: 11 mar 2010, 23:56
no to sie zawiodlem na sebalozie...
Forum polskiej sceny C64
http://www.c64scene.pl/
Dlaczego? Co zlego jest w jedzeniu i piciu na czyjs koszt?leming pisze:no to sie zawiodlem na sebalozie...
Heh, Seba dajesz całą historię. Wiem, że lubisz pisać.Sebaloz/Lepsi.De pisze:Po prostu bylem bez kasy jak kazdy na SLC, a ona miala pieniadze swojego chlopaka, ktory dzien wczesniej wrocil do domu. Stawiala alkohol, jedzenie, wejsciowki do klubow, dlatego z nia poszedlem..kisiel pisze:łatwy jesteś hehehe
Seba, to ja nie wiedziałem, że z Ciebie taka, kurde, galeriankaSebaloz/Lepsi.De pisze:Po prostu bylem bez kasy jak kazdy na SLC, a ona miala pieniadze swojego chlopaka, ktory dzien wczesniej wrocil do domu. Stawiala alkohol, jedzenie, wejsciowki do klubow, dlatego z nia poszedlem..kisiel pisze:łatwy jesteś hehehe
pecet w momencie startu nie byl lepsza konstrukcja od c64, a stal sie popularny chyba tylko przez modulowosc, ktora tak naprawde ... teraz stala sie zbedna w swej pierwotnej postaci? (w koncu dzis mozna bez probelmu pracowac na komputerze, gdzie do plyty glownej dolacza sie juz tylko i wylacznie procesor i RAM... wiec to poszlo w keirunku takiej integracji, jaka jest w c64).PC-et od początku był bardziej zaawansowaną konstrukcją od C64/128.
To, że ma budowę modułową to jego duży plus bo można poszczególne podzespoły wymieniać na lepsze i doskonalsze bez konieczności sięgania po lutownicę aby uzyskać pożądany efekt, w przeciwieństwie dla C64/128.
Zadziwia mnie fakt, że ktoś chce porównywać te dwa kompy do siebie.