Silesia party 5 aka Sile5ia
Rozmawialiśmy z właścicielem lokalu. Rozmowa dotyczyła m.in. tego, w jakie żarcie ma być zaopatrzony bar na party. Stwierdziliśmy, że powinny być to typowe dania barowe, jak hot-dogi czy hamburgery. Ponadto może być bogracz, bigos czy flaczki. Frytek na pewno nie będzie (ze względów olejowo-zapachowych, że się tak wyrażę). Będzie też nieco swojskiego jadła, tj. chleb z domowym smalcem. Stosunkowo niedaleko od lokalu są trzy pizzerie, które na telefon mogą dowieźć jakieś pizze.
Jeśli ktoś ma jakieś swoje propozycje odnośnie potraw serwowanych w barze, niech je tu przedstawi. Zależy nam na tym, ponieważ właściciel lokalu oczekuje konkretnych informacji, żeby wiedzieć, co ma zamówić i mniej więcej w jakich ilościach. Tylko należy mieć na uwadze, że klub nie jest jakimś barem czy restauracją, więc siłą rzeczy nie należy nastawiać się na nie wiadomo jak wysublimowane potrawy. To muszą być dania, które będą łatwe do podgrzania w kuchence mikrofalowej czy na gazowej. Wszelkie rozsądne propozycje są mile widziane.
Jeśli chodzi o napoje alkoholowe, to dostępne będą piwa z grupy Okocim i Carlsberg w cenie - odpowiednio - 5,5 i 6 zł (lane, 0,5 L). Będzie też możliwe zamówienie piwa w tzw. dzbanku - objętościowo jest to 3 * 0,5 L, a koszt to ok. 2,5 do 3 zł mniej, niż w przypadku zakupu 3 piw osobno.
Prawdopodobnie przy zakupie piwa Carlsberg będzie możliwość otrzymania tzw. wafla, który będzie zawierać kod-zdrapkę do wysłania SMS-em (SMS dosłownie za grosze). Można wygrać kolejne piwo albo bilet na jakąś imprezę, np. na koncert lub na mecz Euro 2012. Ale to właściciel musi się zorientować, czy da się jeszcze załatwić jakąś pulę takich wafli-zdrapek. Na razie tylko sygnalizujemy, że może być taka opcja.
Odnośnie trunków z większą ilością procentów - będziemy jeszcze o tym rozmawiać, w jakich cenach byłyby dla nas dostępne. Jeśli kogoś interesują konkretne marki wódki, prosimy o podanie takich informacji.
Już teraz prosimy o niewnoszenie produktów spożywczych z zewnątrz. Głównie dotyczy to alkoholu. Wiadomo, właściciel chce zarobić, zwłaszcza że lokal ma być zamknięty dla dotychczasowych gości i udostępniony tylko dla nas.
Będzie można spać na miejscu. Natomiast w najbliższej okolicy jest hotel MOSiR-u, gdzie za niewielkie pieniądze będzie można przenocować w przyzwoitych warunkach.
Będzie absolutny zakaz palenia w środku obiektu, ale to chyba oczywiste. Od siebie dodam, że będzie absolutny zakaz wnoszenia własnych butli gazowych i innych tego typu przedmiotów.
Za niedługo ponownie spotkamy się z właścicielem lokalu, żeby omówić już szczegółowo różne aspekty imprezy. Jeśli macie jakieś uwagi i propozycje, to je przedstawcie, żebyśmy mogli się nad nimi zastanowić i rozważyć, czy byłyby możliwe do wprowadzenia.
Jeśli ktoś ma jakieś swoje propozycje odnośnie potraw serwowanych w barze, niech je tu przedstawi. Zależy nam na tym, ponieważ właściciel lokalu oczekuje konkretnych informacji, żeby wiedzieć, co ma zamówić i mniej więcej w jakich ilościach. Tylko należy mieć na uwadze, że klub nie jest jakimś barem czy restauracją, więc siłą rzeczy nie należy nastawiać się na nie wiadomo jak wysublimowane potrawy. To muszą być dania, które będą łatwe do podgrzania w kuchence mikrofalowej czy na gazowej. Wszelkie rozsądne propozycje są mile widziane.
Jeśli chodzi o napoje alkoholowe, to dostępne będą piwa z grupy Okocim i Carlsberg w cenie - odpowiednio - 5,5 i 6 zł (lane, 0,5 L). Będzie też możliwe zamówienie piwa w tzw. dzbanku - objętościowo jest to 3 * 0,5 L, a koszt to ok. 2,5 do 3 zł mniej, niż w przypadku zakupu 3 piw osobno.
Prawdopodobnie przy zakupie piwa Carlsberg będzie możliwość otrzymania tzw. wafla, który będzie zawierać kod-zdrapkę do wysłania SMS-em (SMS dosłownie za grosze). Można wygrać kolejne piwo albo bilet na jakąś imprezę, np. na koncert lub na mecz Euro 2012. Ale to właściciel musi się zorientować, czy da się jeszcze załatwić jakąś pulę takich wafli-zdrapek. Na razie tylko sygnalizujemy, że może być taka opcja.
