Odbudowa klona Final II - prośba o pomoc
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 05 lip 2010, 22:25
I tak w tej chwili ani w Action ani w Finalu nie mam switchy bo zaginęły z czasem, tak że muszę jakieś zamontować, a w kupionej obudowie nie ma otworów, więc muszę zrobić Więc chyba jednak wybiorę switche z długimi trzpieniami, chyba że coś jeszcze znajdę ciekawego. Zaletą dodatkowych przycisków poza switchami jest na pewno to że mniejsze są szanse na odczepienie pinu switcha od płytki przez naciskanie pod kątem.
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
Chyba przeceniłem swoje możliwości w odbudowie tego Final'a II, tzn. dokładnie w odbudowie płytki. Ścieżki prawie się nie trzymają płytki, próba np. podgrzania cyny w otworach pod EPROM żeby je oczyścić odsysaczem kończy się odpadaniem ścieżek (stacja lutownicza ustawiona na minimalną temperaturę przy jakiej się ta cyna podgrzewa). Ogólnie, ta płytka to chyba jakaś chałupnicza robota, dlatego się tak rozpada. Z tego co pamiętam, to ze wszystkimi płytkami na których ścieżki były w niewiadomym celu pocynowane, były problemy po pewnym czasie. Także nie wiem, czy się uda tam zamontować podstawkę pod EPROM i jakoś połączyć te poprzecinane/pourywane ścieżki dla testu czy EPROM działa, czy szybciej będzie mi przypomnieć sobie Eagle'a i zrobić tą płytkę od razu od nowa. W każdym razie mam też trochę innych zajęć i chorobę, więc podchodzę do tego tematu bardzo powoli i bez większego przekonania że ten EPROM działa..
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
Taa... F2 (Atrax - no bo wiadomo, Wawa) leży se w szafie przysypany jakimiś F2, AR-ami itp. Biedny, bez obudowy i z wylutowanym EPROMem (27c128), bo robiłem DUMPa. Generalnie - wygląda podobnie jak ten MicroLuc, scalaki to mieszanka CEMI, czegoś z DDRu i ofcors radzieckiego szajsu.
- konto nieaktywne -