Dyskusje, uwagi, pomysly
Moderator: elban
Rozumiem, że problem z DeKami jest taki, jak był w Poznaniu na party - wieczorem okazało się że właściciel nie wynajmował nikomu na noc, i że nie ma zezwolenia na spanie na terenie ośrodka w nocy. Póki co mieliśmy takie miejscówki że się to udawało ominąć..
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
problem z DK ze im sie pewnie super podoba incjatywa starych komputerow i ich milosnikow. Znacznie mniej picia alko i spania u nich na ziemi.
Powiedzmy, ze moglbym dotrzec do Centrum Sztuki Wspolczesnej. Oni bankowo dali by nam sale kinowa z projektorem do ogladania dem, w tym samym budynku jest mala kafejka z alko. Max. o drugiej zamkna kafejke i na pewno nie beda chcieli ogladac spiacego Randalla na kanapie.
Pewnie sa rozne DK - w niektorzych mozna zrobic wesele (nawet sam bylem), wiec sprzatanie zygow i pijackie burdy sa im nie obce - ale wtedy mamy cennik 'weselny', ktory jest poza naszym zasiegiem plus tlumaczenia dyrekcji dlaczego 30 letni faceci lubia spac na ziemi. W innym chetnie dadza nam stoliki, prad zebysmy pograli w stare gierki a jako napoje zaproponuja herbate. Temat party bez alko obstawil juz Bober i nie chcialbym wchodzic w jego kompetencje
Z rozsadnych propozycji zostaje osrodek badz wynajecie lokalu.
ps. nie pomyslalem jeszcze ze moze ktos z Was ma dom albo chociaz dzialke i chcialby nas zaprosic - wplywy z wejsciowek ida na remont i sprzatanie
Powiedzmy, ze moglbym dotrzec do Centrum Sztuki Wspolczesnej. Oni bankowo dali by nam sale kinowa z projektorem do ogladania dem, w tym samym budynku jest mala kafejka z alko. Max. o drugiej zamkna kafejke i na pewno nie beda chcieli ogladac spiacego Randalla na kanapie.
Pewnie sa rozne DK - w niektorzych mozna zrobic wesele (nawet sam bylem), wiec sprzatanie zygow i pijackie burdy sa im nie obce - ale wtedy mamy cennik 'weselny', ktory jest poza naszym zasiegiem plus tlumaczenia dyrekcji dlaczego 30 letni faceci lubia spac na ziemi. W innym chetnie dadza nam stoliki, prad zebysmy pograli w stare gierki a jako napoje zaproponuja herbate. Temat party bez alko obstawil juz Bober i nie chcialbym wchodzic w jego kompetencje
Z rozsadnych propozycji zostaje osrodek badz wynajecie lokalu.
ps. nie pomyslalem jeszcze ze moze ktos z Was ma dom albo chociaz dzialke i chcialby nas zaprosic - wplywy z wejsciowek ida na remont i sprzatanie
was twenty, is five, my friend...
:)
Panowie tak sobie myślę: może Zakopane?
Nigdy nie było tam party, miejscówka lokalizacyjne super, dojazd z każdego miejsca Polski niezły.
Do tego jak gnoju domów wypoczynkowych (któe przyjmą taką ilość osób) mnóstwo knajp etc.
Powietrze zdrowe
No i chyba bardziej na południe się nie da
Nigdy nie było tam party, miejscówka lokalizacyjne super, dojazd z każdego miejsca Polski niezły.
Do tego jak gnoju domów wypoczynkowych (któe przyjmą taką ilość osób) mnóstwo knajp etc.
Powietrze zdrowe
No i chyba bardziej na południe się nie da
Była ciemna, burzliwa noc.