Odnośnie trunków z większą ilością procentów - będziemy jeszcze o tym rozmawiać, w jakich cenach byłyby dla nas dostępne. Jeśli kogoś interesują konkretne marki wódki, prosimy o podanie takich informacji.
Już teraz prosimy o niewnoszenie produktów spożywczych z zewnątrz. Głównie dotyczy to alkoholu. Wiadomo, właściciel chce zarobić, zwłaszcza że lokal ma być zamknięty dla dotychczasowych gości i udostępniony tylko dla nas.
Będzie można spać na miejscu. Natomiast w najbliższej okolicy jest hotel MOSiR-u, gdzie za niewielkie pieniądze będzie można przenocować w przyzwoitych warunkach.
Będzie absolutny zakaz palenia w środku obiektu, ale to chyba oczywiste. Od siebie dodam, że będzie absolutny zakaz wnoszenia własnych butli gazowych i innych tego typu przedmiotów.
Za niedługo ponownie spotkamy się z właścicielem lokalu, żeby omówić już szczegółowo różne aspekty imprezy. Jeśli macie jakieś uwagi i propozycje, to je przedstawcie, żebyśmy mogli się nad nimi zastanowić i rozważyć, czy byłyby możliwe do wprowadzenia.
Bogracz !Volcano pisze:Rozmawialiśmy z właścicielem lokalu. Rozmowa dotyczyła m.in. tego, w jakie żarcie ma być zaopatrzony bar na party. Stwierdziliśmy, że powinny być to typowe dania barowe, jak hot-dogi czy hamburgery. Ponadto może być bogracz, bigos czy flaczki.
Ten sam?
A jest w okolicy jakaś stołówka czynna w weekend, na OSIRze np ? Bo w Szafranie to ceny średnie chyba
Będzie piwo butelkowe w podobnych cenach jak lane, czy należy się nastawiać na 50% wody ?
Zmartwił mnie brak frytek które akurat dla mnie są naczelnym motywem "na przeżycie" no ale poratujemy się pizzą pewnie.
Fajnie by było żeby miał na stanie również chipsy
Fajnie by było żeby miał na stanie również chipsy
Absolut Kurant.Volcano pisze:Odnośnie trunków z większą ilością procentów - będziemy jeszcze o tym rozmawiać, w jakich cenach byłyby dla nas dostępne. Jeśli kogoś interesują konkretne marki wódki, prosimy o podanie takich informacji.
Arise - keeping your eyes wide open since 1991.
autkiem Gierkówką na SP
Rozmawiałam dzisiaj z kumplem i odnośnie podróży autkiem gierkówką sprawa wygląda tak:
1. jeśli jedziesz wcześnie rankiem w sobotę to tragedii nie ma.
Potwierdzam, bo jechałam do Częstochowy w Czerwcu gierkówką, gdy były już przebudowy drogi i tragedii nie było, wtedy wyjazd spod Nadarzyna miałam ok. godz.6.30. Dojazd zajął mi wtedy 3 godziny)
2. Jeśli ktoś chce jechać w piątek to kolega proponuje wjazd na Gierkówkę w okolicy Radziejowic najwcześniej ok.godz. 19stej.
Tak jak pisałam, Elban też, że w piątek najlepszą podróżą chyba będzie pociąg.
A w jeśli ktoś wybiera się w sobotę ale rano autkiem, na pewno dojedzie i wcale nie w najgorszych warunkach.
Ja jeszcze nie wiem. Libation Train wydaje się najlepszy, jednak wszystko zależy, czy będę brała stolik do Micro Table Tennisa
1. jeśli jedziesz wcześnie rankiem w sobotę to tragedii nie ma.
Potwierdzam, bo jechałam do Częstochowy w Czerwcu gierkówką, gdy były już przebudowy drogi i tragedii nie było, wtedy wyjazd spod Nadarzyna miałam ok. godz.6.30. Dojazd zajął mi wtedy 3 godziny)
2. Jeśli ktoś chce jechać w piątek to kolega proponuje wjazd na Gierkówkę w okolicy Radziejowic najwcześniej ok.godz. 19stej.
Tak jak pisałam, Elban też, że w piątek najlepszą podróżą chyba będzie pociąg.
A w jeśli ktoś wybiera się w sobotę ale rano autkiem, na pewno dojedzie i wcale nie w najgorszych warunkach.
Ja jeszcze nie wiem. Libation Train wydaje się najlepszy, jednak wszystko zależy, czy będę brała stolik do Micro Table Tennisa
8 bit rulez:)
akurat w niedziele jechalem do Pyskowic na meczyk osobowkami. wyjazd o 10 rano, bo mecz o 18 Zwezenia maja conajmniej 100km (do samego Tomaszowa). Potem tez jakies psuedo-remonty (rozjebane jest - ale nie pracuja). Jedziesz dokladnie w takim tempie jakie narzuca Ci fura przed Toba. Bedzie Kamaz - bedzie 40, bedzie Cactus w Cinquecento - bedzie 60, bedzie Blight w Passacie - bedzie 250 Wyprzedzanie tylko dla prawdziwych hardcorowcow.
