: 28 mar 2011, 15:46
Gdyby nie emu nic mojego by nie wyszło w 21 wieku. Czy tak było by lepiej? Czy tego chcesz?
AMEN!randall pisze:miałem ochotę zaapelować, żeby przestać pierdolić farmazony o emulatorach i real sprzęcie, ale z racji wieku i kultury osobistej powstrzymam się
gdyby nie crossdevelopment, to jakieś 3/4 produkcji z ostatniej pięciolatki w ogóle by nie zaistniało, tyle na temat, Zielok zresztą już to wypunktował.
K*WA --- S P R A W D Z I Ł E M !!!!1oneoneonekisiel pisze: Na Norcie pamiętam Randala co biegał i przepraszał organizatora że nie sprawdził msx przed compo na realsprzecie, booker też się chwalił tym na Forever C
Zara po Forewerze, na przykład. A wcześniej w grudniu, na Silly Venture 2k10, i troche przed, sprawdzajac czy demca na pokaz funguja z moim 1541u a emul byl bardzo pomocy, zeby sobie poprzewijac na warpie dziesiatki dem, co by obaczyc, ktore nudne.kisiel pisze: Zróbcie sobie rachunek sumienia:
1. Kiedy ostatni raz widziałem dema na c64 na żywym sprzęcie (np. EOD)?
Z A W S Z E pomijajac 2SID, bo nie mam.kisiel pisze: 2. Odpalam produkcję przed kompo na c64?
Tak, jest - robi sie szybciej, wygodniej, przyjemniej Jak w 2006 na X-Party 500 razy prad sie walil, to myslalem ze sie zajebie,kisiel pisze: Jest zmiana no nie?
Nie robisz dem/grafy/muzy a się najwiecej odnosnie ich robienia odzywaszkisiel pisze: Na lepsze ?
Nie wiem dlaczego ale podnosi mi cinienie takie gadanie. Racje maja Ci, co robia Dla mnie np. jak produkcja jest sredniej jakosci (wpomniane 15 years Tropyxu - bez urazy, ale jest to dla mnie średnie) a robiona byla na samej komodzie, znaczenia nie ma - kiedy efekt końcowy jest z dupy, to jest z dupy, i tyle... filozofie tez moza sobie wsadzic w dupe Przedstawiam tylko moja opinie, i tyle. Czy robimy na komie czy emu, koncowe ograniczenia dla wszystkich sa takie same bo produkcja ma chodzić na C64.kisiel pisze:wow aleś się rozkręcił. Booker jak widzę rozmowa o sensie się sprowadza jak zwykle do udowodnienia racji. No więc nie jestem garbaty i nie zamierzam tego udowadniać
Stary nie wiem. Komp był cały czas ten sam, czyli z 8580. CreamD puszczał mi to, co sobie skopiował na swojego 1541u-II to to w ogóle sie rozjeżdzało, jakby plik był rozwalony. On już nie rozprowadził tego pliku - w paczce ze stuffem z Forever C jest to co oddałem jako "poprawione" (ma lekko inna nazwe). Zak przed oddaniem sprawdzalismy na maszynie Conrada z 6582 (ktory ma te same bebechy co 8580) jedyna roznica, to byly sciete dolne czestotliwosci, ale juz wiem dlaczego - monitor ktory przywiozlem na party na wysciu je scinal (samorobka z tym wyjsciem). Na CSDb wrzucilem link do zgrywki z mojej komody tego samego pliku, ktory dostal CreamD.kisiel pisze:PS. Czyli co część zaków była puszczona na dobrym sprzęcie a część na złym? Czy jakiś equalizer był ustawiony?
A ja sobie nic z tego nie robie To, ze Tropyx robi tylko na C64 to super ale to ich sprawa jest. I git ale mnie z tego powodu nie staje.. Uwazam, ze kazdy powinien i ma prawo uzywac takich narzedzi jakich chce To co moze byc lepsze albo gorsze, lamerskie albo mistrzowskie, to efekt koncowy.kisiel pisze:co do dem Tropyx'u to jak ich bawi tworzenie takich dem, to dla mnie poziom jest do zaakceptowania, w końcu kontrą było wspaniałe Demo, Sebaloza. Jakoś ludzie dużo piszą o speedcodach i metodach kodowania na PC a Tropyx nic z sobie z tego nie robi i robi dema na C64. Taki oldskul i jakoś to działa.
No wlasnie nie.. - te same pliki (.d64 i .prg) przywiozlem do domu i wrzucilem na CSDb, i to samo tez odpalalem na komodzie Conrada, i z tego samego zgralem audio z mojej komody. Ale to dopiero jak wytrzezwialem wszystko mi sie ulozylo w logiczna calosc.kisiel pisze: Booker no to jak to wyszło to ja już sam nie wiem, 1541U raczej nie poszatkowało pliku, może dałeś jakiś meta nie sprawdzony plik a inny sprawdziłeś.
Jak stworzysz jeden projekt plytki CART-a zajebisty w całości na C64 używając programu Platine z 1985 roku to Twoje spojrzenie na nią będzie zupełnie inne.kisiel pisze:ja nie mogę tworzyć sprzętu(produkcji) bez włączenia c64.
W fabryce oczywiście nie, bo to forum otwarte...wackee pisze:Takie tam Kisiolenie.
Dla mnie różnica jest taka, że dzięki crossdev mogę sobie porobić swoje kupiaste czterokilówki w różnych miejscach do tego nie przeznaczonych (czytaj: w hotelu w delegacji albo w pociągu ). Dzięki temu łatwiej mi znaleźć na to czas i mam frajdę, że coś zrobiłem. Przelicytuj to.
Kontynując wątek aby na forum nie nastała cisza:)kisiel pisze:Konwertowane grafy Sebcia są najlepsze i huj !!!!