Problem ze stacją 11541-II
: 11 lis 2013, 21:44
Witam!
Pozwolę sobie skopiować posta, którego dziś napisałem na elektrodzie . Myślę że koledzy tutaj znają temat lepiej i ktoś mi coś doradzi.
Wydobyłem ostatnio z piwnicy stary zestaw z komputerem C64 i zrobiło mi się go szkoda. Generalnie wszystko działa, naprawiłem joystick, magnetofon, polutowałem popsute kable. Niestety ze stacją dysków poradzić sobie nie mogę :/.
Widzę że sukces jest bliski bo kilka razy po wpisaniu LOAD "$",8 odczytało mi poprawnie zawartość dyskietki. Niestety próba wczytania programu, jakiegokolwiek kończy się na "FILE NOT FOUND ERROR". I to nawet nie próbuje za bardzo czytać, tylko głowica ruszy się 2 razy i po sekundzie już wywala błąd. A jak już zacznie sypać errorami to nawet wpisanie kolejny raz LOAD "$",8 wywali file not found.
Czy cośtam wcześniej namieszałem: nie wiem... Mam ten sprzęt już 18 lat i jak byłem młody i głupszy mogłem coś popierdzielić. Głowicę teraz wyczyściłem, przesmarowałem prowadnice głowicy i jak wyżej: cośtam działa, ale nie do końca. Na pewno nie jest to trup. Ruszałem ręką silnik krokowy więc może rozkalibrowałem głowicę? Choć sama chyba się kalibruje wydając charakterystyczne "tyrczenie" czyli uderzanie w "krańcówkę"?
Pomysłów mi brak a bardzo mi zależy aby wskrzesić sprzęt. Ktoś ma może jakieś pomysły i podobne doświadczenia?
Ogólnie to bardzo bym chciał ten mój zestaw przywrócić do dawnej świetności. To mój pierwszy komputer, na nim uczyłem się programować. Jestem gotów w niego inwestować i odpicować go
Pozwolę sobie skopiować posta, którego dziś napisałem na elektrodzie . Myślę że koledzy tutaj znają temat lepiej i ktoś mi coś doradzi.
Wydobyłem ostatnio z piwnicy stary zestaw z komputerem C64 i zrobiło mi się go szkoda. Generalnie wszystko działa, naprawiłem joystick, magnetofon, polutowałem popsute kable. Niestety ze stacją dysków poradzić sobie nie mogę :/.
Widzę że sukces jest bliski bo kilka razy po wpisaniu LOAD "$",8 odczytało mi poprawnie zawartość dyskietki. Niestety próba wczytania programu, jakiegokolwiek kończy się na "FILE NOT FOUND ERROR". I to nawet nie próbuje za bardzo czytać, tylko głowica ruszy się 2 razy i po sekundzie już wywala błąd. A jak już zacznie sypać errorami to nawet wpisanie kolejny raz LOAD "$",8 wywali file not found.
Czy cośtam wcześniej namieszałem: nie wiem... Mam ten sprzęt już 18 lat i jak byłem młody i głupszy mogłem coś popierdzielić. Głowicę teraz wyczyściłem, przesmarowałem prowadnice głowicy i jak wyżej: cośtam działa, ale nie do końca. Na pewno nie jest to trup. Ruszałem ręką silnik krokowy więc może rozkalibrowałem głowicę? Choć sama chyba się kalibruje wydając charakterystyczne "tyrczenie" czyli uderzanie w "krańcówkę"?
Pomysłów mi brak a bardzo mi zależy aby wskrzesić sprzęt. Ktoś ma może jakieś pomysły i podobne doświadczenia?
Ogólnie to bardzo bym chciał ten mój zestaw przywrócić do dawnej świetności. To mój pierwszy komputer, na nim uczyłem się programować. Jestem gotów w niego inwestować i odpicować go