Strona 15 z 24
: 22 mar 2011, 18:46
autor: Atarowska Koneksja
Z kolei ktoś od was (programista w Perlu) rzucił jakąś nieprzyjemną uwagę do gościa w koszulce z Pythonem (który zresztą też w Perlu pisze) no i nic się nie stało (kumpel po prostu już wiedział kogo omijać szerokim łukiem "a bo pierdoli jakieś głupoty"). Ja też kilka razy się zapytałem o to o której idziecie do gejklubu na co Sebaloz dumnie odpowiadał, że "tacy już jesteśmy, w tym roku też tam pójdziemy".
To mimo wszystko nadal jednak nie jest wojną, niezależnie od tego co mówią media!
Kawałek Conrada dostałby ode mnie 15 punktów gdyby się dało.
: 22 mar 2011, 18:48
autor: splatterpunk
DJ Gruby/Oxyron pisze:splatterpunk pisze:Żadnych docinków nie słyszałem, nikt nie bekał mi w twarz. Owszem, Atarowska Koneksja raz czy dwa puściła śmierdzącego bąkala ale robić z tego powodu aferę...? Ja też pobekiwałem na party a gdzie się dało to i popuściłem i co?? Samo życie.
Splatter, nie wiesz, o czym mowisz... Zeby Ci ulatwic posluze sie analogia...
Jesli komus zdemolowano by na party auto, to tez bys odpowiedzial, ze "owszem, moze ktos raz czy dwa kopnal w kolko, nikt mojego samochodu nie zniszczyl, wiec zeby od razu robic z tego afere?"
Nie byles sam na party, nie bylo to tez party zorganizowane tylko dla Ciebie ani na Twoja czesc...
Jakie auto?? Zdemolowano Ci facjatę beknięciem? Brak konkretów.
Rozumiem jeszcze gdyby ktoś umazał Cię pastą, zarzygał, zepsuł sprzęt... ale porównywać docinki słowne, beknięcia czy pierdy do zdemolowanego samochodu... c'mon!
: 22 mar 2011, 18:50
autor: Atarowska Koneksja
Aha - poza incydentem ze zniszczonym sprzętem i fejkowaniem nicków jest jeszcze jedna sprawa, która jeśli wyjdzie, ma szanse na co najmniej 5 stron w tym wątku.
: 22 mar 2011, 18:54
autor: splatterpunk
Atarowska Koneksja pisze:Aha - poza incydentem ze zniszczonym sprzętem i fejkowaniem nicków jest jeszcze jedna sprawa, która jeśli wyjdzie, ma szanse na co najmniej 5 stron w tym wątku.
Czekamy
: 22 mar 2011, 18:58
autor: k.
Pewnie jeszcze dodadzą że zrobiłem kake na scenie... kto się założy?
Założę się że od pythona to był Satan, a to, że Sebaloz jest jaki jest to każdy wie.
Aha z tego co się dowiedziałem to podobno ten gostek wyrwał karta z działajacego spectruma, super funny, szczególnie dla kogoś kto wie ile kosztuje zrobienie sprzętu do 8-bit.
: 22 mar 2011, 18:59
autor: DJ Gruby
splatterpunk pisze:Jakie auto?? Zdemolowano Ci facjatę beknięciem? Brak konkretów.
Rozumiem jeszcze gdyby ktoś umazał Cię pastą, zarzygał, zepsuł sprzęt... ale porównywać docinki słowne, beknięcia czy pierdy do zdemolowanego samochodu... c'mon!
Okazuje sie, ze proba nawiazania merytorycznej dyskusji z Toba, to zwykle walenie glowa w mur... Odpuszczam, szkoda czasu.
: 22 mar 2011, 19:11
autor: splatterpunk
DJ Gruby/Oxyron pisze:splatterpunk pisze:Jakie auto?? Zdemolowano Ci facjatę beknięciem? Brak konkretów.
Rozumiem jeszcze gdyby ktoś umazał Cię pastą, zarzygał, zepsuł sprzęt... ale porównywać docinki słowne, beknięcia czy pierdy do zdemolowanego samochodu... c'mon!
Okazuje sie, ze proba nawiazania merytorycznej dyskusji z Toba, to zwykle walenie glowa w mur... Odpuszczam, szkoda czasu.
Merytorycznie to oceniłeś umiejętności koderskie MMSa (5) i KMa (6) z Taboo na CSDB.