Tak,to była fajna miejscówka. Niestety ten DK to już zupełnie inne miejsce niż w 1998r. Teraz tam działa wiele sekcji dla dzieciaków a imprezy dla tłumów organizowane są w parku lub na stacji WKD. Więc nie sądze, żeby ktokolwiek zgodził się tam na taką imprezę jak naszajericho pisze:Jak Podkowa Leśna?
8 bit rulez:)
Ja jestem za propozycją Pajdy.
Wcześniej zorganizowane da się to zrobić po rozsądnych pieniądzach i w niezłym standardzie.
Wcześniej zorganizowane da się to zrobić po rozsądnych pieniądzach i w niezłym standardzie.
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
Na razie problemem jest to, ze liczba odpowiedzi osiagnela chyba swoje maximum. Jest 50.
To strasznie malo - a to dopiero pierwsza ankieta - chociaz najwazniejsza.
Zastanawiam sie nad akcja spamingowa, bo chyba to bylo to 50 osob, ktore czyta regularnie forum a pewnie potencjalnie zainteresowanych jest wiecej. Tylko jak do nich dotrzec?
To strasznie malo - a to dopiero pierwsza ankieta - chociaz najwazniejsza.
Zastanawiam sie nad akcja spamingowa, bo chyba to bylo to 50 osob, ktore czyta regularnie forum a pewnie potencjalnie zainteresowanych jest wiecej. Tylko jak do nich dotrzec?
was twenty, is five, my friend...
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
Popros o adresy mailowe i numery komorek (jesli ktos nie podal maila) podawane przy rejestracji na pieciu edycjach Silesia Party. Na maile i na komorki mozesz wyslac link do ankiety.elban pisze:potencjalnie zainteresowanych jest wiecej. Tylko jak do nich dotrzec?
__________________________
Socjopatyczna Legia Commodore
Socjopatyczna Legia Commodore
- Sebaloz/Lepsi.De
- Posty: 3949
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 00:02
Ile osób może być zainteresowanych sceną w sytuacji, gdy jej czasy świetności dawno już minęły? W 1998 roku sukcesem było, jak na party przyjechało 80 osób. O ile pamiętam mniej więcej tyle było na ostatniej Silesii.elban pisze:Na razie problemem jest to, ze liczba odpowiedzi osiagnela chyba swoje maximum. Jest 50.
To strasznie malo - a to dopiero pierwsza ankieta - chociaz najwazniejsza.
Możesz wysłać 120-150 ankiet, ale po co? Połowa z tych osób nie jeździ w ogóle na party, po co więc je pytać, gdzie by je chcieli spędzić.
50 ankiet na osoby naprawdę zainteresowane to wcale nie jest mało.
W 1997 skończyły się pomysły na nowe kwadraty..
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
browar w Wawie to inna kwestia. Braki checi, duzo ludzi z roznych parafii, brak koordynatora, spotkania w 'mniejszym' gronie, o ktorych wiedza tylko zainteresowani, etc.
Provee - interesuje mnie party na min. 60 osob. Jak wybrac lokalizacje skoro odpowiedzi masz od 50? Chce zrobic party inaczej niz do tej pory - ma byc takie aby trafialo w oczekiwania szeroko rozumianej wiekszosci - co ma zapewnic frekwencje. Wiem, ze jest 30-35 osob, ktore przyjada zawsze, ale chcialbym znalezc miejsce dla tych dodatkowych 30 ktore nie pojawily sie w Warszawie, Bartoszycach, nie wszyscy byli na Silesii, etc. Robilem juz party w Wawie, ktora 'teortycznie' (i rowniez w wynikach ankiet na 'dzis') bylo idealna miejscowka. Jak wygladalo ostatnie to wszyscy, ktorzy byli pamietaja. Takiego party nie chce - wole formule Piernika bez zawracania glowy.
