c64scene.pl

Skoro robimy bilans to tez sie przylacze

+ za wszystko oprocz:

- naglosnienie, brakowalo mi mojego ulubionego funkowego srodka widma, troche zbyt glosny SUB w stosunku do reszty paczek. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

elban pisze:Amigowskie 'smieszne' wideo

Elban, to sa wildy, crazy dema a nie zadne 'smieszne' wideo, byc moze nie jestes na tyle imprezowy zeby wbic sie w ten klimat.

Omg, widzę, że praca Mirasa poszła w nazwie z niczego, prawidłowa to Libation Train, przy takowej może wygrałby party bimber: mega szacunek za grafikę.

w temacie podsumowań:

ihmo impreza bardzo udana, jedna z najlepszych na jakich byłem

jedyne co mi się niepodobało to jak już przedmówcy wspomnieli amigowe "crazy dema", moim zdaniem nie zasługują na big screen.


acha, następnym razem ruszcie dupy i zróbcie więcej intr 4kb bo jak wygram trzeci raz z rzędu to odejde ze sceny

Nitro pisze:Omg, widzę, że praca Mirasa poszła w nazwie z niczego, prawidłowa to Libation Train, przy takowej może wygrałby party bimber: mega szacunek za grafikę.

mozna to bylo nazwac normalnie, prawda? a swoja droga myslalem ze ocenia sie jakosc produkcji, a nie nazwy plikow

Widzę,że party było super. Jak czytam wasze posty to przypominaja mi się dobre czasy North w Bartoszycach:)
ale teraz mamy Silesie i poproszę nastepną edycję.
Co do compotów to grafika Bimbra była najlepsza, a w ogóle poziom prac mnie mile zaskoczył.
Pozdrawiam
Kasia

mozna to bylo nazwac normalnie, prawda?

Carriona nie dopilnowałem

bawilem sie przednio, jeszcze dzisiaj odczuwam trudy weekendu. klimat jak za starych czasow. mnostwo osob wyszlo z podziemia po kilku-kilkunastu latach. świetna miejscówka - bar, sala, boisko, mocne competitions, ciekawy pokaz dem 8bit. czekam na powtorke za rok.

akcja wacek vs elban w polu karnym - tak sie robi historię.

zeby nie bylo za slodko - dzwiek byl kiepski, niewyrazny, na antresoli dudniło jak cholera. pan dzwiekowiec czesto zabawial sam siebie rozkrecajac na caly regulator echo i jakies poglosy ktore przechodzily po chwili w dzikie wycie. bigscreen bez ramek ssie. crejzole amigowe = zenadka.

Randy pisze:zdarzały się w trakcie trwania przestoje, kiedy ludziska za bardzo nie wiedziały co robić, a można było wypełnić ten czas, np. jakimś SID dancingiem ;P

raczysz zartowac - przestoje to byly do 11.00, potem bar juz byl otwarty.

dawajcie wiecej zdjęć!

kisiel pisze:Zielona noc chłopaków z wa-wy: ZAJEBISTY POMYSŁ, myśle że następnym razem będzie trzeba zacząć smarować wasze torby i ciuchy kałem.)

a nie psuja ci sie zeby od mycia taka pasta?

Stg pisze: acha, następnym razem ruszcie dupy i zróbcie więcej intr 4kb bo jak wygram trzeci raz z rzędu to odejde ze sceny

Następnym razem dam rade 4kb zrobić I nie pozwolę Ci wygrać...

leming pisze:(...) Wielkie dzieki organizatorom i tym ktorzy przyjechali i pokazali paszcze. Reszta wypierda*ac. 40 stopni goraczki to nie wymówka.

LOL, ale mowa

A co do party to wielki żal, że nie można było...

Stg pisze:acha, następnym razem ruszcie dupy i zróbcie więcej intr 4kb bo jak wygram trzeci raz z rzędu to odejde ze sceny

No osobiście myślałem że moją hiresową animacją w 4k zawalczę z Tobą trochę bardziej

Oto co zostalo z pilki Bimbra(?)



po 2h w sloncu otworzyla sie na swiat bardziej niz organizatorzy na partyzantow

Raf pisze:Oto co zostalo z pilki Bimbra(?)

dobre
pilka byla dobrem wspolnym, miala zostac nawet przekazana na nagrode w jakims spontanicznym compo.
bardziej mnie interesuje czarna zawartosc pilki - czyzby sportowe wdzianko Gorzalka?

prezes pisze:

kisiel pisze:Zielona noc chłopaków z wa-wy: ZAJEBISTY POMYSŁ, myśle że następnym razem będzie trzeba zacząć smarować wasze torby i ciuchy kałem.)

a nie psuja ci sie zeby od mycia taka pasta?

Zielona noc okazała się całkiem fajna. Wystarczyło spać w samochodzie...

carrion pisze:komankh
jaki interview? nic nie pamietam abym udzielał no chyba że już tak zalany byłem...

no obiecales nam ze cala nowa astorie poswiecimy tobie

KILLER pisze:

prezes pisze:

kisiel pisze:Zielona noc chłopaków z wa-wy: ZAJEBISTY POMYSŁ, myśle że następnym razem będzie trzeba zacząć smarować wasze torby i ciuchy kałem.)

a nie psuja ci sie zeby od mycia taka pasta?

Zielona noc okazała się całkiem fajna. Wystarczyło spać w samochodzie...

Szkoda tylko, że na to nocne idiot kompo chlopaki nie wybrali sobie tylko takich ziomali, którzy również dobrze się by w tym byciu obsmarowanym bawili.

Kilka osób było mocno wkurwionych. Sam przemysle sprawe, czy przyjezdzac ponownie jezeli ekipa pastowa ma sie znow pojawic. Taka zabawa moze kogos bawic, ale napewno nie wszystkich. A nie chce mi sie poraz kolejny nie spac ostatnia noc na party myslac, czy nie obudze się wysmarowany jakas pasta czy innym szajsem. Bylo naprawde fajnie, ale takie kompa + pare innych, beznadziejnych akcji lotnych na wysokości krawężnika rozpierdala party, a to rozpierdala scene.

Wspominalem jakis czas temu o tego rodzaju klimacie zasmrodzenia na starej polskiej scenie, stwierdziliscie, że gowno gadam. Natomiast na tym party to pokazaliście, i nie trzeba wiecej slow, moze mniej chlania a wiecej stuffu

o co cho z zieloną nocą? zdaje się, że ominęło mnie to potrójnie - nie smarowałem, nie byłem smarowany i nikt mi o tym nie opowiadał

randall pisze:o co cho z zieloną nocą?

To byla taka zielona noc glownie dla gosci z zagranicy ktorzy pierwszy raz byli na polskim party i pewnie ostatni. Elban chodzil po party z pasta i smarowal np Maestro, ale ten gosciu jest imprezowy i szybko wbil sie w klimat, natomiast Zer0-x wydawal sie byc wkurzony jak zorientowal sie ze Elban zabral mu buty, ale tak jest jak przyjezdzaja goscie w klimacie forevera. Zreszta najlepiej niech sie kazdy pochwali co komu robil, chlopcy sa chetni do trollowania tylko nie ma pelnych creditsow do tego

booker pisze:Sam przemysle sprawe, czy przyjezdzac ponownie jezeli ekipa pastowa ma sie znow pojawic. Taka zabawa moze kogos bawic, ale napewno nie wszystkich.

No to pierwsze fochy za płoty.
Najlepsze jest to ze jako jedyny obrazil sie gosc ktory nie byl wysmarowany.