: 22 mar 2011, 19:15
autor: zielok
Atarowska Koneksja pisze: Ja też kilka razy się zapytałem o to o której idziecie do gejklubu na co Sebaloz dumnie odpowiadał, że "tacy już jesteśmy, w tym roku też tam pójdziemy".
Sebastian po prostu nie chciał mieć konkurencji ot co
i co w tym takiego strasznego?
: 22 mar 2011, 19:18
autor: DJ Gruby
splatterpunk pisze:Merytorycznie to oceniłeś umiejętności koderskie MMSa (5) i KMa (6) z Taboo na CSDB.
Masz na to jakies dowody?
: 22 mar 2011, 19:24
autor: splatterpunk
DJ Gruby/Oxyron pisze:splatterpunk pisze:Merytorycznie to oceniłeś umiejętności koderskie MMSa (5) i KMa (6) z Taboo na CSDB.
Masz na to jakies dowody?
W internecie nie ma nic pewnego ale ja to wiem i Ty to wiesz a także kilka innych osób które zdążyły kuknąć na rating w odpowiednim czasie. To wystarczy.
: 22 mar 2011, 19:37
autor: Sebaloz/Lepsi.De
http://emu64.pl/woodka.php pisze:Przykłady można by mnożyć: ale wystarczy tylko uważnie przeczytać choćby recenzję z North Party #4 autorstwa Sebaloza/Lepsi De
Zazdroszcze Kisielowi, nic nie zrobil na demoscenie, dostal bana i bedzie legenda. Blyskotliwa kariera na demoscenie
: 22 mar 2011, 19:42
autor: k.
oj, kaka szejm on ju dałn woting ... znaczy się każdy może ocenić jak chce, kwestia gustu.
: 22 mar 2011, 19:58
autor: zielok
Kisiel ale to nie wina CreamD, że ellvis napisał ta notkę.
Szkoda, że to nie mnie oskarżono o zniszczenie tego sprzętu:) Ja byłem najbardziej nawalony:) (dla tych co nie wiedzą nie piję w ogóle alkoholu)
ps. nowy flame szukam Słowaków którzy zniszczyli mi samochód. Ślady są do dziś widoczne mogę porobić zdjęcia. Może oskarżyć Ellvisa o to:) Bo kurde miałem taki fajny brud a oni mi go zmazali pisząc jakieś bzdury i malując obrazki a mieli pecha bo wtedy spałem w samochodzie:) Jak wyszedłem to uciekali aż miło było patrzeć:)
W każdym razie jeśli taki ktoś oskarża kogoś publicznie po kilku dniach nawet bez poznania relacji drugiej strony organizuje party to ja na pewno na taką imprezę się nie piszę. Bo jaka mam pewność, że w przyszłym roku o coś gorszego nie oskarży. Bo według mnie żadnej.
: 22 mar 2011, 20:01
autor: Sebaloz/Lepsi.De
Ja sie moge pochwalic tylko zniszczeniami wieczorem w pizzerii i rano przed wejsciem na party place
tzn te zniszczenia byly mi przypisywane ale kurtka i plecak nie byly przeciez moje
moglismy wziac Kisiela w piatek do Adonisa, jakby pojechal z nami to nie mialby okazji narozrabiac na party.
: 22 mar 2011, 20:12
autor: k.
No na moje to wyciągnąć karta aby spierdolić komputer to mógł zrobić komplenty lamer albo zrobił to specjalnie. I nie ważne co napisze bo i tak jestem winny
Ostatni raz widziałem coś takiego na party w Tarnowie w 1994 jak złodziej zapierdolił actiona z komodorca... nawet był ekran menu na ekranie dalej. Co innego jakby to było że ktoś pociągnął nogą kabel i spierdolił komputer.
PS. Jak ktoś pyta co mówili atarowcy przy wyjściu z party place w niedziele o godzinie 11:20.. to nie pamietam, co mówiłem też nie pamiętam a było to na trzeźwo
Jak ktoś pamięta to gratuluje mu pamięci.
Moje rozmyślania w piątek wieczorem na PP =>
1. jestem wyjebany
2. nie ma nic do picia... może pójść jeszcze po 2,5l piwa do samochodu?
3. spać się chce.
Myśle że koledzy z atarii powini się w końcu przyznać i zakończyć tą farsę
: 22 mar 2011, 20:18
autor: booker
splatterpunk pisze:booker pisze:
splatterpunk pisze:To, co pisze niejaki Insert na atarowskim forum o jakiejś nienawiści... to są popierdy jakieś... nie mam pojęcia o co chodzi.