Wracalismy w nocy (wyjazd z Pyskowic kolo 20.30) i przejchalismy przed druga. 5 godzin w takich warunkach to jest absolutne minumum.
Wracalismy w nocy (wyjazd z Pyskowic kolo 20.30) i przejchalismy przed druga. 5 godzin w takich warunkach to jest absolutne minumum.
was twenty, is five, my friend...
Tak,do Tomaszowa jest najgorzej, też to pamiętam.elban pisze:akurat w niedziele jechalem do Pyskowic na meczyk osobowkami. wyjazd o 10 rano, bo mecz o 18 Zwezenia maja conajmniej 100km (do samego Tomaszowa).
Ale jak wyjedzie się ok 6 rano w sobotę to nie sądzę,żeby było aż tak źle. Weźmy pod uwagę, że robotnicy też spią
Kwestia czy chce się wam o tej porze wyjeżdżać, ale to już inna bajka. Ja czasem wyjeżdżam w takie trasy nad ranem, aby mieć spokojną i nie zbyt długą czasowo drogę.
Powiem tak: nie musisz to wybierzcie pociąg, a na pewno droga nie będzie męcząca.
8 bit rulez:)
Nie wiem,jak Cactus,ale ja swoim sejem w trasie jeżdżę średnio: 100-110, a na ekspresówkach 110-120.
A jak są korki, roboty,doły itp to i tak trzeba się dostosować.
Z tego co pamiętam to Cactus też ma seicento 900, ale Sudi napisał, że go już nie ma. Fakt w Niemczech są lepsze drogi to i lepsza bryka potrzebna
A jak są korki, roboty,doły itp to i tak trzeba się dostosować.
Z tego co pamiętam to Cactus też ma seicento 900, ale Sudi napisał, że go już nie ma. Fakt w Niemczech są lepsze drogi to i lepsza bryka potrzebna
8 bit rulez:)
A co on tam w tej niemcowni robi?
Ja się muszę pozbyć Cinquecenta 700, tylko nie wiem jeszcze jak. Odyn miał okazję poznać rok temu w drodze powrotnej po Silesii co to był za sprzęt Zresztą kleiłem na poprzedniej Silesii szkło reflektora które sobie postanowiło odpaść i się rozbić. Po zimie wypadł już cały reflektor (fiat prawdopodobnie zastosował w tym egzemplarzu najszybszą dostępną na rynku rdzę pod-lakierową) Proponują mi za niego 300zł, o ile by miał ważny przegląd, a nie ma. Sama przednia szyba kosztowała mnie rok temu 160zł. Wyrejestrować i sprzedać na części nie wolno.
Ja się muszę pozbyć Cinquecenta 700, tylko nie wiem jeszcze jak. Odyn miał okazję poznać rok temu w drodze powrotnej po Silesii co to był za sprzęt Zresztą kleiłem na poprzedniej Silesii szkło reflektora które sobie postanowiło odpaść i się rozbić. Po zimie wypadł już cały reflektor (fiat prawdopodobnie zastosował w tym egzemplarzu najszybszą dostępną na rynku rdzę pod-lakierową) Proponują mi za niego 300zł, o ile by miał ważny przegląd, a nie ma. Sama przednia szyba kosztowała mnie rok temu 160zł. Wyrejestrować i sprzedać na części nie wolno.
Przegląd myślę że da się załatwić, popytaj w okolicy np. znajomych czy mechaników, za flaszkę podjadą do zaufanej stacji kontroli i załatwią, chociaż nie wiem jak to teraz wygląda w Polsce, wiem że mieli to kontrolować dokładniej, tu się ostatnio mówi wręcz o instalowaniu kamer w takich stacjach bo takie lewe przeglądy to masowy proceder.nes pisze:Ja się muszę pozbyć Cinquecenta 700, tylko nie wiem jeszcze jak. Odyn miał okazję poznać rok temu w drodze powrotnej po Silesii co to był za sprzęt Zresztą kleiłem na poprzedniej Silesii szkło reflektora które sobie postanowiło odpaść i się rozbić. Po zimie wypadł już cały reflektor (fiat prawdopodobnie zastosował w tym egzemplarzu najszybszą dostępną na rynku rdzę pod-lakierową) Proponują mi za niego 300zł, o ile by miał ważny przegląd, a nie ma. Sama przednia szyba kosztowała mnie rok temu 160zł. Wyrejestrować i sprzedać na części nie wolno.
Potem jeszcze pozostaje sfingować wypadeczek "Niechcąco" ktoś wburzył do spokojnie stojącego Czinka i go totalnie zdemolował. Niech ten ktoś wbije się innym "drogim" autem np. maluszkiem Jeśli dobrze się Czinkusia rozbije to potem rzeczoznawcy będzie trudno ocenić w jakim stanie był przed wypadkiem i może wypłacić ubezpieczalnia kaskę jak za auto w dobrym stanie. Ja tak miałem z malaczem przed 10 laty Tzn. wypadek był autentik, ale rzeczoznawca nie ocenił należycie jego stan sprzed wypadku i dostałem niezłą kaskę za którą mogłem se kupić 2 takie