Marzeniem Mistrza Polikarpa było spotkać się ze Śmiercią. Często szczerze prosił Boga o to w swoich modlitwach.
Pewnego dnia, gdy został sam w kościele, ujrzał nagą kobietę, która wyglądała bardzo szkaradnie. Była okryta białą chustą, miała chudą, bladą twarz, z oczu lała jej się krew, a w ręku trzymała kosę.
Polikarp widząc tę odrażającą postać upadł na ziemię. Śmierć zapytała, dlaczego się boi, skoro sam prosił Boga o spotkanie z nią, a ona przyszła się z nim zobaczyć. Mistrz Polikarp nabrał odwagi i zapytał Śmierć skąd się wzięła, gdzie są jej rodzice. Ta ze spokojem opowiedziała o tym jak Bóg zakazał pierwszym ludziom zrywać owoce z jednego drzewa w rajskim ogrodzie, wcześniej dają im sprawowanie nad światem zwierząt i roślin. Złamali oni zakaz i wtedy narodziła się Śmierć.
Mistrz Polikarp zadawał kolejne pytania. Zapytał Śmierć, co będzie robiła w czasie Sądu Ostatecznego, czy razem z Bogiem będzie osądzać czyny ludzi. Kostucha odpowiedziała, iż będzie ona odprowadzać ludzi do piekła, gdzie będą oni płakać i błagać ją o litość, jednak ona będzie nieugięta. Następnie Śmierć zniknie Na koniec rozmowy dała ona Polikarpowi ostrzeżenie, aby zmienił swoje postępowanie i służył ciągle Bogu, a uniknie męki w piekle. Potem Śmierć opuściła kościół.
Polikarp zrozumiał swoje błędy w przyszłości, kiedy żył nie przejmując się tym, co się stanie na końcu jego życia oraz postanowił zmienić swoje zachowanie na lepsze.
Polecenie do tej pracy brzmiało: Napisz na podstawie omawianego tekstu opowiadanie.
Za pracę dostałem 5.