Forever Party 2009r
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
spanie pewnie standard, anyway kto bedzie spac ten przegapi kolejke, wiec pewnie nikt nie bedzie. Zarcie na slowacji maja dobre wiec chyba nie bedzie problemów mam nadzieje xD
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
@Booker:
jak bylem (bylismy? ;P przyznac sie kto wtedy byl ze mna... Odyn? DJ Gruby? Ramos? Sudi?) w 2007 to udalo nam sie materac dostac i spalismy gdzies w rogu partyplace
miejscowka to ten sam budynek co 2 lata temu, wiec pewnie bedzie podobnie.
co do zarcia - zywilismy sie regionalnymi przysmakami typu sy'r - gastronomia wychodzila wtedy relatywnie tanio, no ale bylo minelo mamy ojro (w 2007 wejsciowka kosztowala 250 koron, teraz tylko 13 ojro )
jak bylem (bylismy? ;P przyznac sie kto wtedy byl ze mna... Odyn? DJ Gruby? Ramos? Sudi?) w 2007 to udalo nam sie materac dostac i spalismy gdzies w rogu partyplace
miejscowka to ten sam budynek co 2 lata temu, wiec pewnie bedzie podobnie.
co do zarcia - zywilismy sie regionalnymi przysmakami typu sy'r - gastronomia wychodzila wtedy relatywnie tanio, no ale bylo minelo mamy ojro (w 2007 wejsciowka kosztowala 250 koron, teraz tylko 13 ojro )
no niestety, Słowacja podrożała od 1.stycznia czyli od wprowadzenia eura : za przeciętny obiad trza liczyć min. 3 - 4 Eura. Piwko 0.5L w supermarkecie 0,50 - 1 Eura, najtaniej wychodzą te w butelkach PET, które są tu dość popularne - cena 1,30 Euro za 1.5L. Fajki paczka od ok. 2 Eur (te podrożały najbardziej).
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
mozna zabrac ze soba kanapki, termos z gorącym kakao, jedzenie kupic jeszcze w Polsce, przede wszystkim paprykarz, konserwy z mielonką, zupki chinskie, kielbasa, mozna wziazc grilla i zrobic piknik przed party place.
da sie pozbierac puste nikomu niepotrzebne butelki i zdać w sklepie.
Sudi, ile euro daja teraz za butelke?
da sie pozbierac puste nikomu niepotrzebne butelki i zdać w sklepie.
Sudi, ile euro daja teraz za butelke?
__________________________
Socjopatyczna Legia Commodore
Socjopatyczna Legia Commodore
@Pajda no spoko wezmiem to pod uwage, i tak za salatkami nie przepadam... a wogole jak nie jedziesz to sie nie udzielaj ;p paszouwon
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Żarcie mają tutejsi tubylcy dobre.pajda pisze:Proponuję tylko nie zamawiać żadnych sałatek do obiadu
Sałatka w słowackim wykonaniu to w najlepszym razie 2 plasterki pomidora polane octem, bądź resztki marchewki po utarciu strzepnięte z tarki
Pewnie widziałeś tzw. "oblohe" czyli standartowo dorzucane jakieś dwa-trzy warzywka, które służą jako dekoracja talerza z głównym daniem. Sałatki też mają dobre i różnorodne i są podawane na oddzielnym talerzyku. Ale to trzeba zamówić, jeśli nic nie wspomnisz kelnerowi to tylko "oblohe" dostaniesz.
nieno, wyzerka jest ok (na krotka mete), ale faktycznie zdrozalo jak cholera, z wakacji wracalem przez Koszyce to juz byly ceny jak w Polsce.
jedzcie drodzy koledzy wszelkiego rodzaju gulasze (z knedlikami rzecz jasna), smazne syry, nakladane hermeliny, bramboraki, sekana, rizek i w ogole. do tygodnia czasu na ichnim jedzeniu da sie przejechac - dluzej nie ma mowy
do browaru nalezy zamawiac wszystko co nazywa sie jakos w menu 'studente predkarmy' (zimne przystawki).
w hospodach na pewno bedzie taniej niz w restauracjach w Polsce - tak wiec - znajdz dobra hospode a najesz sie, napijesz i bedzie ok. ale w 'zwyklych' knajpach (pubach, restaturacjach) pewnie bedzie juz mniej przyjemnie
po obiedzie obowiazkowo lufe griotki na trawienie i mozna wrocic do wlewania browarow.
Pajda - najlepiej podana 'salatke' znalazlem na ukrainie - mianowicie wszystko bylo pokroje w plasterki i ladnie poukladane na talerzu. Ogorek z ogorkiem, pomidor z pomidorem, cebula z cebula - obok tego dwa plasterki sera.
jedzcie drodzy koledzy wszelkiego rodzaju gulasze (z knedlikami rzecz jasna), smazne syry, nakladane hermeliny, bramboraki, sekana, rizek i w ogole. do tygodnia czasu na ichnim jedzeniu da sie przejechac - dluzej nie ma mowy
do browaru nalezy zamawiac wszystko co nazywa sie jakos w menu 'studente predkarmy' (zimne przystawki).
w hospodach na pewno bedzie taniej niz w restauracjach w Polsce - tak wiec - znajdz dobra hospode a najesz sie, napijesz i bedzie ok. ale w 'zwyklych' knajpach (pubach, restaturacjach) pewnie bedzie juz mniej przyjemnie
po obiedzie obowiazkowo lufe griotki na trawienie i mozna wrocic do wlewania browarow.
Pajda - najlepiej podana 'salatke' znalazlem na ukrainie - mianowicie wszystko bylo pokroje w plasterki i ladnie poukladane na talerzu. Ogorek z ogorkiem, pomidor z pomidorem, cebula z cebula - obok tego dwa plasterki sera.
was twenty, is five, my friend...