A gdzie to napisał?
http://atarionline.pl/v01/index.php?sub ... ct=nowinki
insert @2011-03-20 23:34:59 wrote:
"xxl. demo na zx'a z labiryntem etc..., podsumowujac, jestem zdania ze tylko te dwie produkcje i pare grafik na c64 + moze jedna na zx dalo sie ogladac, kompoty atarowskie niestety nie :/ nie podobalo mi sie rowniez nabijanie komodorowcow z Raster'a i wedlug mnie zbedne docinki do X-Raya, widac wyraznie ze ludzie wola sie realizowac w swojej nienawisci, zazdrosci etc niz w produkcji dobrych rzeczy na compo, wstyd"
To akurat raczej o atarowcach jest
Chodzi jak mniemam o dwie prace podpisane "jakby X-Ray" co mialo być protestem w sprawie tego, że na Forewerze podaje się autorow prac w music compo. X-Ray odebral to jako wycieranie się nim itd.. To sobie mozecie poczytać na AOLu.
: 22 mar 2011, 20:18
autor: kenji
Kisiel Ty szedłeś po wódkę.
: 22 mar 2011, 20:21
autor: zielok
Kisiel działaj dla dobra forum c64scene.pl. Kiedy tu było 15 użytkowników w tym samym czasie. Bardzo dawno temu. Flejm rozruszał towarzystwo:)
: 22 mar 2011, 20:30
autor: splatterpunk
CreamD pisze, że wg Elvisa ten kto to zrobił spał, następnie wstał, wyjął carta, pooglądał go i znowu poszedł spać. Mnie to wygląda na coś w rodzaju sleepwalkingu, widziałem już podobną akcję na Frying Pan Party. Myślę, że skoro Kisiela rozpoznało kilka osób musimy rozważyć sytuację w której Kisiel robi coś, zupełnie nieświadomie, we śnie. Szkoda tylko, że nikt z naszych tego nie widział. Kisiel, powiedz sam szczerze, czy dopuszczasz możliwość, choćby bardzo niewielką, że to Ty. Trudno posądzać Cię o to, że zrobiłeś to świadomie, ale powinieneś sam wiedzieć, czy miewasz jakiś sleeping disorder czy coś. Notabene, kilka lat temu pewne brytyjskie, starsze małżeństwo wybrało się na wycieczkę. Facet cierpiał na sleeping disorder i zabrakło mu leków. W czasie snu, zupełnie nieświadomie udusił swoją żonę - autentyczna historia, z gazet pamiętam. A może to było sleeping disorder w połączeniu z delirium tremens... licho wie.
: 22 mar 2011, 20:51
autor: k.
nie no jak wstałem z trzech krzeseł byłem na tyle trzeźwy aby:
- odnaleźć grabbę.
- stwierdzić że materac jest dziwnie miękki więc pewnie grabba padł przy pompowaniu.
- zaliczyłem spanie dalej.
Okazało się że materac został rodziewiczony.
Jeśli by to było ciąganie kabla i sruuu to bym dał 80% że to nie ja. Na początku rozważałem taką możliwość, ale wyciąganie jakiegoś karta aby go obejrzeć ... funny wszystkie sprzęta mam nagranę kamerą w FullHD po chuj miałbym coś oglądać co już sfotografowałem do analizy ? No chyba że robiłem po ciemku film i nic z tego nie pamiętam... tylko kurwa jak?
Kenji to że mówiłem, że idę po wódkę nie oznacza że nie myślałem o piwie.. w sumie na chęciach się skończyło. Ogólnie miałem chęci i nie chęć do picia wódki bo czułem już kres możliwości po piciu z tym Węgrem. Stan przed zwarciowy już był więc na 100% nikt mnie nie gonił, ja nie uciekałem bo byłem osłabiony po spaniu 1h/48h.
Muszą sobie innego "atarowca" poszukać, tylko że nawet jak to będzie on to i tak nikt już w to nie uwierzy. Debile mogli sobie ze mną najpierw pogadać i ustalić fakty ze świadkami. Oczywiście teraz ten kto pisze, że było tak i tak to kłamaca bo kolega kisiela więc kłamie.
Każdy może się znaleść w takiej sytuacji więc spoko, jeszcze wszystko przed Wami. Pamietajcie:
- nie noście czerwonej bluzy przez dwa dni,
- nie drzyjcie mordy na środku party place bo Was zapamiętają.
- no nie pijcie bo wam wszystko wmówią.... Sebaloz pamiętasz jak głaskałeś mi nogę?