwencję i jakiś kierunek.
ja jak siadam do nowej grafiki to mam takie dylematy że wiem że grafika wygląda dobrze, ale czy to jest to co wnosi coś nowego? i patrząc na ostatnie 2 lata - mówię nie! to nie jest nic nowego choć wygląda zajebiście...
w chwili obecnej mało która grafika mnie kręci... jeśli chodzi o własny, nowy styl to nie wiem czy sebaloza bym nie wymienił w pierwszej 3...
: 27 mar 2011, 23:36
autor: Sebaloz/Lepsi.De
SUDi pisze:idziesz w ilość a nie jakość. Na rezaninie daleko nie zajedziesz
Nie chce ci sie, nic juz nie robisz, wypaliles sie..
Ja po 15 latach wrocilem do komponowania muzyki na c64, to byl wlasciwie moj drugi kawalek po powrocie. Nie podoba Ci sie to rzecz gustu. Nie wszyscy musza robic zaki w tym samym stylu. Przypomnij sobie co mowili na pierwsze kawalki techno czy hiphop a teraz to jest pop. Spodobalo sie jak stalo sie popularne
carrion pisze:czy to co robi sebaloz
to nie jest to co powinniśmy robić...?
Nie. Gdyby wszyscy tak rysowaliby to moje grafiki nie bylyby takie niepowtarzalne
: 27 mar 2011, 23:46
autor: SUDi
@carrion - nie mówię o grafach Seby bo tego się nie czepiam, za to chyba nie słyszałeś najnowszego kawałka z Forevera :
http://noname.c64.org/csdb/release/?id=98794
I nie mów mi że to dla zjebów, bo dla zjebów to naprzykład taki Lisu czy Factor6 (przynajmniej takie mam wrażenie) tworzą a jest to na zupełnie innym poziomie.
Sebaloz/Lepsi.De pisze:Nie chce ci sie, nic juz nie robisz, wypaliles sie..
Nie, nie, nie. Raczej bym powiedział - totalny brak czasu.
Nierzadko 16-godzinny dzień pracy nie pozwala na to bracie.
Nawet na party odbierałem często telefony służbowe (spytaj się Splattera) no ale nieważne.
: 27 mar 2011, 23:49
autor: Sebaloz/Lepsi.De
Kawalek jest juz dostepny jako sid (dzieki Conrad).
http://noname.c64.org/csdb/getinternalf ... zanina.sid
SUDi pisze:Nie, nie, nie. Raczej bym powiedział - totalny brak czasu.
Prosze Cie.. A na picie i palenie to masz czas
: 27 mar 2011, 23:53
autor: Atarowska Koneksja
To dokładnie ten sam wątek, gdzie Yerzu wyjaśnia, że:
Epi: słyszałem o sprawie, ale myślę, że to był wypadek. Kisiel to znany miłośnik hardware'u.
Pewnie tylko po wypiciu miłość tę okazał nazbyt jurnie.
Sprawy takie załatwia się jasno - rano płaci się za zniszczenia i tyle. Nie widzę możliwości, by cokolwiek zniszczył celowo.
W akapicie dot. niszczenia sprzętu miałem na myśli osoby "z zewnątrz" - widzów i ludzi kręcących się, oglądaczy, dotykaczy, ocieraczy itp.
Pogrubienia moje.
Sebaloz/Lepsi.De pisze:Jak bede chcial tam pojechac to pojade i nie sadze zebym byl niemile widziany, na 100% przyjma mnie z otwartymi rekami i z otwarta butelka
Wszystko dla ciebie otworzą!
: 27 mar 2011, 23:58
autor: SUDi
Sebaloz/Lepsi.De pisze:Prosze Cie.. A na picie i palenie to masz czas
Po to między innymi jeżdżę na party ziomek.
Zresztą na Foreverze cały piątek byłem trzeźwy bo robiłem za kierowcę, dopiero wieczorem w barze se dałem mocniej. W sobotę przez calutki dzień tylko jedna lufa i jeden bronek bo znów za szofera robiłem, dopiero w knajpie conieco się wypiło. I to nazywasz piciem?
: 27 mar 2011, 23:58
autor: Sebaloz/Lepsi.De
Atarowska Koneksja pisze:Wszystko dla ciebie otworzą!
Scena stoi otworem, ale potem na party okazuje sie ze ludzie siedza przy kompach zamknieci w sobie..