Dopuszczam do siebie taki wynik ankiety, ktory uswiadomi mi (i innym), ze nie ma miejsca na party w 2013 - lub, ze jedyna rozsadna formula jest Piernik. Chcialbym zrobic cos nowego, cos czego jeszcze nie bylo do tej pory - stad 'badania rynku'. Party w starym stylu pt: do konca martwie sie jak wyjdzie i moge liczyc tylko na najblizszych kolegow odpada. Przerabialem trzy razy - dziekuje
Wyniki ankiet beda dostepne publicznie niezaleznie od tego co z nich wyniknie. Jezeli ja nie skorzystam, moze znajdzie sie ktos inny.
Provee - interesuje mnie party na min. 60 osob. Jak wybrac lokalizacje skoro odpowiedzi masz od 50? Chce zrobic party inaczej niz do tej pory - ma byc takie aby trafialo w oczekiwania szeroko rozumianej wiekszosci - co ma zapewnic frekwencje. Wiem, ze jest 30-35 osob, ktore przyjada zawsze, ale chcialbym znalezc miejsce dla tych dodatkowych 30 ktore nie pojawily sie w Warszawie, Bartoszycach, nie wszyscy byli na Silesii, etc. Robilem juz party w Wawie, ktora 'teortycznie' (i rowniez w wynikach ankiet na 'dzis') bylo idealna miejscowka. Jak wygladalo ostatnie to wszyscy, ktorzy byli pamietaja. Takiego party nie chce - wole formule Piernika bez zawracania glowy.
Dopuszczam do siebie taki wynik ankiety, ktory uswiadomi mi (i innym), ze nie ma miejsca na party w 2013 - lub, ze jedyna rozsadna formula jest Piernik. Chcialbym zrobic cos nowego, cos czego jeszcze nie bylo do tej pory - stad 'badania rynku'. Party w starym stylu pt: do konca martwie sie jak wyjdzie i moge liczyc tylko na najblizszych kolegow odpada. Przerabialem trzy razy - dziekuje
Wyniki ankiet beda dostepne publicznie niezaleznie od tego co z nich wyniknie. Jezeli ja nie skorzystam, moze znajdzie sie ktos inny.
was twenty, is five, my friend...
elban - organizatorzy SP5 też mieli przed party zacisk, dlatego ja np. posłałem kasę za wejściówkę przelewem, do ostatniej chwili nie wiedząc czy będę, żeby nie mieli w razie czego kosztów przeze mnie. taka branża z organizowaniem party..
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
Mój wywiad donosi, że jakoś 75 osób było na Silesii. Jak wybrać lokalizacje? Normalnie - coś wybrać, bo imho zaczynasz się z tym zdekszo "zbyt jebać" jak to mawiali starożytni indianie. Pomyśl se, jakby tacy indianie, że robią ankietkę gdzie rozbić obóz, a jak nie, to chuj, łazimy aż padniemyelban pisze: Provee - interesuje mnie party na min. 60 osob. Jak wybrac lokalizacje skoro odpowiedzi masz od 50? Chce zrobic party inaczej niz do tej pory - ma byc takie aby trafialo w oczekiwania szeroko rozumianej wiekszosci - co ma zapewnic frekwencje. Wiem, ze jest 30-35 osob, ktore przyjada zawsze, ale chcialbym znalezc miejsce dla tych dodatkowych 30 ktore nie pojawily sie w Warszawie, Bartoszycach, nie wszyscy byli na Silesii, etc.
Na SP5 zapisało się 87, nie przyjechali Ci co im się nie chciało/zapomnieli/nie mogli bo termin zmieniony/mieli w dupie.
Ankietke, to zrób w końcu z miejscówkami, wówczas będzie się o czym wypowiedzieć
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.
Nie rozumiemy sie.
Nie chodzi o kase. 6 lat temu jak robilismy Northa to calkowite koszty wynosily ~1200 pln i od poczatku bylismy przygotowani zeby to pokryc z wlasnej kieszeni.
Interesuje mnie zrobienie tylko duzego party (jak na Polske) party zorganizowanego tip-top. Opcja wynajme knajpe / domki, zrobie strone i modle sie o frekwencje w ogole mnie nie interesuje. Takie doswiadczenia mam juz za soba i swiadomie, wraz z kolegami, zrezygnowalismy z organizowania party w Warszawie.
Moim zdaniem jedyna realna opcja zrobienia party jest wynajem osrodka gdzies na wsi, zorganizowanie infrastrutury na kompa oraz zapewnienie tam jakiegos cateringu + duzy sponsoring i przedplaty. Wydaje mi sie, ze musi byc to gdzies blisko hanysowa, z dobrym dojazdem (lub zorganizowanie shuttle-busow) od glownych dworcow kolejowych.
Jaki potencjal maja imprezy scenowe w Warszawie (apropo hasel zeby robic party w Wawie) to pokazaly North Party w Wawie oraz Noce z demoscena. Ogolnie mowiac - chujowy (mowa tutaj o frekwencji oczywiscie a nie o robocie Voyagera).
Male party to my juz mamy. Nazywa sie Piernik. Albo organizujemy cos znacznie wiekszego i z wiekszym rozmachem - albo zapraszamy Was wszystkich do Torunia.
Moze 2013 to zbyt odlegly termin na rozkminianie tego juz dzisiaj. Moze trzeba bedzie wrocic do tematu po X.
Tak czy owak - wywolanie konstruktywnej dyskusji pt. 'co dalej z polskimi imprezami' to pozytywny objaw tego calego zamieszania.
Nie chodzi o kase. 6 lat temu jak robilismy Northa to calkowite koszty wynosily ~1200 pln i od poczatku bylismy przygotowani zeby to pokryc z wlasnej kieszeni.
Interesuje mnie zrobienie tylko duzego party (jak na Polske) party zorganizowanego tip-top. Opcja wynajme knajpe / domki, zrobie strone i modle sie o frekwencje w ogole mnie nie interesuje. Takie doswiadczenia mam juz za soba i swiadomie, wraz z kolegami, zrezygnowalismy z organizowania party w Warszawie.
Moim zdaniem jedyna realna opcja zrobienia party jest wynajem osrodka gdzies na wsi, zorganizowanie infrastrutury na kompa oraz zapewnienie tam jakiegos cateringu + duzy sponsoring i przedplaty. Wydaje mi sie, ze musi byc to gdzies blisko hanysowa, z dobrym dojazdem (lub zorganizowanie shuttle-busow) od glownych dworcow kolejowych.
Jaki potencjal maja imprezy scenowe w Warszawie (apropo hasel zeby robic party w Wawie) to pokazaly North Party w Wawie oraz Noce z demoscena. Ogolnie mowiac - chujowy (mowa tutaj o frekwencji oczywiscie a nie o robocie Voyagera).
Male party to my juz mamy. Nazywa sie Piernik. Albo organizujemy cos znacznie wiekszego i z wiekszym rozmachem - albo zapraszamy Was wszystkich do Torunia.
Moze 2013 to zbyt odlegly termin na rozkminianie tego juz dzisiaj. Moze trzeba bedzie wrocic do tematu po X.
Tak czy owak - wywolanie konstruktywnej dyskusji pt. 'co dalej z polskimi imprezami' to pozytywny objaw tego calego zamieszania.
was twenty, is five, my friend...
aaaa to przepraszam, nie zrozumieliśmy się i oczywiście jestem za a nawet nie jestem przeciwelban pisze:Nie rozumiemy sie.
(...)
Moim zdaniem jedyna realna opcja zrobienia party jest wynajem osrodka gdzies na wsi, zorganizowanie infrastrutury na kompa oraz zapewnienie tam jakiegos cateringu + duzy sponsoring i przedplaty. Wydaje mi sie, ze musi byc to gdzies blisko hanysowa, z dobrym dojazdem (lub zorganizowanie shuttle-busow) od glownych dworcow kolejowych.
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.